Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Miał być zbiornik przeciwpowodziowy, będą domki? Jest zawiadomienie do prokuratury

Bartosz Dybała
Bartosz Dybała
Na razie powstał jeden zbiornik, który chroni mieszkańców krakowskiej dzielnicy Bieżanów przed powodziami.
Na razie powstał jeden zbiornik, który chroni mieszkańców krakowskiej dzielnicy Bieżanów przed powodziami. Archiwum
Deweloper chciał wybudować w Krakowie domki jednorodzinne na terenie zalewowym, w miejscu, gdzie ma powstać zbiornik przeciwpowodziowy - alarmują Wody Polskie. Ich przedstawiciele złożyli w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. Chodzi o możliwość popełnienia przestępstwa. Inwestor działa w oparciu o tzw. specustawę covidową, która wyłączyła stosowanie przepisów prawa budowlanego. Budowane na jej podstawie obiekty mają być przeznaczone do walki z pandemią koronawirusa.

FLESZ - Nie będzie elektrowni atomowej? PGE się wycofuje

Deweloper chciał w Krakowie budować domki jednorodzinne w miejscu, gdzie Wody Polskie zaplanowały zbiornik przeciwpowodziowy Malinówka 1. To jeden z pięciu, który ma chronić rejon Bieżanowa i Złocienia przed zalaniem. Mieszkańcy zmagają się tam regularnie z podtopieniami. Na inwestycję czekają od lat. Krakowianie nie kryli zdziwienia oraz oburzenia, gdy okazało się, że deweloper chce przeszkodzić w jej realizacji. Jako pierwsi alarm wszczęli ekolodzy.

- Jak się dzisiaj dowiedzieliśmy, na podstawie ustawy covidowej rozpoczęła się budowa osiedla na terenie, gdzie miał powstać suchy zbiornik powodziowy Malinówka 1. Organizacje ekologiczne doszły do porozumienia z Wodami Polskimi, aby inwestycja powstała jak najmniejszymi kosztami środowiskowymi, a deweloperzy mają gdzieś bezpieczeństwo Bieżanowa - informował w mediach społecznościowych Mariusz Waszkiewicz, prezes Towarzystwa na Rzecz Ochrony Przyrody.

Deweloperzy chętnie w ostatnim czasie budują na podstawie tzw. specustawy covidowej. W ogromnym skrócie: inwestorzy mogą w oparciu o nowe przepisy budować co i gdzie chcą, pod warunkiem, że zadeklarują, iż pomagają tym samym w walce z pandemią. Jak informował portal money.pl, w ten sposób jedna z firm chce zbudować 8-piętrowy budynek w niewielkim Wieliszewie. Będzie to największy budynek w gminie. W Krakowie deweloperzy też sięgają po przepisy ze specustawy.

- Do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie wpłynęło pismo z Wydziału Architektury i Urbanistyki UMK, informujące o przystąpieniu do prac budowlanych w zakresie budowy czterech budynków mieszkalnych jednorodzinnych w zabudowie bliźniaczej - informuje Magdalena Gala, rzecznik prasowy RZGW w Krakowie.

Jak informuje Gala, inwestycja dewelopera koliduje z zakresem planowanego zbiornika Malinówka 1 - to właśnie w tym rejonie ma powstać zapora.

- 27 lipca (jeszcze przed złożeniem informacji przez dewelopera) został złożony w trybie specustawy powodziowej wniosek o realizację inwestycji. Równocześnie uruchomiony jest już przetarg na budowę zbiornika Malinówka 1 i 2. Planowany termin zakończenia inwestycji to czerwiec 2022 - informują przedstawiciele Wód Polskich.

Dodają, że tereny, na których deweloper chciał realizować swoją inwestycję, to obszar zalewowy. Twierdzą ponadto, że w momencie, gdy pozwolenie na budowę zbiornika stanie się ostateczne, "grunty, na których inwestor zamierzał realizować budowę, staną się z mocy prawa własnością Skarbu Państwa, a inwestor straci podstawy do dysponowania gruntem na cele budowlane".

Ale to nie koniec. Zdaniem Wód Polskich przepisy, na które powołuje się inwestor, przestały obowiązywać we wrześniu. Do tego czasu prace przy budowie domów się nie rozpoczęły. Według WP deweloper nie ma już wobec tego podstaw do tego, by swoją inwestycję realizować.

RZGW w Krakowie skierowało w tej sprawie pismo do prokuratury - chodzi o możliwość popełnienia przestępstwa. Z informacji Wód Polskich wynika, że inwestor ostatecznie odstąpił od budowy domków.

Wysłaliśmy pytania do dewelopera, gdy odpowie, zamieścimy jego stanowisko.

Tymczasem miejscy urzędnicy zapowiadają, że przyjrzą się inwestycjom, realizowanym w związku z Covid-19. - Na podstawie wprowadzonych przepisów miasto nie mogło dokonywać weryfikacji przekazywanych informacji o inwestycjach antycovidowych i odmawiać ich rozpatrzenia. Ustawa określiła wyraźnie, że miasto pozostaje jedynie organem, do którego wpływało pismo inwestora - tłumaczą w krakowskim magistracie.

W czasie, gdy przepisy obowiązywały, do Wydziału Architektury i Urbanistyki UMK wpłynęły 72 informacje o realizacji inwestycji w ramach przeciwdziałania COVID-19. Chodziło m.in. o przebudowę różnych budynków, zmianę sposobu użytkowania na cele izolatorium czy budowę zupełnie nowych budynków usługowych.

- Miasto sprawdza stan realizacji tych inwestycji. Czynności sprawdzające prowadzi Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego we współpracy z Wydziałem Architektury. Czynności kontrolne zostały podjęte w odniesieniu do 55 inwestycji. Pozostałe z nich zostaną objęte kontrolą w najbliższym czasie - informują w UMK.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Miał być zbiornik przeciwpowodziowy, będą domki? Jest zawiadomienie do prokuratury - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto