Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków nie wydaje nowych zezwoleń na sprzedaż alkoholu

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Koronawirus uderza w branżę piwowarską
Koronawirus uderza w branżę piwowarską Andrzej Banas / Polska Press
W związku z epidemią koronawirusa wstrzymana jest praca Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Krakowie. Efektem tego miasto nie wydaje nowych zezwoleń na sprzedaż alkoholu. Przedłużane są tylko zezwolenia dla przedsiębiorców, którzy pozwolenia mieli już wydane. Z powodu epidemii koronawirusa spore problemy ma branża piwowarska, która ma mocno ograniczone możliwości sprzedaży.

FLESZ - Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek

- Przedsiębiorcy, którzy posiadają zezwolenia i ich termin ma wygasnąć w najbliższych miesiącach, mogą wystąpić mailowo o przedłużenie ważności posiadanych zezwoleń do 30 września. Ważne, żeby zrobili to przed wygaśnięciem ich zezwoleń. Te zezwolenia są im przedłużane na bieżąco - informują nas urzędnicy z Wydziału Spraw Administracyjnych UMK.

Jeśli jednak teraz ktoś chciałby rozpocząć sprzedaż detaliczną alkoholu, to nie ma na to szans. W związku z epidemią koronawirusa praca Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Krakowie została zawieszona do odwołania, a to ona opiniuje wnioski o wydanie zezwolenia.

Nie ma możliwości na nowe zezwolenia

- W tej sytuacji, aktualnie nie ma możliwości wydawania nowych zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych, z wyjątkiem zezwoleń jednorazowych, kateringowych i wyprzedażowych - tłumaczą urzędnicy.

Choć epidemia koronawirusa i związane z nią obostrzenia mocno wpływają na gospodarkę, okazuje się, że nawet w tym czasie wielu przedsiębiorców stara się o uzyskanie pozwolenia na sprzedaż alkoholu. Aktualnie ok. 100 przedsiębiorców oczekuje na uzyskanie opinii Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, koniecznej do wydania zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych. Blisko 60 wniosków dotyczy zezwoleń dla sklepów, a 40 gastronomii.

Władze Krakowa apelują także do ministerstwa rozwoju Unii Metropolii Polskich, aby w trakcie epidemii koronawirusa wprowadzić korzystniejsze rozwiązania dla podmiotów handlujących alkoholem. Takim rozwiązaniem mogłoby być na przykład przesunięcie terminu na dokonanie opłat - z 30 maja na 30 września. Oprócz tego władze Krakowa apelują o wykreślenie przepisu nakładającego opłatę dodatkową (podwyższoną) na przedsiębiorców, którzy nie uiszczą opłaty za zezwolenia w terminie oraz uproszczenie procedury przyznawania nowych zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych.

Zasady wydawania zezwoleń, wysokość opłat za zezwolenia, terminy wpłat itp. są określone ustawowo, obowiązują jednolicie na terenie całego kraju i Urząd Miasta Krakowa nie może ich zmienić.

Piwa nie ma w koszyku produktów pierwszej potrzeby

Branża alkoholowa, jak każda inna, boryka się z trudnościami w związku z epidemią koronawirusa. Producenci piwa przewidują spore spadki w sprzedaży złotego trunku. Zamknięci w domach Polacy rzadziej sięgają po piwo. Według danych członków Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego sprzedaż piwa w pierwszych tygodniach trwania epidemii (marzec 2020) była niższa o ok. 4,5-5 proc. w porównaniu do takiego samego okresu roku ubiegłego.

Pierwsza fala zakupów spożywczych, podczas której Polacy, w obawie przed zakłóceniami w dostawie towarów masowo wykupywali najpotrzebniejsze produkty, już jest dawno za nami. Ale nawet wtedy, gdy koszyk zakupów przypominał wartościowo zakupy w okresie przedświątecznym, kategoria piwa odnotowała pomimo tego niewielki spadek. Im dłużej trwa stan zagrożenia epidemicznego, a ludzie ograniczają swoją aktywność, tym sprzedaż piwa jest coraz mniejsza.

Przedstawiciele branży piwowarskiej podkreślają, że piwo to napój tradycyjnie kojarzony z okazjami towarzyskimi, różnego typu imprezami, zarówno na świeżym powietrzu, jak i w lokalach, czy po prostu spotkaniami z przyjaciółmi. Skoro tych nie ma, to nie ma też sprzedaży piwa na dotychczasowym poziomie.

Nowe zachowania zakupowe i brak możliwości spotkań towarzyskich to nie jedyne bolączki producentów piwa. Zamknięcie lokali gastronomicznych, hoteli i barów, to kolejne, bardzo istotne wyzwanie stojące przed branżą.

- Zatrzymanie sprzedaży w sektorze gastronomicznym oraz brak dodatkowych impulsów do konsumpcji piwa w postaci spotkań towarzyskich, prawdopodobnie przełożą się na wielkość spożycia piwa w tym roku - mówi Bartłomiej Morzycki, Dyrektor Generalny ZPPP – Browary Polskie.

Wielka konsumpcja piwa tradycyjnie towarzyszy dużym imprezom sportowym. Dwa największe wydarzenia tego roku - Mistrzostwa Europy w piłce nożnej oraz Igrzyska Olimpijskie, zostały przesunięte na przyszły rok. To dodatkowy problem dla branży.

Browary regionalne i rzemieślnicze wołają o ratunek

Po wybuchu pandemii koronawirusa w niezwykle trudnej sytuacji znalazły się browary regionalne i kraftowe. Jest ich w Polsce ponad 300. Wszystkie są w znaczącym stopniu lub wręcz całkowicie uzależnione od sprzedaży w pubach, barach i restauracjach. Zamknięcie lokali gastronomicznych sprawiło, że obroty małych browarów obniżyły się znacząco, a w niektórych przypadkach spadły do zera. Przedstawiciele tego segmentu rynku starają się przetrwać trudny okres i formułują bardzo konkretne postulaty do rządzących.

- Duży segment rynku, który obsługiwaliśmy, z dnia na dzień został wyłączony. Bardzo pomogłoby nam umożliwienie przez rząd sprzedaży przez internet - mówi Andrzej Olkowski, prezes Stowarzyszenia Regionalnych Browarów Polskich.

- Wiele browarów rzemieślniczych stoi na skraju bankructwa i tylko szybkie, zdecydowane ruchy ze strony rządzących są w stanie uratować te biznesy przed całkowitą likwidacją. Dlatego apelujemy, byśmy mogli sprzedawać on-line i aby sprzedaż zdalną oraz z dostawą do domu mogły realizować wszystkie podmioty posiadające już jakiś rodzaj zezwolenia detalicznego. Tego rodzaju pomoc byłaby całkowicie bezkosztowa dla budżetu państwa - wtóruje Marek Kamiński, prezes Polskiego Stowarzyszenia Browarów Rzemieślniczych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków nie wydaje nowych zezwoleń na sprzedaż alkoholu - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto