Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków: oszpecił bloki przy ul. Bojki. Jest w rękach policji

(mst)
Kila dni temu na jednym z krakowskich osiedli nieznany sprawca zniszczył elewacje kilku bloków malując na nich napisy o charakterze kibicowskim. Został zatrzymany przez policję po tym, jak pochwalił się w autobusie, że oszpecił malowidłami kilka bloków mieszkalnych na Kurdwanowie.

Przy ul. Bojki nieznany sprawca zniszczył elewacje bloków, malując na nich napisy o charakterze kibicowskim. Następnego dnia w spółdzielni mieszkaniowej, pod którą podlegały zniszczone bloki pojawił się młody mężczyzna. Opowiedział, że od jakiegoś czasu wynajmuje mieszkanie na osiedlu i jest zainteresowany wysokością czynszu.

W rozmowie z urzędnikiem zwrócił uwagę, że ktoś w nocy pomalował bloki w jego okolicy. Pracownik spółdzielni powiedział, że ta sprawa została już zgłoszona na policję. Tego samego dnia, kilka godzin później do spółdzielni mieszkaniowej zadzwonił mieszkaniec spółdzielni i opowiedział, że chwilę wcześniej jechał autobusem i był świadkiem rozmowy pomiędzy dwoma mężczyznami.

Jeden z nich chwalił się koledze, że w nocy zniszczył kilka bloków, malując na nich kibicowskie napisy, a potem poszedł do spółdzielni mieszkaniowej zapytać o czynsz i sprawdzić kiedy będą naprawiać jego dzieło.

Pracownik spółdzielni mieszkaniowej od razu zorientował się o kim mowa, ponieważ mężczyzna który pojawił się tam rano - przedstawił się. Poinformowano o całym zdarzeniu policję, która następnego dnia zatrzymała chłopaka.

Jest on mieszkańcem Częstochowy, studiuje na jednej z krakowskich uczelni i wynajmuje mieszkanie na terenie Krakowa.
Spółdzielnia wyceniła straty na ok. 6000 złotych.



Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto