Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Gminny lokal w zabytkowej kamienicy z nocnym klubem

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Od prawie 2,5 roku VIP działa w gminnym lokalu bez umowy. Firma ma płacić miastu 13,5 tys. zł miesięcznie
Od prawie 2,5 roku VIP działa w gminnym lokalu bez umowy. Firma ma płacić miastu 13,5 tys. zł miesięcznie Fot. Anna Kaczmarz
Od siedmiu miesięcy „usługi sprzeczne z moralnością” są w centrum zakazane. Ale kluby go-go nie poznikały z okolic Rynku

Zmienione przepisy o Parku Kulturowym Stare Miasto, które obowiązują od końca marca, zakazują w lokalach gastronomicznych, kulturalnych i rozrywkowych działalności polegającej np. na pokazach striptizu, tańców erotycznych lub świadczeniu usług seksualnych. Grozi za to areszt, ograniczenie wolności lub grzywna. Ale kluby ze skąpo ubranymi paniami prezentującymi się w tańcu przy rurze bynajmniej nie wyparowały z terenu parku kulturowego. Co więcej, jeden z nich, klub VIP, niezmiennie zaprasza do gminnego lokalu w kamienicy przy ul. Mikołajskiej 4.

- Przepisy obowiązujące na terenie Parku Kulturowego Stare Miasto pozwalają na osiągnięcie zamierzonego celu w dłuższej perspektywie czasowej - przekonuje Dariusz Nowak z biura prasowego magistratu. - Dotyczy to zarówno regulacji co do np. umieszczania reklam i szyldów, jak i zakazów odnoszących się do działalności sprzecznej z moralnością publiczną. Trudno zakładać, że w obszarze Parku nie zostanie umieszczony żaden nielegalny szyld, a wszystkie lokale erotyczne z dnia na dzień zaprzestaną swojej działalności.

Tyle że nie znikają one nie tylko z dnia na dzień, ale też po o wiele dłuższym czasie, ponadto działalność taka nieprzerwanie trwa w należących do miasta pomieszczeniach.

Trzy lata temu media wytykały władzom Krakowa, że były przeciwne kontrowersyjnym klubom Cocomo, a zarazem nie przeszkadza im klub nocny w gminnym lokalu - właśnie VIP przy Mikołajskiej. Kontrole pracowników Zarządu Budynków Komunalnych nie ujawniły wtedy, by klub działał niezgodnie z umową najmu. Urzędnicy ustalili też, że nie było skarg sąsiadów. Uznano, że nie ma podstaw do wypowiedzenia umowy. Ale w końcu padła też zapowiedź, że sprawie przyjrzy się osobiście prezydent Krakowa.

Do dziś sytuacja o tyle się zmieniła, że prowadzącej klub spółce Gastronomika umowa najmu została wypowiedziana. Od 1 maja 2016 r. firma pozostaje jednak bezumownym użytkownikiem lokalu. Za korzystanie z 280 mkw. piwnic jest obciążana przez miasto opłatą 13,5 tys. zł miesięcznie. W toku jest sprawa o eksmisję. Klub działa.

Nie ma on od dwóch lat żadnych wydanych przez magistracki Wydział Spraw Administracyjnych zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych. W marcu br. policjanci ujawnili w klubie sprzedaż takich napojów na podstawie zezwoleń na organizację przyjęć (cateringowych), wydanych przez... Urząd Miasta Wrocławia. Urząd ten prowadzi teraz postępowanie w sprawie cofnięcia zezwoleń.

Krakowski magistrat podkreśla, że władze miasta nie mają możliwości nakazać zamknięcia lokali z pokazami tańca erotycznego. Ale egzekwowanie nowych przepisów doprowadziło do ograniczenia „widoczności” nocnych klubów w przestrzeni publicznej: coraz mniej jest podświetleń okien, osób rozdających ulotki, jest pierwszy wyrok skazujący wobec osoby nagabującej przechodniów.

Zostały przeprowadzone - i będą kolejne - połączone kontrole policji, Straży Granicznej i Inspekcji Handlowej. Od wejścia w życie nowych przepisów o parku kulturowym skontrolowano 7 klubów nocnych. Policja obecnie zajmuje się jedną sprawą dotycząca prowadzenia przez jeden z klubów działalności „o charakterze sprzecznym z moralnością publiczną”.

Mieszkańcy z kolei obawiają się teraz otwarcia klubu nocnego w miejskiej kamienicy przy Szewskiej 4, tam, gdzie działał klub The Point. Pojawiające się spekulacje, że mógłby to być siostrzany klub VIP-a, ucina Łukasz Oczkoś, prezes Gastronomiki: - Mamy jeden klub i gdy zakończy się postępowanie o eksmisję, skończymy działalność, Gastronomika nie otworzy kolejnego.

ZBK zaś informuje, że od sierpnia, w efekcie aukcji, najemcą lokalu przy Szewskiej 4 jest firma Akropol Piotr Nakielny. Zgodnie z umową najmu w lokalu prowadzona ma być działalność rozrywkowa i gastronomiczna. Umowa zabrania prowadzenia klubu nocnego typu go-go.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kraków. Gminny lokal w zabytkowej kamienicy z nocnym klubem - Dziennik Polski

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto