Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Ostre zapalenie wątroby o nierozpoznanej przyczynie u dzieci. W Krakowie wykryto dziewięć przypadków

Patrycja Dziadosz
Patrycja Dziadosz
Krzysztof Kapica
Już dziewięcioro dzieci trafiło na oddział pediatrycznych do szpitala Żeromskiego w Krakowie z tajemniczym ostrym zapaleniem wątroby. Do tej pory nie udało się ustalić, co jest przyczyną choroby, która pojawiła się nagle i w krótkim czasie dotknęła ogromną liczbę dzieci w Europie.

FLESZ - Wysoki ceny paliw. Polacy wybierają rowery

od 16 lat

Zapalenie wątroby nie jest chorobą, na którą dzieci w ogóle nie zapadają. Dlaczego więc nowe przypadki zachorowań wzbudziły na świecie tak duży niepokój? Odpowiedź jest prosta: we krwi chorych dzieci nie wykryto żadnego z typów wirusa, które najczęściej odpowiadają za zapalenie wątroby, a więc A, B, C i D. Co więcej, w większości przypadków nie wykryto nic, co mogłoby stan zapalny powodować. To właśnie nieznana etiologia, a nie sama choroba, jest niepokojąca.

O tajemniczej chorobie u dzieci głośno zrobiło się w ubiegłym miesiącu. Pierwszy przypadek ostrego zapalenia wątroby wśród dzieci wykryto 5 kwietnia bieżącego roku w Wielkiej Brytanii. Od tamtej pory liczba państw, w których odnotowano chorobę, znacznie się powiększyła. Należą do nich: Stany Zjednoczone, Holandia, Włochy, Rumunia, Hiszpania, Izrael, Dania, Irlandia, Norwegia, Francja, Belgia, a teraz także Polska. W samym Krakowie do szpitala im. Żeromskiego w krótkim odstępie czasu trafiło dziewięciu małych pacjentów, u których potwierdzono to rozpoznanie.

Jak wyglądał u nich przebieg choroby?

- Dzieci trafiały do nas z wymiotami, nudnościami i biegunką. Objawem, który niepokoił rodziców było zażółcenie skóry oraz oczu. Po wykonaniu przez nas badań okazywało się, że jest to zapalenie wątroby – mówi dr Lidia Stopyra, szefowa oddziału chorób infekcyjnych i pediatrii Szpitala im. Stefana Żeromskiego w Krakowie.

I dodaje, że na szczęście większość dzieci chorobę przechodzi dość łagodnie. Tylko jeden z pacjentów, który trafił do szpitala, zmagał się z jej cięższym przebiegiem.

- Żaden z pacjentów nie wymagał też na szczęście przeszczepu - zaznacza dr Stopyra.

To, co jednak niepokoi najbardziej, to fakt, że lekarze i eksperci nie potrafią dokładnie określić pochodzenia choroby i przyczyn, które do niej doprowadzają.

- Nie znamy czynnika etiologicznego tej choroby i to nas niepokoi. Wprawdzie o to zakażenie podejrzewany jest adenowirus, serotyp 41, ale nie we wszystkich przypadkach udało się to potwierdzić - tłumaczy lekarka.

Na ten moment naukowcy mają kilka hipotez na wyjaśnienie etiologii tej choroby. Jedna z nich mówi o zbyt słabej odporności dzieci, u których z tego powodu rozwija się ostre zapalenie wątroby. Jest jeszcze możliwość, że choroba jest konsekwencją przechorowania koronawirusa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Ostre zapalenie wątroby o nierozpoznanej przyczynie u dzieci. W Krakowie wykryto dziewięć przypadków - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto