Kraków. Jest krok do przodu, ale mieszkańcy jeszcze poczekają na park w miejscu po motelu

FLESZ - Dodatek osłonowy. Można już składać wnioski

W petycji zwrócono uwagę, że teren miejski po dawnym motelu Krak, w sąsiedztwie ronda Ofiar Katynia, leży od dawna niezagospodarowany. Motel został wyburzony w 2014 roku, a działki, na których stał, niezmiennie „straszą wyglądem i nie służą mieszkańcom Bronowic i sąsiednich dzielnic”. Podpisujący się pod petycją oczekują m.in. jednoznacznej deklaracji co do terminu rozpoczęcia budowy parku na tych terenach - ze strony prezydenta Krakowa i podległych mu jednostek.

„W ślad za złożoną przez Pana Prezydenta obietnicą utworzenia w tym miejscu parku, przed wyborami samorządowymi 2018 roku powstał jego projekt i kosztorys, a także wydane zostało pozwolenie na budowę. Jednak po wygranych wyborach żadne prace w tym miejscu nie ruszyły, a w kolejnych budżetach miejskich nie znalazły się na to pieniądze. (...) Potrzeby mieszkańców tej części miasta zostały w ten sposób całkowicie zlekceważone. Ten rejon Krakowa od kilku lat jest intensywnie zabudowywany, a coraz większe grono mieszkających tam osób potrzebuje zieleni - a nie tylko kolejnych bloków, biurowców i stacji benzynowych” - czytamy w petycji.

Przypomnijmy, że mieszkańcom obiecywano, iż w nowy park zamieni się zadrzewiona część terenu po dawnym motelu i jego kempingu. Zarząd Zieleni Miejskiej w 2018 r. prezentował koncepcję tego parku. Na 3,15 ha terenu miały się pojawić m.in.: boisko, fontanna, teren do gry w badmintona, stanowisko biwakowe, leżaki, miejsce na food trucki, ścianki wspinaczkowe, rury do przechodzenia. W budżecie miasta w kolejnych latach zabrakło jednak pieniędzy na to przedsięwzięcie, a ponieważ prace nie ruszyły w ciągu trzech lat od wydania pozwolenia na budowę - wygasło ono w zeszłym roku.

W petycji, która została przygotowana, gdy jeszcze powstawał projekt budżetu miasta na 2022 r., zawarto apel o zabezpieczenie w nim środków na budowę parku. W tegorocznym budżecie rzeczywiście znalazło się zadanie dotyczące parku przy ul. Radzikowskiego. Zapisano na nie 140 tys. złotych.

- Zarezerwowane środki pozwolą w tym roku na aktualizację i opracowanie projektu, który w większym stopniu będzie odpowiadał na oczekiwania mieszkańców względem tego terenu. Dodatkowo teren będzie objęty stałym utrzymaniem, dostawione zostaną ławki oraz kosze, tak aby w jeszcze większym stopniu udostępnić teren mieszkańcom do czasu finalnego powstania parku - informuje Aleksandra Mikolaszek z ZZM.

- Jest to krok do przodu. To, że znalazły się w budżecie pieniądze na ten park, częściowo jest - mam nadzieję - pokłosiem nacisku społecznego i tej petycji. Jednak zarezerwowana kwota jest za mała. Żeby stworzyć tam park, potrzebne jest, jak sądzę, docelowo 2-3 miliony złotych. Liczę, że uda się wywalczyć więcej pieniędzy na ten park albo w Budżecie Obywatelskim (będę przekonywał mieszkańców, żeby złożyli taki projekt do BO w tym roku), albo, jeśli się to nie uda, będę zabiegał jako radny, by w budżecie miasta na 2023 r. zarezerwować większe środki na ten cel - deklaruje radny miasta Łukasz Gibała, lider stowarzyszenia Kraków dla Mieszkańców.

Zdaniem Gibały na stworzenie obok ronda Ofiar Katynia parku skrojonego na potrzeby mieszkańców wystarczy rok, gdy już będą zapewnione pieniądze na inwestycję.