Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Prezydent Jacek Majchrowski: Zmiany na krakowskich ulicach są pilotażowe. Jeżeli się nie sprawdzą, to się z nich wycofamy

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
- Zmiany na krakowskich ulicach wprowadzamy teraz, bowiem jest najmniejszy ruch i to odpowiedni okres na to, by zamknąć ulicę i zrobić na niej ścieżkę dla rowerów - wyjaśnił prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, który poprzez internet odpowiadał na pytania dziennikarzy. Przyznał, że na rozkłady jazdy tramwajów i autobusów, jakie obowiązywały przed pandemią jeszcze poczekamy. Wyjawił też m.in. jakie miasto ma pomysły na ratowanie branży turystycznej pod Wawelem.

FLESZ - Komu rząd dopłaci do wakacji?

od 16 lat

- Jeśli prześledzi się dyskusję w ostatnich latach dotyczącą zmian na krakowskich ulicach, to można zaobserwować dwa trendy. Pierwszy, który wybrzmiewał przed długi czas, dotyczy wskazywania na konieczność budowy ścieżek dla rowerzystów. Jak zaczynamy to robić, to pojawia się problem, że to ograniczanie jazdy samochodem. Nigdy nie da się zadowolić i tych i tych. Zmiany w organizacji ruchu postanowiliśmy przeprowadzić teraz, bowiem mamy najmniejszy ruch. W takiej sytuacji można zamknąć ulice i zrobić ścieżki rowerowe czy kontrapasy, wymalować to wszystko. To są jednak rozwiązania pilotażowe, jeżeli nie zdadzą egzaminu, to będziemy się z nich wycofywać - poinformował prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.

W taki sposób odniósł się do naszego pytania, dotyczącego celowości wprowadzania tzw. Tarczy dla Mobilności. Przypomnijmy, że w jej ramach powstała już droga dla rowerów na ul. Wielopole. Z tego powodu jest tam teraz mniej miejsca do parkowania dla samochodów. Teraz trwają prace na moście Grunwaldzkim, gdzie jeden pas dla aut zmieni się w trasę dla rowerzystów, dzięki temu nie będą oni jeździć po chodniku, a tam więcej miejsca będą mieć piesi.

Podobne rozwiązania zostaną wprowadzone też m.in. na ul. Dietla, Grzegórzeckiej, czy na ul. św. Gertrudy i Westerplatte. Prezydent podkreślił, że wszyscy: piesi, rowerzyści i kierowcy płacą podatki i miasto stara się spełnić ich oczekiwania. - Nie wszystkie ulice da się poszerzyć. Gdybyśmy chcieli stworzyć pas dla rowerów na ulicy Wielopole, ale nie kosztem miejsc dla samochodów, to trzeba byłoby wyburzyć całą pierzeję budynków - mówił prezydent Majchrowski. - Będziemy przeprowadzać rewitalizację bulwarów wiślanych. Tam chcemy oddzielić pasem zieleni trasy dla rowerzystów od tras spacerowych - dodał.

Ostatnio wiele kontrowersji wywołało postawienie słupków między pasami ruchu na al. Andersa przed przejściami dla pieszych w celu spowolnienia ruchu. Zaczęły się tam jednak tworzyć korki. - Z jednej strony mamy dbać o bezpieczeństwo pieszych, a jak to robimy i na arteriach, na których kierowcy robią sobie rajdy samochodowe stawiamy ograniczniki to jest źle. Na alei Andersa w ciągu 10 lat było 7 wypadków śmiertelnych i 83 wypadki z ciężkim uszkodzeniem ciała - zaznaczył prezydent Majchrowski.

Urzędnicy ograniczają ruch samochodowy, ale w zamian mieszkańcy nie mogą się doczekać takiej oferty kursów tramwajów i autobusów, jaka obowiązywała przed pandemią koronawirusa. - Mamy jedną z najlepszych komunikacji zbiorowych w Polsce. Gdybyśmy teraz stosowali takie rozkłady jazdy, jak przed pandemią, to mielibyśmy pytania, dlaczego jeżdżą puste tramwaje, a my za to płacimy. Jak nie było możliwości wychodzenia z domu z powodu pandemii, to kursy pojazdów komunikacji zbiorowej były znacznie ograniczone. W miarę rozluźnień dokładamy kursów. Po dalszych poluzowaniach niedługo wrócimy do rozkładów wakacyjnych, a od września chcemy wrócić do pełnych rozkładów jazdy, jeżeli nic się nie wydarzy - wyjaśnił prezydent Majchrowski.

Wyjawił też, że być może już niedługo krakowianie doczekają się uruchomienia wypożyczalni rowerów miejskich, ale szczegóły mają być znane w czerwcu. - Prowadzimy rozmowy z jedną firmą. Jest szansa, że będziemy mieć rowery elektryczne. Zobaczymy, czy będzie nas na to stać. Ale wszystko jest na dobrej drodze - podkreślił prezydent Krakowa.

Dzięki kolejnym poluzowaniom obostrzeń miasto powoli wraca do życia, ale wciąż bardzo trudne chwile przeżywa branża turystyczna. - Krakowska branża turystyczna jest w najgorszej sytuacji. Kraków jest najbardziej rozpoznawalnym spośród polskich miast na świcie. Około 10 procent krakowian żyje bezpośrednio z branży turystycznej. Do tego trzeba doliczyć usługi okołoturystyczne. Około 20 procent mieszkańców żyje więc w pełni albo częściowo z ruchu turystycznego. Musimy wrócić do tego - skomentował prezydent Majchrowski. - Rozpoczęliśmy już kampanię promującą zwiedzanie miasta przez krakowian, poznawanie przez nich Krakowa, miejsc w nim, których nie znają. Przy okazji mogą skorzystać z restauracji i kawiarni krakowskich przedsiębiorców. Druga kampania będzie skierowana do mieszkańców Polski, by przyjeżdżali do naszego miasta. Prowadzimy rozmowy z branżą turystyczną, gastronomiczną dotyczące zniżek, które mają do tego zachęcić. O kampanii międzynarodowej na razie zaczynamy myśleć, bo to kwestia wakacji albo czasu po wakacjach - dodał.

Wyjaśnił też, dlaczego władze Krakowa nie opłacają testów na koronawirusa dla pracowników placówek oświatowych. - Rozmawiałem z wirusologami, immunologami i specjalistami od chorób zakaźnych, najwybitniejszymi autorytetami w tych dziedzinach. Powiedzieli jednoznacznie, że nie ma sensu robienia czegoś takiego, bo to byłoby jak zrobienie zdjęcia momentu. Aby być pewnym, to powinniśmy takie testy robić co dwa dni i to te testy po 500 zł. Jest też pytanie, czy nie trzeba byłoby robić testów dzieciom, które przychodzą do szkół i przedszkoli - zaznaczył prezydent Majchrowski.

Tłumaczył też dlaczego miasto odstąpiło od wspólnej budowy wraz z władzami województwa Centrum Muzyki na Grzegórzkach, gdzie miał powstać kompleks składający się z obiektów Akademii Muzycznej, nowej Filharmonii i sal dla krakowskich orkiestr. - Nic nie stoi na przeszkodzie, by Urząd Marszałkowski wybudował tam filharmonię, bo to jego zadanie. Na naszej części terenu planujemy tam stworzenie parku. Salę koncertową chcemy natomiast obecnie wybudować na działce przy Cichym Kąciku, zarezerwowanej pod taką inwestycję.

Na pytanie, co z food trackami, które obecnie zadomowiły się już na wspomnianej działce przy Cichym Kąciku, prezydent odpowiedział: - Tam obok sali koncertowej będzie też dużo miejsca na przestrzeń parkową i będzie można ustawić również food trucki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto