Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Kolejarze zamierzają blokować ruch aut po obu stronach Wisły

Arkadiusz Maciejowski
Rozpoczęła się rozbiórka zabytkowego wiaduktu nad ul. Grzegórzecką. Mieszkańcy z przerażeniem patrzą, jak jest rozkuwany

Kolejarze ze spółki PKP PLK coraz bardziej komplikują sytuację komunikacyjną w Krakowie. Utrudnienia dla kierowców - w związku z dobudową dodatkowych torów - zaczynają wprowadzać już nie tylko w Krowodrzy i na Grzegórzkach, ale również po drugiej stronie Wisły. Czyli na Zabłociu. A to dopiero początek. Po Nowym Roku zamierzają ograniczać przejazdy pod kolejnymi swoimi wiaduktami. A mieszkańcy Podgórza, którzy dopiero co odetchnęli po budowie łącznicy, muszą przygotować się na kolejne trudności.

Prowadzone remonty coraz boleśniej zaczynają odczuwać również pasażerowie PKP. Pociągi przejeżdżające przez Kraków regularnie kursują opóźnione, nawet o kilkadziesiąt minut. Co powoduje, że Szybka Kolej Aglomeracyjna przestaje być „szybka”. Kontrowersje pojawiają się także wokół prowadzonej właśnie rozbiórki zabytkowego wiaduktu nad ul. Grzegórzecką, tuż przy Hali Targowej.

- Kolejne zmiany w organizacji ruchu na wiaduktach kolejowych będziemy wprowadzać w styczniu - przyznaje Dorota Szalacha z biura prasowego PKP PLK.

Wiadomo, już np., że tylko do 15 stycznia kierowcy będą mogli przejeżdżać ul. Kopernika, pod wiaduktem PKP. Po tej dacie zostanie ponownie zamknięty. Tydzień wcześniej, 8 stycznia zmieniona zostanie organizacja ruchu na ul. Prądnickiej. Choć w PKP nie podają jeszcze szczegółów, jak będzie prowadzony ruch samochodów. W pierwszym kwartale 2018 roku pojawią się również utrudnienia w rejonie ul. Miodowej, nad którą także modernizowany będzie wiadukt.

Najgorszą informacją dla kierowców jest jednak to, że po Nowym Roku kolejarze prowadzić będą roboty - w związku z dobudową dodatkowych torów dla Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej - już nie tylko po północnej, ale również po południowej stronie Wisły. Drobną namiastkę tego co będzie się działo, kierowcy mieli już w tym tygodniu. Zamknięty na kilka dni został przejazd pod połową wiaduktu, znajdującego się nad ul. Dekerta.

- Zmiana jest niezbędna do wykonania prac geologicznych przy wiadukcie, który będzie przebudowywany w ramach modernizacji linii kolejowej na odcinku Kraków Główny - Podłęże - podkreślała Dorota Szalacha z biura prasowego PKP PLK. Co kuriozalne informację o tych zmianach kolejarze podali... zaledwie kilkanaście godzin przed ich wprowadzeniem. Dorota Szalacha w swoim stylu stwierdziła, że... to wystarczający czas.

Teraz rzeczniczka PKP PLK zaznacza, że „korekty organizacji ruchu” w 2018 roku wprowadzane będą też na ul. Zabłocie, Kącik, Powstańców Wielkopolskich czy Morawińskiego. Konkretnych terminów i szczegółów zmian nie chce jednak jeszcze podać, twierdząc, że... zostaną podane w „osobnych komunikatach”. Informuje tylko, że w PKP nie planują całkowitego zamykania tych ulic. Co nie zmienia faktu, że mieszkańcy południowej części Krakowa - pamiętając jeszcze paraliż ulic z 2016 roku związany z budową łącznicy Zabłocie-Krzemionki - narażeni będą na kolejne wielkie utrudnienia.

Niestety prowadzone przez PKP inwestycje mocno odbijają się na pasażerach kolei. Pociągi, szczególnie te kursujące w ramach SKA po Małopolsce, notują opóźnienia, czasami nawet kilkudziesięciominutowe. M.in. przez to, że między Płaszowem a Krakowem Głównym mogą poruszać się tylko po jednym torze w obu kierunkach. - System organizacji ruchu jest taki, że pociągi dalekobieżne mają pierwszeństwo przejazdu przed regionalnymi. Ten temat był już podnoszony parokrotnie, ale nie jesteśmy w stanie tego przewalczyć - przyznaje Grzegorz Stawowy, prezes Kolei Małopolskich. - Często jest tak, że nasz pociąg stoi 20 minut w Bieżanowie, bo np. czeka na przejazd opóźnionego składu dalekobieżnego, choćby z Przemyśla - dodaje.

Przewoźnicy wskazują, że winna jest spółka PKP PLK. - 90 proc. opóźnień naszych pociągów wynika z przyczyn leżących po stronie zarządcy infrastruktury i braku przepustowości na remontowanych liniach - wskazuje wprost Sylwia Penc, rzeczniczka Przewozów Regionalnych w Krakowie.

W ramach dobudowy drugiej pary torów dla kolei aglomeracyjnej poszerzony zostanie także - z 10 do 20 metrów - zabytkowy wiadukt nad ul. Grzegórzecką. Zgodę na te prace wyraził Jan Janczykowski, małopolski wojewódzki konserwator zabytków. Postawił jednak warunek, że kamienne elementy „elewacji” wiaduktu, od strony Hali Targowej, muszą zostać w odpowiedni sposób, pod kontrolą konserwatorską, zdemontowane. A potem mają być „zamontowane” na dobudowanej, nowej części konstrukcji. Tak, by wyglądała z zewnątrz jak obecna.

Roboty rozbiórkowe niedawno się rozpoczęły. Okoliczni mieszkańcy zwrócili uwagę, że powstało rusztowanie od strony ul. Blich i wiadukt zaczął być rozkuwany... młotami, a „odpruwane” od elewacji kamienne elementy - te które potem mają zostać zamontowane ponownie - są składowane na ziemi.

W PKP PLK twierdzą, że to wojewódzki konserwator zabytków sprawuje główny nadzór nad inwestycją, kierując specjalną komisją konserwatorską powołaną do tego zadania. Sęk w tym, że... konserwator dopiero od nas dowiedział się, że kamienne elementy wiaduktu są już demontowane. I dopiero na naszą prośbę Jan Janczykowski przybył na miejsce skontrolować budzące wątpliwości roboty. - Trzeba odciąć kamienne bloki. Nie dziwię się więc, że mogły zostać do tego użyte młoty pneumatyczne - komentuje Jan Janczykowski. - Od kierownika budowy otrzymałem informację, że roboty prowadzi firma kamieniarska, która ma duże doświadczenie w pracach dotyczących zabytków. Mam więc nadzieję, że wszystko będzie wykonane dobrze.

Również kolejarze przekonują, że prace przebiegają zgodnie z ustaleniami. I zapewniają, że - choć na miejscu nie było głównego wojewódzkiego konserwatora, to są cały czas są inni członkowie wspomnianej komisji konserwatorskiej.- Wszystkie elementy wiaduktu, które w trakcie prowadzenia prac zostaną rozebrane, są katalogowane i opisywane - podkreśla Dorota Szalacha.

WIDEO: Magnes - Kultura Gazura

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto