Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Gwiazdy na premierze filmu „Maria Skłodowska-Curie” w Kijów.Centrum [ZDJĘCIA]

Urszula Wolak
W kinie Kijów odbyła się w środę uroczysta premiera filmu „Maria Skłodowska-Curie”, który odsłoni przed nami nieznane, bardziej intymne oblicze polskiej noblistki.

ZOBACZ TAKŻE: Gwiazdy na premierze filmu "Maria Skłodowska-Curie"

źródło: Agencja TVN, x-news

Karolina Gruszka na czerwony dywanie uświetniła w Krakowie przedpremierę filmu „Maria Skłodowska-Curie” Marie Noëlle. Aktorka zagrała w nim tytułową rolę noblistki. Koproducentem filmu jest Krakowskie Biuro Festiwalowe.

„Maria Skłodowska-Curie” (w kinach od 3 marca) to wierna faktom opowieść o niesamowitym życiu polskiej odkrywczyni dwóch pierwiastków - polonu i radu, ale także portret Skłodowskiej, jakiej nie znaliśmy - czułej matki, kochającej żony, kobiety charyzmatycznej, zdecydowanej, choć pełnej dylematów i sprzeczności.

Kobieta z krwi i kości

- Chciałabym, żeby ten film pokazał niewidoczną zza pomnikowej fasady kobietę z krwi i kości. Polkę, która musiała opuścić ukochaną ojczyznę, żeby móc poświęcić się nauce. Osobę targaną sprzecznościami i dylematami, ale nigdy nietracącą z oczu celu - stwierdza Marie Noëlle, reżyserka.

Film kładzie szczególny nacisk na fakt, że Skłodowska była pierwszą kobietą, która zdobyła Nagrodę Nobla i do tej pory pozostaje jedyną kobietą wyróżnioną dwukrotnie tą nagrodą. Jako pierwsza Europejka uzyskała też tytuł doktora, a w 1906 r. przyznano jej profesurę i równocześnie objęła własną katedrę na paryskiej Sorbonie, co we Francji było wydarzeniem bez precedensu.

- Jesteśmy przyzwyczajeni do patrzenia na nią , jak na poważnego człowieka, naukowca w czarnej suknie zapiętej pod samą szyję. To oczywiście była prawda, ale tylko częściowa. Skłodowska pełniła bowiem wiele ról w życiu. Oprócz tego, że prowadziła przełomowe badania, była też bardzo uważną, obecną matką. Ważne dla niej były również więzi z mężczyznami - opowiada Karolina Gruszka o swojej kreacji, zwracając uwagę, że mąż jej bohaterki porzucił własne badania, gdy spostrzegł, że odkrycia Marii mogą w przyszłości przysłużyć się światu. Tak rozpoczęła się ich owocna współpraca.

Wolność umysłu

Wyniki, jakie osiągnęła, opłaciła wielkim poświęceniem. - Jej szczątki oraz zachowane ubrania pozostaną radioaktywne jeszcze przez półtora tysiąca lat - mówi Gruszka.

W świecie zdominowanym przez mężczyzn bohaterka filmu nie miała łatwo, ale nie traciła odwagi. „Chciałabym, żeby Państwo zapamiętali, że wolność umysłu jest koniecznością” - mówi w filmie do swoich studentów (samych mężczyzn) Skłodowska-Curie.

W innej ze scen widzimy tytułową bohaterką podczas konferencji naukowej, w której udział biorą najsłynniejsi fizycy (m.in. Max Planck). Wśród nich jest tylko jedna kobieta - Maria Skłodowska-Curie. Ktoś zwraca się do niej: „Albert Einstein nalega, by was sobie przedstawić”. Wybitny naukowiec powie później: „Wie pani dlaczego przyjechałem na tę konferencję? Żeby pani opowiedzieć o kilku moich pomysłach i usłyszeć pani zdanie”.

- Chciałabym, żebyśmy po obejrzeniu tego filmu zapamiętali Marię Skłodowską-Curie nie tylko jako kobiecą ikonę nauki, czy Polkę znaną na całym świecie, lecz przede wszystkim jako inspirującą, silną kobietę - jednostkę wybitną pod każdym względem, zasługującą na podziw i godną naśladowania - mówi Noëlle.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto