Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Policja w siedzibie stowarzyszenia Wiosna

Redakcja
Wolontariusze Szlachetnej Paczki
Wolontariusze Szlachetnej Paczki Fot. Adam Wojnar/Polskapresse
W środę do siedziby Stowarzyszenia Wiosna weszła policja. Z polecenia prokuratury zabezpieczane są dokumenty stowarzyszenia. Sprawa ma związek ze śledztwem w sprawie mobbingu w stowarzyszeniu za czasów, gdy kierował nim ksiądz Jacek Stryczek. To pokłosie głośnego materiału Onetu z zeszłego roku.

Jak informuje portal rmf24.pl, policjanci zabezpieczają m.in. dane z serwerowni. To te same dane, do których w poniedziałek chciał się dostać ks. Grzegorz Babiarz w asyście ochroniarzy. Według informacji portalu mają się tam znajdować informacje dotyczę mobbingu w stowarzyszeniu.

Próba siłowego przejęcia

Ksiądz Grzegorz Babiarz w asyście ochroniarzy w krakowskiej siedzibie Wiosny przy ul. Berka Joselewicza pojawił się w poniedziałek przed południem. Doszło do próby wyważenia drzwi do serwerowni. Ksiądz Babiarz zalecił wszystkim pracownikom Wiosny, aby pozostali na swoich miejscach i niczego nie nagrywali. Według pracowników Wiosny, ksiądz Babiarz chciał ich zamknąć w biurze, a w tym czasie jego ludzie próbowali dostać się do serwerowni. Na miejsce została wezwana policja.

Później Ksiądz Babiarz przez kilka godzin rozmawiał z Joanną Sadzi, która została prezesem stowarzyszenia po tym, jak ks. Stryczek zrezygnował z funkcji w zeszłym roku po materiale Onetu.

Do poniedziałkowych zdarzeń krytycznie odniosła się krakowska kuria. "Wydarzenia, jakie miały miejsce w siedzibie stowarzyszenia, wywołały smutek i zażenowanie u wszystkich, którym leży na sercu dobro Stowarzyszenia oraz powodzenie inicjatywy "Szlachetna Paczka". Te wrażenia są o tyle silniejsze, że dotyczą organizacji trudnej do przecenienia, jeśli chodzi o zaangażowanie w dobroczynność, oraz o duchownego katolickiego" - czytamy w oświadczeniu podpisanym przez ks. Tomasza Szopę, kanclerza kurii.

Dalej kuria zaznacza, że trudno teraz jednoznacznie stwierdzić, kto jest prezesem "Wiosny", ponieważ postępowanie sądowe w tej sprawie nie zostało zakończone. "Jednak nawet gdyby uznać, że jest nim ks. Grzegorz Babiarz, to metody, jakie zostały wykorzystane dla realizacji jego uprawnień, budzą poważne zastrzeżenia i niesmak. Z pewnością też nie przyczyniają się do budowania zaufania wewnątrz Stowarzyszenia oraz dobrej atmosfery wokół niego" - czytamy dalej w piśmie podpisanym przez ks. Szopę.

Oświadczenie księdza Babiarza

Ksiądz Babiarz wydał specjalne oświadczenie, z którego wynika, że nadal czuje się prezesem. "Bezpieczeństwo, uzdrowienie, rozwój – to zadania, które stawia przede mną praca w Stowarzyszeniu WIOSNA. Od 11 lutego 2019 roku WIOSNĄ zarządzały osoby do tego nieuprawnione – prawo określa je mianem UZURPATORÓW. Co więcej, rzekomą władzę zdobyły one za pomocą nieskutecznego zabiegu polegającego na próbie cofnięcia swoich decyzji dotyczących rezygnacji z funkcji wiceprezesa, a następnie na dokooptowaniu członków stowarzyszenia, by na rzekomym walnym wybrać siebie na nowo jako członków zarządu. Problem polega na tym, że już studenci prawa wiedzą, że nie można cofnąć złożonej rezygnacji" - czytamy w oświadczeniu.

"Chcemy wciąż i jeszcze mocniej służyć ludziom. Proszę o życzliwość i wsparcie mojej misji, która teraz jest jeszcze trudniejsza niż w dniu mojego wyboru. Już wtedy było wiadomo, że organizacja ma problem. Niestety, ostatnio okazało się, jak wielki" - czytamy w oświadczeniu ks. Babiarza na końcu.

Zamieszanie w Wiośnie, zmiany w KRS

Na początku kwietnia z Krajowego Rejestru Sądowego zostały wykreślone władze stowarzyszenia z prezes Joanną Sadzik na czele. Takie postanowienie zostało wydane na wniosek księdza Grzegorza Babiarza, który władzę w Wiośnie na chwilę przejął w lutym.
Decyzja o wykreśleniu Joanny Sadzik z KRS została wydana na wniosek księdza Grzegorza Babiarza.

4 lutego tego roku walne zgromadzenie członków Stowarzyszenia Wiosna odwołało Joannę Sadzik z funkcji prezesa. Jej miejsce zajął ks. Grzegorz Babiarz, związany z założycielem Wiosny ks. Jackiem Stryczkiem, który kilka miesięcy temu odszedł ze stowarzyszenia (nastąpiło to po publikacji Onetu na temat mobbingu w podległej mu organizacji). Z kolei 11 lutego na kolejnym walnym zgromadzeniu odwołany został ks. Babiarz, a na prezesa ponownie wybrano Joannę Sadzik.

W walnym zgromadzeniu 11 lutego brało udział 33 członków stowarzyszenia, chociaż jeszcze tydzień wcześniej było ich 19. Zostali oni tego samego dnia dopuszczeni do głosowania przez zarząd. Pomysł poszerzenia członków wyszedł od Joanny Sadzik już na początku stycznia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kraków. Policja w siedzibie stowarzyszenia Wiosna - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto