Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Miasto wydaje pieniądze na koncepcje zagospodarowania placów Nowego i Wolnica, a mieszkańcy się stamtąd wyprowadzają

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Powstała nowa koncepcja zagospodarowania placu Nowego. Wizja dla placu Wolnica ma zostać opracowana.
Powstała nowa koncepcja zagospodarowania placu Nowego. Wizja dla placu Wolnica ma zostać opracowana. Dakuzo/ Joanna Urbaniec/ Jakub Kołodziej
Ponad 10 lat temu w konkursach architektonicznych zostały wyłonione projekty przebudowy placów Nowego i Wolnica. Nie zostały zrealizowane. Teraz miasto wydaje pieniądze na kolejne koncepcje i opracowania. To wzbudza kontrowersje wśród mieszkańców i radnych. Zwracają oni uwagę, że na razie zauważalnym efektem na krakowskim Kazimierzu jest wyludnianie się tej historycznej dzielnicy.

FLESZ - Będzie wakacyjny boom? Polacy stęsknieni za podróżami

- To co się dzieje na Kazimierzu to kompromitacja miasta pod względem planowania zagospodarowania ważnych miejsc na mapie Krakowa. Na koncepcje, opracowania wydawane są pieniądze, prezentuje się nam różne wizualizacje, a efektów nie widać. Dużo się mówi o tym, że na placu Nowym czy Wolnica potrzebne są zmiany, a mało się robi. Nie tak powinno się podchodzić do kształtowania przestrzeni w Krakowie - komentuje Michał Drewnicki (PiS), wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa.

W przypadku placu Wolnica 12 lat temu w konkursie na koncepcję architektoniczną modernizacji tego miejsca wygrała propozycja krakowskiego biura Lewicki&Łatak. Wizja, zakładająca m.in., że nawierzchnia placu zostanie wykonana z drewna, nie została zrealizowana. Obecnie Zarząd Dróg Miasta Krakowa informuje, że nie przygotowuje takiego zadania.

Teraz placem Wolnica zajął się Zarząd Transportu Publicznego w ramach koordynacji projektu "Kwartał Klimatyczny", który dotyczy też m.in. przywrócenia ul. Dietla charakteru rezydencyjnego, stworzenia ulic-ogrodów, przebudowy i rewitalizacji placu Nowego oraz ul. Starowiślnej. Radni zwracali jednak uwagę, że już dla części tego obszaru powstawały wizje zagospodarowania i teraz miasto będzie tracić kolejne lata na następne koncepcje.

A przygotowanie "Kwartału Klimatycznego" wiąże się z kosztami. Za to przedsięwzięcie odpowiada firma A2P2. Pod koniec maja podpisano z nią umowę na kwotę 424 350 zł. O realizację tego zamówienia ubiegała się też prestiżowa duńska firma Gehl Architects. Jej ofertę odrzucono, bo nie spełniała polskich wymogów. W ZTP postanowiono jednak podpisać dodatkową umowę z firmą Gehl (na kwotę 84 870 zł) i to bez przeprowadzenia przetargu.

- Aktualnie Plac Wolnica nie pełni żadnej funkcji dla mieszkańców. Mamy nadzieje, że tak renomowana firma jak Gehl nada życie temu miejscu, tak jak to było w przypadku nowojorskiego Times Square lub w innych projektach dla władz Londynu, Kopenhagi, Wuhan, Istambułu, San Francisco, Sydney, Nowego Jorku oraz Berlina, Kolonii, Hamburga czy Düsseldorfu - wylicza Sebastian Kowal z ZTP. - Ta firma ma przeanalizować na podstawie danych, które zbierze, w jakim kierunku plac Wolnica powinien zostać ożywiony aby służyć mieszkańcom - dodaje.

W ZTP wyjaśniają też, że na opracowanie osobnej koncepcji dla placu Wolnica nie trzeba było ogłaszać przetargu, bowiem zamówienie nie przekracza kwoty 130 tys. zł. Do tego zlecenie dla firmy Gehl traktowane jest jako dodatkowa usługa do głównego zamówienia dla firmy A2P2 i nie przekracza 20 proc. jego wartości.

- Biuro Jana Gehla ma dużą renomę, ale powierzanie jego firmie dodatkowego zlecenia dotyczącego zagospodarowania placu Wolnica odbywa się w niejasnych okolicznościach. Uważam to za marnotrawienie publicznych pieniędzy, tym bardziej, że jest to zamówienie bez przetargu – komentuje radny Łukasz Maślona z klubu „Kraków dla Mieszkańców”.

- Skoro projekt zagospodarowania dla „Kwartału Klimatycznego” ma wykonać firma A2P2, to nie rozumiem dlaczego osobno ma to zrobić inny wykonawca. Nie widzę w tym żadnej korzyści oprócz PR-owego działania polegającego na tym, że opracowanie dla Krakowa wykona światowej sławy architekt. Obawiam się jednak, że znów może skończyć się na wydaniu pieniędzy z jednym efektem, jakim będzie powstanie kolejnych wizualizacji – dodaje.

12 lat temu miasto rozstrzygnęło też konkurs na wizję architektoniczną przebudowy placu Nowego. W tym przypadku również wygrała propozycja biura Lewicki&Łatak i też jej nie zrealizowano. Koncepcja zakładała modernizację nawierzchni placu oraz m.in. w jego części lokalizację straganów z zadaszeniem. W 2017 r. miasto wydało 36 tys. zł na pokrycie jaskrawą zieloną farbą części ulic wokół placu, a następnie jej usunięcie po miesiącu. Takie działanie wywołało wtedy duże kontrowersje.

W tym roku ZDMK za 49,5 tys. zł zlecił wybranej w przetargu firmie Dakuzo wykonanie nowej koncepcji zagospodarowania placu Nowego. - Poprzednia koncepcja, pomimo upływu ponad 10 lat i wnioskowania co roku o zabezpieczenie środków na jej wykonanie, nie doczekała się fazy realizacyjnej, co należy interpretować jako swego rodzaj brak akceptacji dla realizacji projektu w tej formie. W tym czasie stan techniczny nawierzchni placu uległ znacznej degradacji i wymaga pilnych działań - wyjaśniają w ZDMK. - W związku z tym podjęta została próba wykonania przebudowy placu Nowego w ograniczonym zakresie, wynikającym z konieczności dostosowania układu komunikacji drogowej i pieszej do obowiązujących na terenie Kazimierza zasad oraz uporządkowania zagospodarowania terenu - dodają.

Nowa koncepcja została poddana konsultacjom społecznym. Jest już gotowy raport, jaki opracowano po ich przeprowadzeniu.
Autorzy podkreślili, że w przypadku rozwiązań komunikacyjnych najlepszym rozwiązaniem będzie zamknięcie dla ruchu samochodowego ul. Estery - tam będzie więc więcej miejsca dla ogródków kawiarnianych.

Wielu uczestników konsultacji oczekiwało zwiększenia ilości zieleni w obrębie placu. W urzędzie wyjaśniają, że ten postulat nie zostanie jednak spełniony ze względów historycznych (miejsce to jest pokryte betonową posadzką od ponad stu lat), a poza tym władze konserwatorskie wydały negatywną opinię w kwestii sadzenia na placu drzew w gruncie. W jednym z narożników placu architekci z Dakuzo zaplanowali tylko jedno “samotne pojedyncze drzewo”, które według nich ma być "symbole jedności i przemian".

Zajęto się również handlem na placu. Po konsultacjach zaproponowano wprowadzenie szeregu pergoli, których podstawową funkcją będzie zadaszenie stoisk handlowych (z użyciem tkaniny). Poza imprezami targowymi, gdy stoły handlowe będą składane i usuwane z placu, funkcją pergoli ma być zacienienie ławek, które realizowane jako (blokowane) meble mobilne, będą przestawiane.

- Planowane zmiany doprowadzą do upadku handlu na placu, do którego już teraz jest mocno ograniczony dojazd, a będzie jeszcze gorzej. Plac zamieni się w miejsce rozrywki skierowane dla klientów lokali gastronomicznych i pubów. To będzie się wiązać z jeszcze większym hałasem. Już teraz w weekendy można zasnąć dopiero nad ranem. Proponowane rozwiązania zmierzają do tego, że ostatnim mieszkańcom placu Nowego i jego sąsiedztwa nie pozostanie nic innego, jak się stąd wyprowadzić - komentuje Stanisław Wiśniowski, mieszkający w rejonie placu Nowego prezes spółki Kazimierz, która zarządza tym miejscem.

W ZDMK zaznaczają, że przed opracowaniem ostatecznych rozwiązań dla placu Nowego uwzględnione zostaną jeszcze m.in. uwagi Rady Dzielnicy I Stare Miasto. - Trzeba szukać takich rozwiązań, które pogodzą oczekiwania mieszkańców i przedsiębiorców - podkreśla Tomasz Daros, miejski radny PO i przewodniczący Rady Dzielnicy I.

O komentarz poprosiliśmy Piotra Lewickiego, który wraz z Kazimierzem Łatakiem 12 lat temu wygrał miejskie konkursy na projekty architektoniczne placów Nowego i Wolnica, których nie zrealizowano. - Na pewno przykro, że tak się stało - mówi Piotr Lewicki. - Władze miasta zdecydowały, by po tak długim czasie wprowadzić inne rozwiązania. Po 12 latach mamy inną rzeczywistość, też pewnie teraz inaczej patrzylibyśmy na tę przestrzeń. Pozostaje nam trzymać kciuki, by nowe projekty powiodły się i na placach pojawiły się korzystne zmiany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Miasto wydaje pieniądze na koncepcje zagospodarowania placów Nowego i Wolnica, a mieszkańcy się stamtąd wyprowadzają - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto