Autor: Marcin Banasik
- Nie możemy przechodzić obojętnie obok aktów agresji. Takie akcje jak dzisiejsza pokazują innym ludziom, że nie godzimy się na dyskryminację - mówi Jan Szurmant.
Po rosyjsku „Mistrza i Małgorzatę” czytała Urszula Trojanowska, rusycystka z Krakowa. – Umiejętność posługiwania się obcymi językami, to skarb. Trzeba go pokazywać, a nie bać się, że można za niego oberwać – tłumaczy swój udział w akcji pani Urszula.
Więcej w jutrzejszym "Dzienniku Polskim"
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?