Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków nie pomoże Wiśle. Kto zapłaci za utrzymanie stadionu?

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Wisła nie płaciła za stadion za rządów poprzednich władz z Marzeną Sarapatą na czele. Teraz miasto i klub mają duży problem
Wisła nie płaciła za stadion za rządów poprzednich władz z Marzeną Sarapatą na czele. Teraz miasto i klub mają duży problem Fot. Oskar Nowak
Radni miejscy obawiają się, że gmina zostanie z pustym stadionem, który trzeba będzie utrzymywać z pieniędzy podatników.

Miasto nie widzi możliwości, by pomóc piłkarskiej spółce Wisły w spłacie 5,2 mln zł długu za wynajem stadionu przy ul. Reymonta. Przedstawiciele „Białej Gwiazdy” przekonują, że gmina ma takie prawne możliwości i jako przykład podają wsparcie, jakiego udzielają gminy innym klubom ekstraklasy. Miejscy radni przestrzegają, że jeżeli Wisła splajtuje, to miastu zostanie dług i stadion wybudowany za ponad 600 mln zł, którego roczne utrzymanie kosztuje ok. 6 mln zł.

O znalezienie rozwiązania wsparcia dla Wisły w spłacie zadłużenia w lipcu prezydenta Krakowa poprzez uchwałę zobowiązali miejscy radni.

„Gmina Miejska Kraków wyczerpała wszystkie dopuszczalne formy wsparcia klubu” - odpowiedział teraz prezydent Jacek Majchrowski.

Wisła przedstawiła miastu kilka propozycji rozwiązania problemu. Jednym z nich było rozłożenie zadłużenia na 25 lat. Prezydent wyjaśnia, że nie ma takiej możliwości, bowiem miasto udzieliło już klubowi pomocy de minimis (czyli takiej, która nie narusza zasad konkurencji na rynku) w ostatnich trzech latach podatkowych w kwocie 198 tys. euro i na więcej nie pozwalają przepisy unijne. Prezydent uznał też, że dla gminy nieopłacalne byłoby wykupienie od Wisły obligacji, które byłyby oprocentowane - po 15 latach klub by je odkupił. Miasto nie zamierza też zamieniać długu na reklamę Krakowa na koszulkach piłkarzy Wisły.

W Wiśle zwracają uwagę, że większość gmin wspiera drużyny występujące w ekstraklasie np. poprzez udostępnienie stadionu bez konieczności wnoszenia opłat czy reklamę na koszulkach. Dla przykładu Jagiellonia Białystok za reklamę miasta otrzymała 1,8 mln zł, dotacja Wrocławia dla Śląska to 8 mln zł, a Gliwic dla Piasta to 6 mln zł. Wielu krakowian uważa jednak (podkreślając to w komentarzach), że miasto nie powinno wspierać zawodowego sportu.

Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski odpowiedział na uchwałę Rady Miasta, która zobowiązała go do wskazania możliwych działań mających na celu pomoc piłkarskiej spółce Wisły w spłacie zadłużenia wobec miasta wynoszącego ponad 5 mln zł. „Gmina Miejska Kraków wyczerpała wszystkie dopuszczalne formy wsparcia klubu” - odpowiedział prezydent Jacek Majchrowski.

„Profesjonalne kluby piłkarskie, a do takich niewątpliwie zalicza się Wisła Kraków SA, uznawane są za przedsiębiorstwa i podlegają ograniczeniom wynikającym z unijnego prawa konkurencji, w tym przepisom o pomocy publicznej” - zaznaczył prezydent Jacek Majchrowski.

Podkreślił też, że zgodnie z unijnymi przepisami, całkowita kwota pomocy de minimis przyznanej przez państwo członkowskie jednemu przedsiębiorstwu, nie może przekroczyć kwoty 200 tys. euro w okresie trzech lat podatkowych. Urzędnicy zwracają uwagę, że Wisła SA jest spółką Towarzystwa Sportowego Wisła, oba podmioty stanowią więc jedno przedsiębiorstwo w rozumieniu unijnego prawa konkurencji, które w okresie trzech ostatnich lat podatkowych otrzymało pomoc de minimis w kwocie 198 777,91 euro, z czego 194 825,37 euro od gminy Kraków.

W ocenie prezydenta i podległych mu urzędników oznacza to, że miasto nie ma możliwości, by przyjąć propozycję Wisły i 5,2 mln zł długu za wynajem stadionu rozłożyć na raty na okres minimum 25 lat. Prezydent zwrócił też uwagę, że zgodnie z uchwałą Rady Miasta z marca 2018 r. gmina może rozłożyć dług na raty na okres nie dłuższy niż 24 miesiące.

Prezydent uznał też, że w interesie miasta nie byłoby skorzystanie z innej propozycji Wisły SA - zakupu 15-letnich obligacji, które byłyby oprocentowane, a później klub miałby je wykupić. W tym wypadku prezydent i jego prawnicy wskazali też na wątpliwości zgodności takiej pomocy z unijnym prawem.

Działacze Wisły proponowali też spłatę zadłużenia za reklamę miasta na koszulkach piłkarzy. Gmina nie zdecydowała się na nabycie za 4,8 mln zł pakietu reklamowego. Prezydent wyjaśnił, że miasto ma własną strategię rozwoju i w zakresie sportu polega ona na wznoszeniu nowych obiektów oraz organizacji imprez sportowych i rekreacyjnych dla mieszkańców.

Zgodnie z umową, dług klubu za stadion spłacany jest z pieniędzy, jakie Ekstraklasa SA przekazuje za prawa do transmisji telewizyjnych meczów. Jesienią z tego tytułu gmina może pozyskać 1,7 mln zł. - Jeżeli miasto zajmie te pieniądze, to będzie to bardzo duży cios dla klubu. Te środki są nam niezbędne do przeżycia - mówił nam niedawno Piotr Obidziński, p.o. prezesa Wisły SA.

Andrzej Hawranek, przewodniczący Komisji Budżetowej Rady Miasta, komentuje: - Jeżeli Wisła upadnie, to miastu zostanie stadion, który będzie trzeba utrzymywać. Pomoc w spłacie zadłużenia byłaby więc w interesie gminy - jak klub przetrwa, to nadal będzie spłacał dług i płacił za najem stadionu.

Prezydent Majchrowski poinformował też, że Wisła mogłaby złożyć wniosek o udzielenie pomocy indywidualnej na restrukturyzację, przeznaczonej dla przedsiębiorstw znajdujących się w trudnej sytuacji w rozumieniu przepisów prawa Unii Europejskiej. Taka pomoc może być udzielona po wydaniu ostatecznej decyzji przez Komisję Europejską. O szczegółach takiej formy pomocy urząd poinformował Wisłę pismem z dnia 13 maja tego roku.

Co na to Wisła? W klubie przekonują, że dysponują wiążącymi opiniami prawnymi na temat propozycji, które wystosowali do gminy Kraków jeszcze w maju. - Są one w pełni legalne i korzystne biznesowo, a szczególnie ta dotycząca obligacji, gdyż kapitał będzie spłacany regularnie i ograniczy ryzyko utraty płynności finansowej przez klub - przekonuje Karolina Biedrzycka, rzeczniczka Wisły. - Większość gmin miejskich, na terenach których funkcjonują kluby na szczeblu ekstraklasy, dotuje i wspiera lokalne organizacje sportowe, na przykład poprzez udostępnienie stadionu bez konieczności wnoszenia opłat czy reklamę na koszulkach. Tego typu pomoc stosowana jest na co dzień przez władze wielu miast, także w celu pomocy w trudnych sytuacjach - nie wymaga ona żadnych zgód, w tym zgody KE - dodaje.

Wisła i stadion w liczbach

  • 78 mln zł - to zadłużenie Wisły Kraków SA
  • 33 mln zł - to realny dług Wisły w milionach do spłaty w najbliższych latach
  • 5,2 mln zł - zadłużenie „Białej Gwiazdy” względem gminy Kraków za wynajem stadionu miejskiego przy ul. Reymonta i powierzchni biurowych mieszczących się pod trybunami
  • 29 mln zł - to przychody piłkarskiej Wisły w 2018 r.
  • 7,4 mln zł - wyniosła strata klubu w zeszłym roku
  • 38 mln zł - szacowane tegoroczne przychody piłkarskiej spółki „Białej Gwiazdy”
  • 5 mln zł - szacunkowy zysk w 2019 r., jaki planuje wygenerować Wisła SA
  • 30 mln zł - budżet piłkarskiej spółki „Białej Gwiazdy” na obecny sezon ekstraklasy - 2019/2020
  • 6 mln zł - szacunkowy, roczny koszt utrzymania stadionu miejskiego przy ul. Reymonta
  • 4 mln zł - tyle wynoszą roczne wpływy z wynajmu powierzchni na stadionie
  • 123 tys. zł - Wisła płaci gminie (Zarządowi Infrastruktury Sportowej) za wynajem stadionu na każdy mecz
  • 2,5 mln zł - to szacunkowe roczne wpływy z wpłat Wisły za wynajem stadionu
  • 35 mln zł - tyle szacunkowo trzeba dołożyć do stadionu, by powstały tam dodatkowe powierzchnie komercyjne (np. restauracje, sklepy) i obiekt został tak przebudowany, by można było na nim organizować koncerty - to miałoby pomóc w tym, by arena przynosiła większe dochody
  • 33 130 - całkowita pojemność stadionu przy ul. Reymonta
  • 15 969 - średnia frekwencja na meczach Wisły w sezonie 2018/2019 - druga w ekstraklasie za Legią Warszawa (17 614 widzów)
  • 150 tys. zł - przekazuje miasto piłkarskim spółkom Wisły i Cracovii na pół roku za reklamę logo Krakowa na strojach piłkarzy

WIDEO: Magnes. Kultura Gazura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków nie pomoże Wiśle. Kto zapłaci za utrzymanie stadionu? - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto