Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków: najpierw zgwałcił, teraz do ofiary nie zbliży się przez 15 lat

Artur Drożdżak
Marek B. w drodze na proces nie chciał pokazać twarzy
Marek B. w drodze na proces nie chciał pokazać twarzy Andrzej Banaś
Karę 3,5 roku więzienia wymierzył krakowski sąd 25-letniemu Markowi B. za dręczenie ze szczególnym okrucieństwem swojej partnerki, w tym także za dokonanie na niej gwałtu. Wyrok nie jest prawomocny. Sąd zastosował również niezwykle rzadki środek karny - zakaz zbliżania się oskarżonego do swojej ofiary. I to aż przez 15 lat. To maksymalny okres, jaki sąd może wyznaczyć na ograniczanie kontaktów sprawcy przestępstwa i osoby pokrzywdzonej. Za złamanie zakazu grozi do trzech lat więzienia.

Zobacz także: Kraków: syn powiedział "zajebisty", matka rzuciła się na nauczycielkę

Rozprawy Marka B. odbywały się z wyłączeniem jawności. Z ustaleń prokuratury wynikało, że oskarżony od lipca 2008 r. do maja 2009 r. w Krakowie znęcał się nad konkubiną fizycznie i psychicznie, wszczynał awantury, wyzywał dziewczynę, groził pobiciem, uszkodzeniem ciała, zbiorowym zgwałceniem, rozpowszechnieniem kompromitujących ją zdjęć.

Mężczyzna nie ograniczał się to agresji słownej, ale także bił pokrzywdzoną pięściami po klatce piersiowej, uderzał otwartą ręką po twarzy, krępował kablem, przypalał nadgarstek papierosem, bił pustą butelką po kolanie, uderzał głową dziewczyny w podłogę i ścianę. Uderzenia były tak mocne, że pokrzywdzona miała siną twarz, kłopoty z widzeniem i zadrapania. Marek B. dokonał także gwałtu na konkubinie, innym razem ponownie próbował wykorzystać ją seksualnie. Ukrywał też dokumenty dziewczyny, zniszczył jej telefon komórkowy o wartości 400 zł.

Za poszczególne przestępstwa sąd wymierzył mężczyźnie karę łączną 3,5 roku więzienia, zakazał mu kontaktu z pokrzywdzoną, zasądził odszkodowanie. I zdecydował, że Marek B. pozostanie w areszcie.

W praktyce sądowej zdarzały się przypadki orzekania zakazu zbliżania się. Ta było choćby w sprawie 54-letniego Janusza K., mieszkańca Śląska, który został skazany na 10 lat więzienia za to, że w maju zeszłego roku na terenie powiatu wielickiego uprowadził i wykorzystał seksualnie 9-letnią dziewczynkę, a wcześniej molestował także 2-letnie dziecko.

Po niejawnych procesach w obu instancjach, najpierw w Wieliczce, a potem w Krakowie sąd zdecydował, że po odbyciu kary oskarżony będzie miał 10 -letni zakaz zbliżania się do dziewczynki, której wyrządził krzywdę. Podobnie zakaz zbliżania się do syna miał znany w Krakowie aktor Bogusław S. oskarżony o seksualne wykorzystanie swojego dziecka. Sprawa mężczyzny cały czas toczy się przed sądem.

A może to Ciebie szukamy? Zostań**miss internetu**województwa małopolskiego
Zobacz, jak** poruszać się po Krakowie**1 listopada
Wybierz prezydenta Krakowa.**Oddaj głos już dziśZobacz co mają do powiedzenia krakowianom**kandydaci na prezydenta
Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Wejdź na**kryminalnamalopolska.pl60 tysięcy złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź na**www.szumowski.eu

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wieliczka.naszemiasto.pl Nasze Miasto