Kraków. Nie dyskryminujemy placówek katolickich - zapewnia miasto

Autor: Joanna Dolna

[zaj_kat]We wtorek Urząd Miasta otrzymał e-mail informujący o proteście internetowym zainicjowanym przez Instytut Edukacji Społecznej i Religijnej im. ks. Piotra Skargi. Protest dotyczył rzekomego niedofinansowania przez miasto w 2016 roku publicznych przedszkoli prowadzonych przez siostry zakonne. Magistrat dementuje tę informację.

115 proc. dotacji
- Prawdopodobnie jest to protest sprzed kilku lat, niemniej jednak ta nieprawdziwa informacja, że prezydent Majchrowski dyskryminuje katolickie przedszkola, bardzo szybko rozeszła się w sieci. Otrzymaliśmy w związku z tym wiele pytań - mówi wiceprezydent Katarzyna Król.

W petycji jest informacja, że od początku stycznia dotacja wypłacana miesięcznie na jedno dziecko zmniejszyła się o ponad 15 proc. w stosunku do lat ubiegłych: z ok. 750 zł w 2015 do niecałych 650 zł w tym roku.

Katarzyna Król przypomina, że właśnie z inicjatywy prezydenta od 1 stycznia 2016 roku wszystkie niesamorządowe publiczne przedszkola, czyli m.in. te prowadzone przez zgromadzenia, otrzymują 115 proc. dotacji przewidzianych w przedszkolach samorządowych. To kwota 894 zł miesięcznie na dziecko, czyli o 150 zł więcej niż dotychczas.

Kuria przestrzegała
Wyższa dotacja wynika z tego, że powyżej 5 godzin pobytu dziecka, przedszkola zakonne pobierają opłaty w granicach złotówki za godzinę, funkcjonując tak jak przedszkola samorządowe. - Przed instytucjami, które zainicjowały protest, wielokrotnie ostrzegała krakowska kuria, wskazując, że zgodnie z zapisami kościelnymi nie mogą być traktowane jako stowarzyszenie wiernych - wyjaśnia Katarzyna Król.

Oprócz pomówienia, magistrat bulwersuje fakt, że aby wesprzeć protest, oprócz podpisów zbierane były pieniądze. - Analizujemy z radcami prawnymi, czy mamy obowiązek zgłoszenia sprawy do prokuratury z uwagi na to, że uderza to w dobre imię gminy - mówi wiceprezydent. Pytany przez nas Instytut i Stowarzyszenie im. ks. P. Skargi nie chciał skomentować sprawy.