Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Jest szansa na przełom w sprawie przebudowy ulicy Kocmyrzowskiej [ZDJĘCIA]

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Kraków, ul. Kocmyrzowska, dziurawa droga, która od lat czeka na remont. Miał być powiązany z rozbudowa tej ważnej arterii, ale sprawa ugrzęzła w miejscu. Cierpią na tym kierowcy.
Kraków, ul. Kocmyrzowska, dziurawa droga, która od lat czeka na remont. Miał być powiązany z rozbudowa tej ważnej arterii, ale sprawa ugrzęzła w miejscu. Cierpią na tym kierowcy. Joanna Urbaniec
Zarząd Inwestycji Miejskich w Krakowie prowadzi przygotowania do rozpisania przetargu na aktualizację dokumentacji projektowej i uzyskanie niezbędnych decyzji potrzebnych do przebudowy odcinka ul. Kocmyrzowskiej od okolic ul. Kantorowickiej do granic miasta i dalej do miejscowości Prusy. Przypomnijmy, że pod koniec 2020 roku rozwiązano umowę z wykonawcą tego zadania.

FLESZ - Rachunki za prąd idą w górę

ZIM prowadzi rozmowy z Zarządem Dróg Wojewódzkich w sprawie współpracy przy realizacji przebudowy ul. Kocmyrzowskiej od okolic ul. Kantorowickiej do granic miasta i dalej do miejscowości Prusy (ZDW odpowiada za odcinek poza granicami miasta).

-

Celem jest wspólne ogłoszenie zamówienia przez ZIM i ZDW, aby całość była na bieżąco koordynowana. Jest szansa, że wiosną zostanie ogłoszony przetarg tak, by dokumentacja projektowa była gotowa na koniec 2022 roku. Same roboty budowlane mogłyby się rozpocząć po wyłonieniu wykonawcy, na przełomie 2023 i 2024 roku

- informują w ZIM.

Ta miejska jednostka prowadzi też rozmowy z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad w sprawie współpracy przy realizacji odcinka ul. Kocmyrzowskiej od węzła Grębałów do okolic ul. Bukszpanowej - Kantorowickiej. Rozmowy mają doprowadzić do tego, że ogłaszany przez GDDKiA przetarg dotyczący wschodniej obwodnicy Krakowa miałby objąć również ten zakres prac. - Takie rozwiązanie pozwoli na oddanie do użytku węzła Grębałów i sporego odcinka ul. Kocmyrzowskiej w tym samym czasie, z korzyścią dla kierowców i pasażerów komunikacji miejskiej, bo przy okazji przebudowana byłaby pętla tramwajowa i spory odcinek torowiska - wyjaśniają w ZIM.

Pozostaje jeszcze odcinek od Bulwarowej do węzła Grębałów. Tu również ZIM planuje podjąć działania mające na celu rozbudowę tego fragmentu tak, by za kilka lat cała wylotówka na Proszowice składała się z dwóch jedni po dwa pasy w każdą ze stron, posiadała ścieżki dla rowerów i rozwiązania przyjazne dla pieszych.

Przypomnijmy – pod koniec listopada ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Krakowie zatwierdził treść ugody pomiędzy Miastem Kraków i Województwem Małopolskim a firmą Budimex SA w sprawie polubownego rozwiązania kontraktu na rozbudowę ul. Kocmyrzowskiej na odcinku od ul. Darwina do miejscowości Prusy w gminie Kocmyrzów – Luborzyca. Decyzja sądu zakończyła trwającą od wielu miesięcy patową sytuację w sprawie tej inwestycji.

Jak do tego doszło? Miasto wspólnie z Województwem Małopolskim zaplanowało wykonanie rozbudowy ul. Kocmyrzowskiej w trybie „zaprojektuj i wybuduj”. W tym celu został przeprowadzony przetarg, a w lutym 2018 roku została podpisana umowa z firmą Budimex SA, która miała zrealizować to zadanie za kwotę ok. 97 mln zł. Najpierw wykonawca miał przygotować dokumentację projektową i uzyskać decyzję zezwalającą na inwestycję (ZRID), a następnie zrealizować roboty. Prace miały objąć odcinek krakowski – do granicy miasta, jak i około 160 m fragmentu wylotówki na Proszowice.

Problemy z realizacją kontraktu pojawiły się już na etapie przygotowania dokumentacji projektowej. Pierwszy wniosek o ZRID - złożony jeszcze pod koniec 2018 roku - pozostał bez rozpatrzenia, z uwagi na brak uzgodnienia styku pomiędzy krakowską inwestycją, a budową wschodniej obwodnicy Krakowa realizowaną przez GDDKiA w Krakowie. Przez 2019 rok projektanci obu inwestycji prowadzili uzgodnienia, dotyczące rozwiązań technicznych w obszarze, gdzie łączą się obie inwestycje. W końcu udało się dojść do porozumienia w tym względzie, co otworzyło drogę wykonawcy do ponownego uzyskania wszystkich wymaganych opinii i uzgodnień dla rozbudowy ul. Kocmyrzowskiej, a następnie do złożenia wniosku o ZRID.

Jednak w międzyczasie Budimex SA - powołując się na konieczność wprowadzenia zmian do projektu względem programu funkcjonalno-użytkowego – wniósł o roszczenia finansowe na kwotę prawie 41 mln zł. W uzasadnieniu wskazano przedłużający się czas projektowania zadania, co miało przełożyć się m.in. na wzrost cen materiałów budowlanych i robocizny.

- Mając na względzie racjonalne gospodarowanie środkami publicznymi, nie mogliśmy się zgodzić na tak duże roszczenia. Kolejną kwestią było opóźnienie w realizacji umowy, gdzie cały czas w rozmowach z wykonawcą powoływaliśmy się na zapisy kontraktu, które mówiły o karach umownych w sytuacji braku realizacji przedmiotu umowy - wyjaśniał Łukasz Szewczyk, dyrektor ZIM.

W związku z brakiem porozumienia pomiędzy zamawiającym a wykonawcą, Budimex SA wystąpił do Prokuratorii Generalnej Rzeczpospolitej Polskiej z wnioskiem o uruchomienie procedury mediacji w celu doprowadzenia do ugodowego, satysfakcjonującego obie strony rozwiązania wiążącej je umowy za porozumieniem stron. Miasto zgodziło się na takie rozwiązanie z uwagi na to, że sądowe postępowania w tego typu sprawach są czasochłonne, co mogłoby doprowadzić do zablokowania tej inwestycji na wiele lat.

Pod koniec listopada 2020 r. Sąd Okręgowy w Krakowie zatwierdził treść ugody pomiędzy miastem Kraków i Województwem Małopolskim a firmą Budimex SA w sprawie polubownego rozwiązania kontraktu na rozbudowę ul. Kocmyrzowskiej. Na jej podstawie zamawiający uzyskał prawo do już opracowanych w trakcie przygotowania inwestycji dokumentów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Jest szansa na przełom w sprawie przebudowy ulicy Kocmyrzowskiej [ZDJĘCIA] - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto