- Wieczorem poszedłem z dziećmi do sklepu. Grupa Skandynawów kłóciła się o cenę wódki. Kiedy przechodziliśmy przez Rynek moje dzieci były tak wystraszone, że złapały mnie za ręce. Z literek przy Sukiennicach ktoś ustawił napis "kutas". Patrzyłem na to wszystko z przerażeniem. A policji w ogóle nie spotkałem... Kraków to piękne miasto, będę to powtarzał. Ale więcej nie będę zatrzymywał się w centrum. I nie będę po nim chodził z dziećmi po zmroku - opowiada dziennikarz.
Zbrodnia w centrum
Z policyjnych statystyk wynika, że najwięcej przestępstw popełnianych jest właśnie w centrum. Dzielnica I przoduje w niechlubnym rankingu włamań, pobić i rozbojów. W ub.r. przy ul. Grodzkiej brutalnie zamordowany został młody chłopak, bo stanął w obronie dziewczyny.
- W centrum jest najgorzej, bo tam koncentruje się życie nocne, pije się najwięcej alkoholu - mówi Wadim Dyba, komendant miejskiej policji. Potakuje prof. Zbigniew Ćwiąkalski, prawnik.
- Im większa anonimowość, tym większa przestępczość. A w centrum, gdzie przewija się mnóstwo turystów, anonimowość jest największa - opowiada.
Jakie są najbardziej niebezpieczne miejsca w Twojej dzielnicy? Czekamy na Twoje zdanie na forum.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?