Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Nietypowe znaleziska na budowie osiedla

Małgorzata Mrowiec
To tu znaleziono m.in. grób popielnicowy oraz część końskiej uprzęży
To tu znaleziono m.in. grób popielnicowy oraz część końskiej uprzęży Fot. Andrzej Banaś, Bohdan Chmielewski
Pracom przy ul. Wańkowicza, gdzie ma powstać siedem budynków komunalnych, towarzyszą badania archeologiczne. Znaleziono już m.in. półziemianki i grób popielnicowy

Miejska inwestycja obejmuje 2 hektary terenu, natomiast przewidziana powierzchnia zabudowy - a więc i do przebadania przez archeologów - to ok. 50 arów. Badania trwają nieco ponad miesiąc, już przyniosły pierwsze rewelacje.

- Trzeba zwrócić uwagę, że pracujemy na obszarze dużego wielokulturowego stanowiska archeologicznego Nowa Huta--Krzesławice 41. Jest ono znane od roku 1957, od czasu badań związanych z budową gazociągu do ówczesnej Huty im. Lenina - mówi prowadzący obecne badania przy Wańkowicza krakowski archeolog Bohdan Chmielewski. - Ślady osadnictwa zarejestrowane przez archeologów na tym obszarze sięgają początków okresu młodszej epoki kamienia, czyli neolitu, poprzez epokę brązu, epokę żelaza na średniowieczu kończąc.

Jeśli chodzi o teren pod komunalne bloki przy Wańkowicza, do tej pory przebadano około 40 proc. jego powierzchni. Znaleziska pokazują się około metra pod poziomem gruntu.

- Znaleźliśmy i przebadaliśmy dotąd 31 obiektów archeologicznych. Są to: dołki posłupowe, jamy gospodarczo-magazynowe, cztery obiekty mieszkalne - półziemianki, a także grób ciałopalny popielnicowy - wymienia Bohdan Chmielewski. Na obszarze, który jest badany, najstarsze znaleziska pochodzą z późnej epoki brązu (prawie tysiąc lat przed naszą erą) po epokę żelaza (około setnego roku naszej ery).

O dawnych mieszkańcach tych terenów nieopodal rzeki Dłubni mówią więc m.in. ślady po dwóch półziemiankach. Były to obiekty mieszkalne częściowo zagłębione w ziemi, o ścianach wyłożonych drewnem, o wymiarach 5 na 3 metry, ze słupami w każdym z czterech narożników. Słupy podtrzymywały dach wykonany z trzciny bądź słomy. Znaleziska te datowane są na przełom er.

- Te półziemianki należały do ludności tzw. grupy tynieckiej (zwanej też grupą celto-przeworską), zamieszkującej obszary podkrakowskie na przełomie er. Grupa tyniecka powstała w rezultacie zasiedlenia przez ludność związaną z kulturą przeworską obszarów objętych od połowy III w. p.n.e. osadnictwem celtyckim. Jak się wydaje obie grupy ludności koegzystowały pokojowo na tym obszarze - mówi archeolog.

W jednej z półziemianek znaleziono grudkę bursztynu - Celtowie bowiem kontrolowali szlak bursztynowy biegnący przez Śląsk i Wielkopolskę nad Bałtyk.

Natrafiono też na półziemiankę o kształcie owalnym, z ok. 800 r. p.n.e. W niej znaleziono część uprzęży końskiej - fragment tzw. pobocznicy, wykonanej z kości zwierzęcej, zdobionej rytami. Być może pochodzi z terenów nad Morzem Czarnym zamieszkanych przez plemiona Scytów w VIII w .p.n.e.

Również tutaj odkryto fragmenty ok. 20 tzw. kieliszków solowarskich - niewielkich naczyń glinianych w kształcie klepsydry. Odparowywano w nich solankę, by uzyskać sól.

Jedyny znaleziony grób to pochówek z 100 r. n.e. Poza urną z prochami ludzkimi znaleziono w nim niespalone kości psa (zapewne pochowanego z właścicielem), obok fragmenty naczyń, w których umieszczano jadało i napitek dla zmarłego.

Badania potrwają jeszcze około pół roku. Zabytki trafią do Muzeum Archeologicznego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kraków. Nietypowe znaleziska na budowie osiedla - Dziennik Polski

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto