Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Nowe wizje radnego Wantucha. Planuje kawiarnię na moście Kotlarskim i zjazdy na linie pod Wawelem

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Marcin Makówka, dzięki uprzejmości TVN24
Radny miejski Łukasz Wantuch z prezydenckiego klubu "Przyjazny Kraków" proponuje utworzenie trzech kolejek tyrolskich, dających możliwość zjazdu na linie nad Wisłą. Jedna z nich miałaby być zlokalizowana na moście Kotlarskim. Pomysł jest też taki, by na nim powstała... kawiarnia.

WIDEO: Trzy Szybkie

- Tyrolki w trzech miejscach nad Wisłą mogą zostać uruchomione nawet w tym roku, jeżeli inwestorzy pozyskają na to wszelkie zgody. Kawiarnia na moście Kotlarskim to większy projekt, który można byłoby zrealizować na kolejne wakacje - mówi radny Łukasz Wantuch. - Na linach można byłoby zjeżdżać z mostu Kotlarskiego, a także z dwóch wież, które powstałby na bulwarach w rejonie Wawelu. Zdaję sobie sprawę, że pomysły mogą budzić duże kontrowersje. Wszystkich mogą przekonać do tego projekty proponowanych atrakcji. Planowane rozwiązania zostałyby więc wybrane w drodze konkursu architektonicznego. To muszą być koncepcje najwyższej jakości, takie, że jak każdy zobaczy wizualizacje, to jęknie z zachwytu - dodaje.

Tyrolka to po prostu zjazd na linie. Pierwszą z nich, Tyrolkę Familijną, adresowaną do każdej grupy wiekowej- od dzieci po osoby starsze zaplanowano na bulwarach w rejonie Wawelu. Naprzeciwko Jubilatu musiałaby powstać mini-wieża o wysokości ok. 6 metrów, która byłaby punktem startowym do zjazdu. - Wieża została pomyślana jako „Pionowa łąka”. Byłaby cała zielona, z kwiatami, bluszczem i innymi roślinami. Na górze znajdowałyby się budki dla jerzyków- czyli ptaków, które potrafią zjeść setki komarów dziennie - przekonuje radny Wantuch.

W przypadku Tyrolki Familijnej zjeżdżałoby się na linie o długości 150 metrów do końcowej stacji znajdującej się na barce na wodzie u stóp Wawelu.

Drugą tyrolka miałaby być przeznaczona dla miłośników ekstremalnych wrażeń. W tym przypadku na linie trzeba byłoby przejechać 500 metrów. Start wyznaczono na bulwarze w rejonie ul. Konopnickiej. Tam musiałaby powstać wieża o wysokości ok. 17-18 metrów. Zjazd z niej odbywałby się nad nad mostem Grunwaldzkim i Wisłą, a lądowanie byłoby na wspomnianej barce pod Wawelem.

Trzeci tyrolski zjazd wyznaczono z mostu Kotlarskiego. Na nim są zamontowane specjalne bariery, które uniemożliwiają wejście na niego. Pomysł jest taki, by je zdemontować z jednej strony, dodać schody oraz barierki i z jednego z przęseł zrobić zjazd na bulwar - naprzeciwko Galerii Kazimierz.

Trwa głosowanie...

Skąd jeszcze powinno się w Krakowie zjeżdżać na tyrolce?

- Dlaczego jednak nie iść dalej? Konstrukcja mostu Kotlarskiego, jako jedynego w Krakowie, aż prosi się, aby zrobić na jego szczycie lekką, sezonową, nieogrzewaną kawiarnię. Rozmawiałem z projektantem i konstruktorem mostu. Z technicznego punktu widzenia jest to możliwe - zaznacza Łukasz Wantuch.

Jego zdaniem wystarczy między przęsłami mostu dodać podłogę (niektóre jej części byłyby przeźroczyste, aby można było popatrzeć na przejeżdżające pod spodem tramwaje i samochody), szklane ściany i rozsuwany, lekki dach i w taki sposób powstałoby Cafe na Moście. - Pijąc kawę trzeba byłoby uważnie słuchać komunikatów. Jeżeli barman powie: ”Uwaga, jedzie tramwaj”, trzeba będzie podnieść filiżankę do góry, gdyż inaczej wszystko rozleje się po stoliku - mówi radny Wantuch.

Zwraca uwagę, że most Kotlarski w nocy nie jest odpowiednio oświetlony. Przekonuje, że jeżeli powstanie kawiarnia, to zamontowane zostanie dodatkowe, piękne oświetlenie mostu.

- Koncepcje nowych atrakcji nad Wisłą już złożyliśmy do Zarządu Zieleni Miejskiej - informuje Łukasz Wantuch. Wyjaśnia też, skąd mają pochodzić pieniądze na inwestycje. Założenie jest takie, że byłyby finansowane przez samych mieszkańców Krakowa i Polski. - Zyski będą dzielone proporcjonalnie między zainteresowane osoby, które opłaciły wkład w ramach interaktywnej spółki inwestycyjnej, jaką będzie Wantuch Investment - informuje Łukasz Wantuch.

Wantuch Investment to tzw. „crowd-funding biznesowy”, czyli zbieranie wielu wpłat, od 50 zł wzwyż, od setek czy nawet tysięcy drobnych inwestorów, którym spodoba się jeden, konkretny pomysł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Nowe wizje radnego Wantucha. Planuje kawiarnię na moście Kotlarskim i zjazdy na linie pod Wawelem - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto