Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków: miliony euro zbudują drugie miasto w Nowej Hucie?

Piotr Rąpalski
To plan rozwoju Nowej Huty na długie lata - mówi Andrzej Wyżykowski, architekt miejski
To plan rozwoju Nowej Huty na długie lata - mówi Andrzej Wyżykowski, architekt miejski Anna Kaczmarz
Wieżowce przy Igołomskiej, park naukowo-technologiczny w Branicach, naokoło skupiska willi i biurowców poprzecinane parkami. Pośrodku drugie centrum miasta z pętlą dla tramwajów, autobusów i pociągów. Nowi mieszkańcy, tysiące nowych miejsc pracy. To Nowa Huta przyszłości, którą miasto zbuduje, jeśli pozyska unijne dotacje. Idzie o kilka miliardów złotych.

Nadzieję daje marszałek Małopolski. - Unia chce dofinansowywać rozwój całych miast. Kraków jest jedynym ośrodkiem w Polsce, który przygotowuje tak duży i śmiały projekt. Wierzę, że uda się go zrealizować - mówi Marek Sowa. To jego urząd rozdysponowuje unijne dotacje w województwie.

Miejscy urzędnicy zaznaczają, że inwestycje nie powstaną tylko za pieniądze z publicznej kasy. - Musimy najpierw przygotować strefę ekonomiczną w okolicy Igołomskiej. Uzbroić teren w drogi i infrastrukturę dla firm, które założą tu siedziby i zakłady za własne pieniądze. Właśnie na to potrzebujemy unijnej dotacji - mówi Elżbieta Koterba, wiceprezydent Krakowa ds. rozwoju miasta. - Pojawienie się inwestorów da impuls do rozwoju dzielnicy - kwituje.

Projekt dotyczy w sumie 5,5 tys. hektarów. Gmina ma już koncepcję zagospodarowania Branic, Pleszowa i okolic Igołomskiej. To praca, która wygrała międzynarodowy konkurs architektoniczny. - Zrealizowanie naszego projektu może zwiększyć liczbę mieszkańców na tych terenach z około 5 tysięcy do nawet 100 tys. osób. Pojawią się też tysiące miejsc pracy. Koszt wszystkich inwestycji szacujemy na ok. 4 mld zł - mówi dr Adam Drobniak, ekonomista i członek zespołu, który przygotowywał projekt.

Pomysłów na ożywienie Nowej Huty uczestnicy konkursu mieli więcej. Na przykład kopiec Lema, przystań dla żaglówek w Przylasku Rusieckim czy tor wyścigowy dla samochodów. Miasto może wykorzystać również te propozycje - pod warunkiem, że będzie miało za co.

Pieniądze z Brukseli będą mogły popłynąć do Krakowa w 2014 r. Nie wiadomo jeszcze dokładnie, jak fundusze będą rozdzielane, ale miasto musi już teraz rozpocząć pracę nad wnioskiem o dotację i przygotowaniem inwestycji. - Trzeba się brać do pracy - apeluje Sowa.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto