Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Powrót do skandalu w Radzie Miasta. Sławomir Pietrzyk o ukraińskim stanowisku ws. oskarżenia o zmuszanie radnej do "spania z posłem"

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Radny Sławomir Pietrzyk.
Radny Sławomir Pietrzyk. Andrzej Banaś
Radny Sławomir Pietrzyk z prezydenckiego klubu "Przyjazny Kraków" podczas środowej sesji (30 marca) wrócił do skandalu w Radzie Miasta Krakowa z grudnia ubiegłego roku, dotyczącego oskarżenia go o słowne molestowanie radnej Alicji Szczepańskiej ( Platforma-Koalicja Obywatelska), do którego miało dojść podczas kolacji z przedstawicielami delegacji ze Lwowa. W swoim wystąpieniu radny Pietrzyk przedstawił stanowisko strony ukraińskiej i przekonywał, że doszło do "nieporozumienia pomiędzy dwoma polskimi politykami".

FLESZ - Rosjanie ostrzelali okolice Lwowa

od 16 lat

- Jak donoszono w Daily Lviv, członkini Rady Miasta Krakowa Alicja Szczepańska oskarżyła Sławomira Pietrzyka o zmuszanie jej do spania z posłem ze Lwowa. Miało to być wykonane na znak przyjaźni narodów. To jest cytat z Daily Lviv - poinformował radny Sławomir Pietrzyk.

Przypomniał, że sprawa dotyczy uroczystego spotkania (3 grudnia 2021 r.) przy kolacji z udziałem przedstawicieli Rady Miasta Krakowa z konsulem Ukrainy oraz samorządowcami ze Lwowa. - Szef delegacji deputowanych Rady Miejskiej Lwowa w Krakowie Petro Adamyk, szef frakcji parlamentarnej Solidarność Europejska w Radzie Miejskiej Lwowa w komentarzu z Daily Lviv opowiedział o tej sytuacji w następujący sposób: "W drodze z Krakowa, w dniu wyjazdu lwowskiej delegacji, zostaliśmy zaproszenie na obiad w imieniu sekretarza Rady Miasta Krakowa. Podczas lunchu nie widziałem śladu skandalu. To była przyjacielska, serdeczna rozmowa. Zaprosiliśmy się nawzajem do odwiedzin, pożegnaliśmy się bardzo miłym akcentem. Nie było nawet śladu nieporozumienia, czy skandalu i wsiedliśmy do autobusu i pojechaliśmy do Lwowa. Podczas obiadu żartowali sobie nawzajem i taka jest interpretacja. Sławomir Pietrzyk nawet przeprosił na Facebooku koleżankę, która go źle zrozumiała. Byłem obecny na tym obiedzie z konsulem i jego żoną, deputowanymi lwowskiej rady miejskiej, pracownikami sekretariatu lwowskiej rady miejskiej. Dwójka krakowskich radnych żartowała między sobą i źle się zrozumieli. Rozumiem po polsku. To jest wyłącznie ich wewnętrzna walka polityczna. Ta dwójka radnych, Sławomir Pietrzyk i Alicja Szczepańska odwiedziła nas półtora miesiąca temu w ramach oficjalnej delegacji Krakowa. Alicja Szczepańska jest feministką, byłą policjantką i potrafi zrobić coś z niczego. Nasz wyjazd do Krakowa był bardzo dobry pod względem rozwijania relacji. Moim zdaniem jest to nieporozumienie pomiędzy dwoma polskimi politykami. Ktoś kogoś źle zrozumiał" - mówił radny Pietrzyk.

Przytoczył też podpis pod zdjęcie na lwowskim portalu: "Petro Adamyk, poseł lwowskiej rady miejskiej uważa, że dwaj deputowani miejskiej rady Krakowa nie zrozumieli się, a dziennikarze zrobili słonia z muchy".

- Nie będę tego komentował. Nie było tu żadnego skandalu dyplomatycznego. Stanowisko strony ukraińskiej jest jednoznaczne i zostało uzgodnione z przewodniczącym Rady Miasta Lwowa po rozmowach z wszystkimi osobami, które brały udział w delegacji do Krakowa - podkreślił radny Pietrzyk.

Przypomnijmy, że podczas wspomnianego spotkania z delegacją ze Lwowa, mającego oficjalną, dyplomatyczną formę, miało dojść do bulwersującego zachowania radnego Sławomira Pietrzyka, który miał sugerować, że krakowska radna "płaci w naturze" i "rozkłada nogi". Radna Alicja Szczepańska złożyła w tej sprawie skargę do Komisji Dyscyplinarnej w Radzie Miasta. Podczas rozmów z członkami zespołu radna Szczepańska twierdziła, że została obrażona publicznie przez radnego Pietrzyka. Ten z kolei zapewniał, że żadne wulgarne sugestie z jego ust nie padły. Niedługo później większość krakowskich radnych przegłosowała, by odwołać radnego Pietrzyka z funkcji wiceprzewodniczącego Rady Miasta Krakowa.

Spotkanie, podczas którego doszło do skandalu, zorganizowane na zaproszenie przewodniczącego Rady Miasta Krakowa, odbyło się w restauracji "Pod Baranem" w Krakowie, 3 grudnia w godz. od 15 do ok. 18.30. Rachunek opiewa na 4000 zł brutto (faktura wystawiona na Urząd Miasta) i dotyczy usługi restauracyjnej dla 19 uczestników (przystawka, obiad, deser, kawa, herbata, woda, soki). Jaki informują w urzędzie, była też lampka wina dla uczestników spotkania dla wzniesienia toastu. W spotkaniu z ramienia Rady Miasta Krakowa uczestniczyli: Sławomir Pietrzyk i Alicja Szczepańska.

- To było spotkanie z delegacją Rady Miasta Lwowa, która uczestniczyła w wizycie w Krakowie dotyczącej służby zdrowia w czasach pandemii. Podczas spotkania omówiono współpracę w zakresie wzajemnego wsparcia służby zdrowia. Między innymi pozyskanie kapitału ludzkiego z Ukrainy do Krakowa - informują w krakowskim urzędzie.

Zapytaliśmy w urzędzie, jakie są konkretne efekty rozmów, jakie przeprowadzono podczas spotkania. Otrzymaliśmy odpowiedź: - Kancelaria Rady Miasta Krakowa nie była organizatorem wizyty delegacji radnych i lekarzy z Lwowa w Krakowie, tylko jej części polegającej na spotkaniu radnych. Cały program kilkudniowej wizyty delegacji z Lwowa dotyczył służby zdrowia, szczególnie w okresie pandemii co było również głównym tematem spotkania radnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto