Zobacz także: Krytpty przy ul. Reformackiej otwarte [ZDJĘCIA]
Konserwator zabytków obiecuje szybką pomoc. "Woda wdziera się do katakumb. Dolna część habitów zmarłych braci leżących na piasku jest mokra. Wilgoć widoczna jest także na ścianach krypt" - taką informację rozesłał wczoraj do mediów jeden z zakonników, prosząc o pomoc w ratowaniu unikatowego zabytku.
Krypty klasztoru przy ul. Reformackiej to osobliwość Krakowa. Od 1672 r., przez 300 lat, pochowano tu ok. tysiąca osób: zakonników i świeckich. Panuje tu specyficzny mikroklimat, dzięki któremu ciała ulegały naturalnej mumifikacji. Do dziś zachowało się 50 trumien ze zmumifikowanymi zwłokami. Spoczywają tu m.in. członkowie rodzin Wielopolskich, Szembeków i Morsztynów. Zakonnicy leżą bez trumien, bezpośrednio na piasku.
O tym, że w kryptach pojawiła się wilgoć, powiadomiono m.in. Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. - Już kiedyś mieliśmy tam problem. Okazało się wtedy, że główną jego przyczyną była awaria pobliskiej studzienki kanalizacyjnej - przypomina Jacek Chrząszczewski, zastępca małopolskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków. Jego zdaniem i tym razem trzeba przede wszystkim sprawdzić kanalizację w pobliżu klasztoru.
- Zajmiemy się sprawą niezwłocznie. Powołamy komisję, która zbada stan krypt - zapowiada Chrząszczewski.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z twojej okolicy. Zapisz się do newslettera!
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?