Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Kawiarnia przed Bunkrem Sztuki zamieni się w beton?

Piotr Tymczak, Marzena Rogozik
Przebudowa otoczenia Bunkra Sztuki kultowe miejsce spotkań ześle do podziemia. W zamian będzie tam przestrzeń wystawiennicza.

Stali bywalcy kawiarni Bunkier Cafe przy Plantach nie chcą aby ten obiekt był likwidowany. Na nową zabudowę w tym miejscu nie godzą się też radni z Dzielnicy I Stare Miasto.

Dla wielu krakowian kawiarniany pawilon, przylegający do fasady Galerii Sztuki Współczesnej Bunkier Sztuki, stał się miejscem kultowym i nieodłącznie związanym z Plantami. Nie mogą uwieżyć, że przestanie istnieć to miejsce z klimatem. - Zabranie tych kilku metrów dla sztuki kosztem kultowego miejsca spotkań raczej nie spotka się z przychylnością mieszkańców. Z moją na pewno nie - twierdzi młoda krakowianka Antonina Bartoszuk.

Klienci Bunkra Cafe najbardziej cenią sobie w nim klimat i lokalizację kawiarni. Żaden lokal w okolicy Rynku Głównego nie ma tak dużej przestrzeni na świeżym powietrzu z widokiem na zieleń. Bez względu na pogodę przez cały rok można się tam poczuć, jakby się siedziało na zewnątrz.- Przyciąga tu unikalna atmosfera, bo można tu spotkać artystów czy aktorów z pobliskich teatrów, ale i bliskość zielonych Plant - przekonuje Krystyna Puszkar, którą spotkaliśmy w pawilonie. Nie przekonuje jej pomysł przeniesienia kawiarni do podziemi. - W Krakowie jest sporo knajp w podziemiu. Gdybym wolała je od Bunkra nie byłoby mnie tutaj - zaznacza.

Jacek Żakowski, współwłaściciel Bunkier Cafe, funkcjonującego od ponad 16 lat, do dziś nie znajduje wytłumaczenia na fenomen tego miejsca. - Przychodzą tu całe pokolenia krakowian. W niedzielę po kościele są tu całe rodziny krakusów. Wszystkie partie polityczne chciały u nas organizować swoje przedwyborcze spotkania - wylicza Jacek Żakowski. Oczywiście, chciałby nadal prowadzić lokal w tym miejscu.

Konkurs na nowe zagospodarowanie GSW Bunkier Sztuki rozstrzygnięto w październiku ubiegłego roku. Laureatem pierwszej nagrody został Robert Konieczny z pracowni KWK Promes z Katowic. Wszystko zaplanowano w miejscu, gdzie jest obecnie pawilon kawiarniany (jego wiata przymocowana jest do fasady gamchu Galerii). Pomysł jest taki, aby kawiarnię przenieść do podziemi Bunkra Sztuki.

Mówimy po krakosku (odc. 6). "Łapsztos?"
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, NaszeMiasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto