Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Kiedy jest najwięcej ludzi w parkach i na Plantach?

Piotr Rąpalski
Google/Adam Łaczek
Adam Łaczek, miłośnik jazdy rowerem i aktywista miejski zabiera głos w sprawie pomysłu ograniczenia jazdy jednośladami po Plantach. Taki pomysł zrodził się ostatnio w radzie dzielnicy Stare Miasto i podzielił krakowian. Łaczek wykorzystał dane udostępniane przez firmę Google, które pokazują ilu mieszkańców i turystów odwiedza parki i Planty w ciągu dnia/tygodnia. Na tej podstawie doszedł do ciekawych wniosków.

Adam Łaczek:

"Planty = park turystów, czyli rowerzyści = ofiary turyzmu
Mieszkaniec ścisłego centrum Krakowa jest mieszkańcem Schrödingera - z jednej strony już go prawie nie ma, bo wygonili go chciwi właściciele kamienic podnoszący czynsze i zamieniający mieszkania w biura i hostele, a z drugiej strony tłumnie przesiaduje na Plantach, z których wyganiają go rowerzyści.
Firma Google na podstawie śledzenia naszych komórek udostępnia dane o tym jak uczęszczane są dane miejsca. Udostępnione są tylko dane względne i 100% z jednego miejsca nie oznacza tej samej liczby osób w innym miejscu w którym mamy 100% wypełnienie. Ale te dane pozwalają nam ocenić w jakich godzinach korzystają z danego miejsca ludzie i w jakim stopniu. Porównałem Planty, parki które są otoczone licznie zamieszkałą zabudową mieszkaniową: Park Zaczarowanej Dorożki, Park Tysiąclecia, Park Maćka i Doroty na Klinach, Park im. Anny i Erazma Jerzmanowskich w Prokocimiu, oraz park, który choć jest mekką rodziców małych dzieci to jednak nie położony jest przy dużym skupisku ludności: Park Jordana

Na podstawie dostępnych danych można wyciągnąć następujące wnioski:

1. W normalnych parkach większość osób przychodzi do nich dopiero po pracy/po szkole/po odrobieniu zadania: czyli po godzinie 15/16. Mieszkańcy dzielnicy 1 nie pracują, tylko siedzą licznie na Plantach. Park Jordana w ciągu tygodnia stoi pusty, ponieważ pomimo tego, że jest najfajniejszym parkiem dla małych dzieci w Krakowie to nie leży w pobliżu dużego skupiska ludności. Trudno jest dużej ilości mieszkańców Krakowa podjechać do tego parku po pracy.
2. W normalnych parkach ludzie wieczorem wracają się do domu położyć dzieci do spania, bo rano trzeba wstawać do szkoły. Mieszkańcy dzielnicy 1 najwyraźniej wciągają amfetaminę, bo po całodziennym siedzeniu w parku siedzą w nim dalej także w nocy.
3. W sobotę parki mieszkańców wypełniają się - w końcu większość osób ma czas wolny. W sobotę parki są jednak mniej załadowane niż w niedziele bo część mieszkańców robi np zakupy, sprząta. Tymczasem na Plantach nie widać dużej różnicy między sobotą, a dniami powszednimi.
4. Widać niedziele wolne od handlu. To właśnie w niedziele parki wypełniają się najbardziej. Tylko że różnica między dniem powszednim, a niedzielą w parku mieszkańców jest olbrzymia (park pusty vs park zapełniony - można by się pokusić o policzenie całki oznaczonej z przebiegu zmienności funkcji napełnienia parków i podzielić wartości dla niedzieli przez wartości z dnia powszedniego), to w przypadku Plant różnica jest stosunkowo niewielka, bo Planty są zatłoczonym parkiem w dzień powszedni, a w niedziele upychają się pod 100%.

A może tak naprawdę to Planty są ofiarą turyzmu? Są wypełnione od rana do późnej nocy turystami, bo mieszkańców tak naprawdę rzeczywiście jest tam garstka? Skoro Krakowianie przyjeżdżają tłumnie do Parku Jordana w sobotę, a najliczniej w niedzielę, to można zaryzykować twierdzenie, że jakiś większy odsetek mieszkańców Krakowa wśród pieszych na Plantach jest właśnie w weekend.

W dni powszednie mieszkańcy Krakowa na Plantach to w większości ... rowerzyści, którzy przejeżdżają przez Planty jadąc na przeciwną stronę miasta. Lobby Airbnb/Booking zaciera ręce, bo pod pretekstem "walki o mieszkańców" z Plant wyrzuci się mieszkańców Krakowa, którzy z nich na codzień korzystają i w ten sposób więcej miejsca będzie dla turystów.

Czy Planty mają być skansenem dla milionów turystów i garstki mieszkańców, mieszkających w okolicy, czy parkiem, z którego mogą codziennie korzystać także tysiące mieszkańców Krakowa, którzy do pracy/szkoły jadą na rowerze?"

ZOBACZ KONIECZNIE:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto