Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Nowohucki "Pałac Dożów" został ściśle chronionym zabytkiem

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Fot. Joanna Urbaniec
Nowohucki tzw. Pałac Dożów, określany też mianem Watykanu, trafił do rejestru zabytków. Mowa o dwóch budynkach tworzących Centrum Administracyjne Huty im. T. Sendzimira (pierwotnie im. Lenina). Zostały wpisane do rejestry wraz z zespołem głównej bramy wjazdowej na teren kombinatu metalurgicznego przy ul. Ujastek 1 w Nowej Hucie. Wpis, dokonany przez małopolską konserwator zabytków, w tych dniach się uprawomocnił.

- Na podstawie decyzji o wpisie z 22 października budynki objęte są ochroną całkowitą, zarówno ich zewnętrze i wnętrze. Wykonywanie wszelkich robót budowlanych, prac konserwatorskich lub innych działań przy tym zabytku wymaga uzyskania pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków – przekazuje Dominika Długosz, zastępca małopolskiego konserwatora.

Pałac Dożów to dwa identyczne gmachy, wzniesione w połowie lat 50. XX wieku przy głównym wejściu na teren kombinatu, z przeznaczeniem dla dyrekcji zakładu. Są połączone podziemnym tunelem. Autorami projektu, wyłonionego w konkursie, byli: Janusz Ingarden, Marta Ingarden i Janusz Ballenstedt.

- Pałacowi Dożów bez wątpienia się to należało - komentuje jego wpis do rejestru zabytków dr hab. Waldemar Komorowski, historyk sztuki, członek Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa. - Jest to architektoniczne dzieło dobrej jakości artystycznej. Reprezentuje socrealizm, a wręcz mamy tu szczyt socrealizmu, obiekt, który realizuje wszystkie zadania, jakie stawiano przed tą architekturą.

Jak tłumaczy Waldemar Komorowski, zgodnie z ideą socrealizmu Nowa Huta była traktowana jako młodsza siostra Krakowa. Jej architektura - podobnie jak cała architektura Polski Ludowej – miała nawiązywać do dobrych wzorów z dawnych czasów, w tym wypadku – miały być w niej stosowane elementy zaczerpnięte z renesansu, w nawiązaniu do renesansowego Krakowa.

- I stąd elementy, cytaty z architektury polskiej XVI wieku, zaczerpnięte z różnych miejsc i wklejone w Pałac Dożów. Ogólna bryła budynków to powiększona bryła kasztelu w Szymbarku. Attyka z kolei jest luźnym powtórzeniem attyki z Kazimierza nad Wisłą. Co więcej, są tam liczne cytaty z architektury europejskiej, nawet – o czym, jak myślę, zleceniodawcy, czyli partia komunistyczna, nie mieli pojęcia – są architektoniczne cytaty z bazyliki św. Piotra na Watykanie – w zwieńczeniach klatek schodowych - mówi dr Komorowski.

Historyk sztuki podkreśla, że wpis do rejestru zabytków ma dla obiektu ogromne znaczenie, ponieważ Pałac Dożów, który już nie pełni pierwotnej funkcji, czeka na nowe życie. - Budynki są dobrze zachowane, łącznie ze świetnymi wnętrzami, bardzo wystawnymi. Dobrze, że jest wpis konserwatorski, bo chroni budynek przed ewentualnym wyburzeniem lub dewastacją przy okazji przyszłych adaptacji – wyjaśnia dr Komorowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Nowohucki "Pałac Dożów" został ściśle chronionym zabytkiem - Dziennik Polski

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto