Kraków. Pandemia powstrzymała budowę hotelu nad dworcem autobusowym

FLESZ - Efekt pandemii widoczny na rynku moto

Planowaliśmy rozpocząć przygotowania do budowy hotelu, ale pandemia wstrzymała nasze plany. Z powodu sytuacji epidemiologicznej obecnie mamy o połowę mniej kursów niż przed marcem 2020 roku. Pasażerów jest o 70 procent mniej. Właściwie nie ma kursów zagranicznych. Pozostała tylko jedna trzecia kursów na Ukrainę. W takiej sytuacji trudno o takie inwestycje jak budowa hotelu

- mówi Tomasz Kułaj, dyrektor operacyjny w MDA S.A.

Przyznaje, że gdyby nie pandemia, to w MDA trwałyby już przygotowania do budowy hotelu (nadbudowa o trzy piętra istniejącego budynku dworca), która planowana była od lat. Do rozstrzygnięcia byłby też sposób finansowania inwestycji. Brano pod uwagę kredyt albo np. budowę hotelu w kooperacji z wybraną siecią zapewniającą usługi noclegowe. - Do tematu hotelu można powrócić, jeżeli liczba kursów powróci do około 90 procent tego co było - zaznacza Tomasz Kułaj.

Przed pandemią dziennie odbywało się ok. 1400 kursów. Obecnie zarejestrowanych jest ok. 600, ale nie wszystkie się odbywają. Tomasz Kułaj przyznaje, że w obecnej sytuacji często z powodu obaw dotyczących podróży autobusami brakuje chętnych na kursy.

W MDA liczą jednak na to, że sytuacja epidemiologiczna zacznie się poprawiać i może jeszcze w drugiej połowie tego roku będzie można rozpocząć rewitalizację dworca. - Obiekt jest w dobry stanie technicznym. Chodzi nam jednak o to, żeby poprawić jego wygląd, szczególnie szarą dolną płytę dla autokarów. Stąd nawiązaliśmy współpracę z Politechniką Krakowską i Akademią Sztuk Pięknych, by w formie konkursu dla studentów wyłonić projekt zagospodarowania dworca - mówi Tomasz Kułaj.

Pomysł jest więc taki, by młodzi projektanci i plastycy przygotowali wizję rewitalizacji dworca, którego ściany mogłyby np. posłużyć do ekspozycji. - Idea jest taka, by krakowski dworzec się wyróżniał, był zapamiętywany przez podróżnych - wyjaśnia Tomasz Kułaj.

Liczy na to, że może od jesieni studenci wznowią w normalnym trybie zajęcia, dworzec znów się zapełni podróżnymi i autobusami, co pozwoli na prace projektowe, a później np. od wiosny przyszłego roku można byłoby wprowadzać zmiany.