Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków: koniec tanich leków i promocji. W aptekach tłok

Katarzyna Ponikowska
W aptekach tłok. Pacjenci boją się podwyżek i ustawiają się w kolejkach po leki
W aptekach tłok. Pacjenci boją się podwyżek i ustawiają się w kolejkach po leki Andrzej Banaś
W aptekach tłumy. Do apteki Niezapominajka przy ul. Starowiślnej trudno wejść. Klienci tłoczą się w kolejce. Powód? Koniec leków za złotówkę oraz darmowych ciśnieniomierzy w zamian za punkty. Wszystko przez ustawę refundacyjną, która wchodzi w życie od 1 stycznia 2012 roku.

Czytaj także: Kraków: 15. Wigilia dla bezdomnych i potrzebujących [ZDJĘCIA]

- Często zażywam leki na nadciśnienie. Wolę zrobić zapas, niż w nowym roku płacić więcej - tłumaczy pani Maria stojąca w kolejce do kasy.

Pracownicy aptek przyznają, że klienci obawiają się podwyżek. Znikają leki na nadciśnienie, astmę czy cukrzycę. Pacjenci masowo wymieniają też zebrane punkty z kart stałego klienta na nagrody. Tam, gdzie prowadzone są programy lojalnościowe, pojawiły się już wywieszki, żeby punkty rozliczyć do końca roku. Jeśli liczba punktów jest wystarczająca, można je wymienić na nagrody już teraz. - W przypadku, gdy jest ich za mało, dajemy rabat na zakupy - mówi sprzedawczyni z apteki Hygieia. -

Gorzej, jak pacjent nie zrobi zakupów do końca roku. Wtedy przepadną - dodaje. Klienci aptek nie kryją rozczarowania. - W osiedlowej aptece kupujemy z mężem bardzo dużo leków - mówi Alicja Bogusz, mieszkanka Żabińca. - Nagrody są jakąś rekompensatą dla nas za setki złotych, które tam zostawiamy - mówi pani Alicja.

Programy lojalnościowe znikną, ponieważ są formą reklamy aptek, która od stycznia będzie zabroniona. Nowa ustawa mówi też, że leki na recepty mają być w takich samych cenach. Z jednej strony to dobrze, bo nie będzie się biegać z jednej apteki do drugiej. Jest jednak też druga strona medalu.

- To wcale nie oznacza, że pacjent będzie płacił mniej - ostrzega Michał Pilkiewicz, dyrektor firmy Ims Health. Podaje przykład drogich leków, do których producent, chcąc utrzymać atrakcyjną cenę dla pacjenta, często dopłacał. - Teraz nie będzie mógł tego robić i to pacjent zapłaci więcej - mówi Pilkiewicz.

Barbara Jękot, prezes krakowskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej, nie chce na razie komentować skutków, jakie może nieść nowa ustawa. Interpretacje są bowiem różne. Trudno na przykład obecnie powiedzieć, gdzie będzie się kończyć informacja dla pacjenta, a zaczynać reklama.

Obniżki cen na leki nierefundowane czy kosmetyki będą nadal dozwolone. Z tym że bez reklamy na zewnątrz apteki. Za nieprzestrzeganie nowej ustawy może grozić nawet 50 tys. zł kary. - Zarabiamy coraz mniej. Jeśli marże będą jeszcze niższe, nie zarobimy na czynsz - martwi się jedna z aptekarek.

Zobacz piękne, wysportowane kobiety. Weź udział w naszym plebiscycie na najładniejszą sportsmenkę Małopolski

Sylwester w Krakowie 2011/2012: sprawdź oferty klubów, imprezy oraz ceny!

Miss Polonia z dawnych lat! Zobacz archiwalne zdjęcia kandydatek

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto