Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Jaka przyszłość wałów Rudawy? Jest raport z konsultacji społecznych. Mieszkańcy nadal protestują przeciwko betonozie [WIZUALIZACJE]

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Obecnie na wałach Rudawy jest wydeptana, utwardzona ścieżka. Plan jest taki, by zastąpił ją beton. Przeciwko temu protestowali mieszkańcy.
Obecnie na wałach Rudawy jest wydeptana, utwardzona ścieżka. Plan jest taki, by zastąpił ją beton. Przeciwko temu protestowali mieszkańcy. Zarząd Zieleni Miejskiej
Urząd Miasta opublikował raport z konsultacji społecznych dotyczących zagospodarowania terenów wzdłuż rzeki Rudawy. Koncepcja urzędników dotycząca tego zadania wzbudziła duże kontrowersje wśród mieszkańców. Teraz magistrat proponuje kompromisowe rozwiązania, ale z pozostawieniem betonowej nawierzchni. To oburza krakowian protestujących przeciwko inwestycji w takim kształcie.

FLESZ - Parki kieszonkowe. Nowość w mieście

- Najlepsza byłaby nawierzchnia szutrowa, służąca pieszym i rowerzystom. Nie rozumiemy dlaczego urzędnicy nadal forsują beton nad Rudawą. To jest rozwiązanie nie do przyjęcia. Mamy nadzieję, że ostatecznie taka inwestycja nie zostanie zrealizowana - komentuje Małgorzata Olasińska-Chart, reprezentująca grupę mieszkańców sprzeciwiających się rozwiązaniom forsowanym przez urzędników nad Rudawą.

W raporcie z konsultacji oceniono jednak, że zastosowanie do budowy ścieżki materiałów sypkich typu żwir, szuter w obszarach miedzywala będzie powodowało każdorazowe wymywanie nawierzchni podczas wezbrań Rudawy. "Jednocześnie należy zapewnić spójność w doborze materiałów zastosowanych dla nawierzchni na całej długości planowanej inwestycji tak, aby stanowiła ona harmonijną całość. W związku z powyższym najbardziej optymalnym materiałem do zastosowania jako nawierzchni planowanej ścieżki jest wylewana nawierzchnia przepuszczalna" - zapisano w dokumencie.

Łukasz Pawlik, zastępca dyrektora Zarządu Zieleni Miejskiej, wyjaśnia: - Zaproponowana nawierzchnia przepuszczalna to specjalny beton z porami, który przepuszcza wodę.

Inwestycja przygotowywana przez miasto ma stanowić I etap projektu zagospodarowania terenów wzdłuż Rudawy, na długości ok. 6,5 km, od bulwarów Wisły do Mydlnik. To przedsięwzięcie ma być jednym z filarów większego projektu ogólnomiejskiego „Wisła łączy”, polegającego na rozszerzeniu bulwarów Wisły o jej dopływy (Rudawę, Wilgę, Dłubnię, Prądnik/Białuchę) oraz stworzenie nowego zagospodarowania tego terenu.

W ramach konsultacji urzędnicy przedstawili koncepcję zagospodarowania brzegów Rudawy. Obecnie znajdują się tam utwardzenia terenu, tzw. przedepty o szerokości do ok. 1 m. Zamiast nich zaplanowano betonowe ścieżki pieszo-rowerowe o szerokości 2 m. W niektórych miejscach (np. na łąkach) powstałby drewniane podesty.

Początek nowej trasy wyznaczono w rejonie ul. Kościuszki. Dalej ścieżka prowadziłaby w sąsiedztwie al. Focha (od strony Błoń Krakowskich) do ul. Piastowskiej, później wzdłuż ul. Korzeniowskiego. W rejonie ul. Korbutowej znajduje się kładka, po której ścieżka przechodziłaby na drugą stronę wałów Rudawy. Następnie w połowie ul. Becka istniejącą kładką ścieżka ma powrócić na stronę, którą była prowadzona na początku. W rejonie ul. Zygmunta Starego trasa ma łączyć się z Młynówką Królewską.

W niektórych miejscach przy ścieżce ma się pojawić mała architektura - ławki, kosze na śmieci. W połowie trasy, w miejscu tzw. Błoń nad Rudawą zaplanowano drewniane podesty z tablicami z informacją o znajdującej się tam roślinności. Wyznaczono tam też miejsce wypoczynku z ławkami i stołami, a także urządzeniami zabawowymi dla dzieci.

W ramach konsultacji mieszkańcy protestowali przeciwko zabetonowaniu wałów, polderów i terenów nadrzecznych, zwracali też uwagę, że koncepcja doprowadzi do skonfliktowania pieszych i rowerzystów. Część uwag dotyczyło rozdzielenia ruchu pieszego od rowerowego - proponowano, by trasa po północnej stronie nabrzeża była przeznaczona dla rowerzystów, a po południowej (jedynie z utwardzeniem ziemi) dla pieszych. Pojawiły się także uwagi dotyczące konieczności przebudowy istniejących obiektów mostowych, rezygnacji z oświetlenia zamontowanego w nawierzchni ścieżki (spełniono ten warunek).

W podsumowaniu raportu z konsultacji wyjaśniono, że Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Krakowie planuje przebudowę obwałowań Rudawy, dlatego przygotowany projekt stanowi pewnego rodzaju kompromis i zakłada przeprowadzenie ścieżki w sposób wykorzystujący obecne możliwości terenowe z uwzględnieniem jak najmniejszych nakładów finansowych w celu jak najszybszego udostepnienia mieszkańcom terenów wzdłuż rzeki. Stąd pomysł budowy ścieżki biegnącej raz po jednej, raz po drugiej stronie Rudawy. Ze względu na planowaną przebudowę obwałowań na razie nie planuje się też nowych kładek przez rzekę.

"Pierwszy etap przedmiotowej inwestycji przewiduje rozwiązanie zakładające współistnienie ruchu pieszego i rowerowego, gdzie ruch pieszy zostanie uprzywilejowany. Z uwagi na fakt, iż korona wału przeciwpowodziowego posiada określoną szerokość, nie ma obecnie możliwości technicznej rozdzielenia projektowanej nawierzchni osobno na pieszą i rowerową w obrębie jednego wału" - zaznaczono w raporcie.

Wyjaśniono w nim również, że w przyszłości, po zakończeniu przez RZGW przebudowy obwałowań Rudawy, jako drugi etap inwestycji, zakłada się przeznaczenie lewego wału rzeki dla ruchu rowerowego. "Wówczas kwestia doboru nawierzchni, przebiegu pozostałych ścieżek oraz kwestia bezkolizyjnych skrzyżowań w miejscach, gdzie niezbędne jest wprowadzenie dodatkowej infrastruktury typu chodniki, obiekty mostowe zostaną poddane ponownej dyskusji".

- Obawiamy się, że jak obecnie zrobi się jedną ścieżkę betonową, to w przyszłości po drugiej stronie brzegu powstanie... asfaltowa. Sprzeciwiamy się tej betonozie, tym bardziej, że przecież wzdłuż Rudawy są już ulice, po których można jeździć. Należy też zwrócić uwagę, że wydzielenie jednego wału dla rowerzystów, a drugiego dla pieszych jest bez sensu. Jeżeli ktoś mieszka po jednej stronie rzeki, to będzie musiał pokonać setki metrów po części dla rowerzystów, by przejść na trakt dla pieszych, bowiem mostów nad Rudawą jest niewiele i są od siebie oddalone - mówi Małgorzata Olasińska-Chart.

Plany są takie, by wykonanie ścieżki pieszo-rowerowej wzdłuż wałów Rudawy rozpocząć w przyszłym roku, a zakończyć na początku 2023 roku. Koszt zadania to ok. 7 mln zł. Wicedyrektor Łukasz Pawlik przyznaje, że w przyszłorocznym budżecie nie ma na to zadanie pieniędzy, ale w grę mogą wchodzić przesunięcia w wydatkach. Jeżeli jednak finansowanie nie zostałoby zapewnione, to do realizacji przedsięwzięcia można wrócić w 2023 r.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto