Kraków. Las Prawiek dla noblistki. Ambona myśliwska zostanie przeniesiona

WIDEO: Barometr Bartusia

Prezydent Jacek Majchrowski w związku z przyznaniem literackiego Nobla Oldze Tokarczuk podjął decyzję o utworzeniu na terenie nowohuckich Kujaw Lasu „Prawiek”.

- Nazwa odnosi się bezpośrednio do powieści Olgi Tokarczuk „Prawiek i inne czasy”. Otóż krakowski las zostanie z nami na wszystkie czasy - mówił Jacek Majchrowski.

Posadzono 25 tys. drzew (m.in. dębów i lip). Kontrowersje wzbudził fakt, że w pobliżu miejsca, gdzie ma wyrosnąć las, znajduje się myśliwska ambona. Powód? Poglądy pisarki, która uważa, że polowań w ogóle powinno się zakazać. Mówiła o tym publicznie.

- Wystosowałem interpelację do Prezydenta Miasta Krakowa z prośbą o usunięcie ambony myśliwskiej z terenu lasu Prawiek. Pytam również, czy na tym terenie będzie można polować - pisał z końcem października w sieci Łukasz Wantuch, radny miejski.

Co na to urzędnicy? - Na terenie Krakowa bytuje stała populacja zwierzyny łownej tj. np. jeleni, dzików i saren, które każdego roku, w szczególności w okresie wiosennym i jesiennym powodują znaczną ilość szkód w uprawach rolnych, uprawach leśnych, młodnikach oraz trawnikach, co stanowi uzasadnienie dla potrzeby prowadzenia racjonalnej gospodarki łowieckiej na terenie Gminy Miejskiej Kraków - twierdzi Joanna Korta z biura prasowego krakowskiego magistratu.

- Niemniej jednak w obszarze lasu Prawiek Zarząd Zieleni Miejskiej ogranicza szkody powodowane przez zwierzynę poprzez grodzenie większości upraw, tak więc polowanie na jego obszarze nie będzie miało miejsca - kwituje.

Ale to nie wszystko. - Ta konkretna ambona, ze względu na fakt ogrodzenia jej siatką, zostanie przeniesiona w inne miejsce nieogrodzone, gdzie można będzie wykonywać polowanie - poinformował nas zarząd okręgowy Polskiego Związku Łowieckiego w Krakowie.