Kraków: mieszkańcy Czarnochowickiej odcięci od miasta

To nie koniec zmartwień. Nowa droga zablokowała możliwość odpływu wód opadowych, które teraz tworzą rozlewiska obok domów przy Czarnochowickiej.

Janusz Zając ma za złe urzędnikom, że wszelkie prośby mieszkańców są przez nich zbywane. - Adres mamy krakowski, ale pomocy żadnej - zżyma się Zając. - Ul. Kokotowska jest wąska, nieoświetlona, bez pobocza, za to bardzo ruchliwa. Nie da się z niej korzystać. Żeby dojść do autobusu, czy zaprowadzić dzieci do szkoły, schodzimy więc po stromej skarpie do ul. Czarnochowickiej. Ale jak ma sobie poradzić osoba starsza, albo rodzic z wózkiem? - pyta krakowianin.

Kraków: linia na osiedle Złocień zostaje

Przed powstaniem autostrady woda rozchodziła się i wsiąkała w ziemię. Teraz została zamknięta między ulicami. - Za domem mam grzęzawisko, bagno, które stoi od maja - opowiada Teresa Kocoń, jedna z mieszkanek. - Smród, mnóstwo komarów. Interweniowaliśmy
już nawet w sanepidzie. Władze Krakowa zostawiły nas samym sobie. Na wsiach ludzie żyją w lepszych warunkach, niż my w mieście - dodaje.

Mieszkańcy zwrócili się z prośbą o pomoc do radnych dzielnicy XII. - Planujemy wybudować schodki z wiaduktu, łączące ul. Kokotowską i Czarnochowicką - mówi Zbigniew Kożuch, przewodniczący "dwunastki". - Wpisaliśmy to zadanie do budżetu dzielnicy na przyszły rok. Na razie teren jest w zarządzie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Musimy poczekać, aż zostanie to uregulowane - dodaje. Gorzej wygląda sprawa odwodnienia. - Ul. Czarnochowicka w większej cześci jest po prostu polną drogą - zauważa Jacek Bartlewicz, rzecznik Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. - Jedynie na kawałku wyasfaltowaną, nie będziemy więc robić odwodnienia - dodaje.

A może to Ciebie szukamy? Zostań**miss internetu**województwa małopolskiego

Wybierz prezydenta Krakowa.**Oddaj głos już dziśZobacz co mają do powiedzenia krakowianom**kandydaci na prezydenta