Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Nagranie z niebezpieczną prędkością i pościgiem za prezydenckim lexusem

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Mateusz Jaśko prowadzący na Facebooku profil "Co jest nie tak z Krakowem" nagrał samochód wożący prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego, przekonując, że służbowy pojazd przekracza prędkość.
Mateusz Jaśko prowadzący na Facebooku profil "Co jest nie tak z Krakowem" nagrał samochód wożący prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego, przekonując, że służbowy pojazd przekracza prędkość. Facebook/Co jest nie tak z Krakowem
Mateusz Jaśko prowadzący na Facebooku profil "Co jest nie tak z Krakowem" nagrał samochód wożący prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego, przekonując, że służbowy pojazd przekracza prędkość.

FLESZ - Mycie auta na podwórku. Można czy nie?

- Na prezydenckiego lexusa natrafiłem zupełnie przypadkowo w rejonie ulicy Konopnickiej. Moje obserwacje potwierdziły, że na siedzeniu pasażera znajdował się prezydent Jacek Majchrowski i nie spał, więc doskonale wiedział, co się dzieje. Jadąc za prezydenckim pojazdem szybko ustaliłem, że przekracza prędkość. Nie mogłem go dogonić, a jechałem już ponad 100 km/h - mówi Mateusz Jaśko.

Przyznaje, że w związku z sytuacja sam przekroczył prędkość. - Całe zdarzenie nagrywał znajomy, który siedział na tylnym siedzeniu. Poprosiłem go o to, by pokazać, że prezydent, który jest profesorem prawa, tego prawa nie przestrzega. Samochód prowadził kierowca, ale wiadomo, pod jaką presją są osoby wożące polityków czy urzędników - komentuje Mateusz Jaśko, który za prezydentem jechał toyotą yaris z silnikiem 1.0. - To najstarszy model jaki jest. Przy pięćdziesięciu parku kilometrach na godzinę muszę jechać już na najwyższym biegu, więc naprawdę trudno było ich dogonić - zaznacza.

- To była sytuacja, w której mamy pana na drodze. Prezydent zachowuje się jak król, a przecież nie mamy w Krakowie monarchii, autorytarnych władz, czy prawa, które nie jest równe dla wszystkich. Niestety, z tym przekraczaniem prędkości jest jak z paleniem przez prezydenta cygar w swoim gabinecie od 18 lat, czym naraża na wdychanie dymu swoich współpracowników i osoby przychodzące do urzędu. Robi to bezkarnie, a powinien wychodzić do palarni - komentuje Mateusz Jaśko.

O komentarz zwróciliśmy się do rzeczniczki prezydenta Moniki Chylaszek. - Z całą pewnością wiemy tylko to, że kierowca, który nagrywał, jechał z prędkością ponad 100 km /h. Nieznana jest prędkość samochodu służbowego prezydenta i nie da się jej ustalić w ten sposób. Oczywistym jest, co wielokrotnie pokazywały media, że auto jadące z tyłu, aby dogonić poprzedzający je pojazd, musi jechać z dużo większą prędkością (co można w ten sposób pokazać), gdy tymczasem auto „ścigane” może jechać z dozwoloną, a nawet niższą prędkością niż jest dozwolona na tym obszarze - komentuje Monika Chylaszek.

- Kierowcy jeżdżący z prezydentem mają świadomość różnego rodzaju zagrożeń, w tym i takich, że są nagrywani, fotografowani czy wręcz śledzeni, dlatego też świadomie nie łamią przepisów a jeżeli to zrobią, jak inni kierowcy płacą mandaty. Na marginesie mogę powiedzieć, że kierowca jadący w tym czasie z prezydentem jest przekonany o tym, że jechał prawidłowo, mając świadomość zagrożeń. Ostateczną odpowiedzią zajmie się policja - dodaje Monika Chylaszek.

Co na to małopolska policja? - Nie komentujemy filmików z sieci, a jedynie sprawy, które prowadzimy, którymi się zajmujemy - informuje mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Przypomnijmy, że nowy samochód marki Lexus, model ES 300H ELEGANCE, który jest do dyspozycji prezydenta Jacka Majchrowskiego został zakupiony w grudniu 2019 r., kosztował 74 tys. zł (plus przekazanie wcześniej eksploatowanego samochodu w ramach rozliczenia).

Pojazd został zakupiony w salonie Toyota Romanowski Kraków. Jak informował magistrat, do złożenia oferty zostały zaproszone: BMW M-Cars, BMW Dobrzański, Volvo Car PGD oraz Toyota Romanowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Nagranie z niebezpieczną prędkością i pościgiem za prezydenckim lexusem - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto