Czytaj także: Awantura o projekcje z dymkiem
Podczas wizyty Sanepidu nikt już nie palił i w Klubie były zawieszone plakietki o zakazie palenia. Dlatego urzędnicy tylko pouczyli. Według ustawy Klub Off jest obiektem kultury i wypoczynku, w którym nie ma możliwości nawet wydzielenia osobnej palarni, a co dopiero palenia na sali projekcyjnej. Kontrowersyjne były również zgody, które musieli podpisywać wszyscy chcący uczestniczyć w projekcjach dla palaczy.
- Takie oświadczenia były ewidentnie bezprawne - zapewnia nas Nowak-Rota. Dzisiaj za naruszenie przepisu o zakazie palenia w miejscach publicznych grozi 150 zł kary. Inspekcje są wzywane głównie do pubów i kawiarni, gdzie powinny być słowne i graficzne informacje o zakazie palenia. Jednak Sanepid najpierw poucza i wyznacza bliski termin kolejnej inspekcji. Od listopada ukarano dopiero jeden raz.
- W pięciu innych przypadkach nie potwierdziły się doniesienia o łamaniu prawa. W jednym miejscu przy ul. Łobzowskiej miał być klub palacza, ale zanim tam dojechaliśmy okazało się, że się spalił... - dodaje Nowak-Rota.
Kraków: ścieżki i trasy rowerowe [ZOBACZ]
Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail.Zapisz się do newslettera!
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?