Pseudokibice pieczołowicie odtwarzają je jednak w tych samych miejscach. - Ostatnio przeprowadziliśmy rozmowy z firmą ochroniarską, która pracuje na osiedlu, i sytuacja powinna się poprawić - mówi Elżbieta Krzysztof z SM "Widok".
Dotąd nie pomagało, że osiedle w wieczornych i nocnych godzinach jest pilnowane przez wynajętych ochroniarzy. Spółdzielnia przyczyn upatruje m.in. w tym, że... pilnującymi byli emeryci. Odmłodzono więc skład pracowników ochrony. Dla szybszego reagowania ustalono również, że samochód interwencyjny firmy chroniącej osiedle będzie tu stacjonował - podczas gdy wcześniej przyjeżdżał na wezwanie. Ochroniarze mają też ściślej współpracować ze strażą miejską i policją. Ponadto najprawdopodobniej zostanie zwiększona liczba kamer pilnujących osiedle - z obecnych sześciu do dziesięciu.
Spółdzielnia na swojej stronie internetowej przekonuje zarazem, że rozwiązanie problemu pseudograffiti w dużej mierze zależy od samych mieszkańców. "Nasze osiedle jest rozległe, aby móc błyskawicznie przeciwdziałać aktom wandalizmu i innym patologicznym zachowaniom, jak choćby pseudograffiti, konieczne jest zaangażowanie wszystkich mieszkańców i ich bezzwłoczna reakcja".
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?