Kraków. Garbarnia coraz bliżej gry na stadionie Wisły

- Podczas spotkania doszło do wstępnych ustaleń, aby nasza drużyna mogła rozgrywać mecze na stadionie Wisły - przyznaje Marek Siedlarz, wiceprezes Garbarni. Dodaje, że w poniedziałek rano ma dojść do kolejnego spotkania z Krzysztofem Kowalem, dyrektorem Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie, miejskiej jednostki odpowiadającej za stadion przy ul. Reymonta. - Ustatliliśmy już możliwości techniczne wynajęcia stadionu. A ostateczne kwestie finansowe mamy omówić w poniedziałek. Przedstawiciele miasta są nam przychylni i mam nadzieję, że na kolejnym spotkaniu dojdzie do porozumienia, zapadną ostateczne decyzje i będziemy mogli wynając stadion na warunkach, jakie będziemy mogli udźwignąć - dodaje wiceprezes Siedlarz.

Jest więc szansa na to, że Garbarnia szybko podpisze umowę z miastem na korzystanie ze stadionu przy ul. Reymonta. Wisła na swoje mecze wynajmuje cały obiekt, który może pomieścić 33 tys. widzów. W przypadku Garbarni nie byłoby takiej potrzeby, wystarczyłoby wynajęcie boiska, niezbędnych pomieszczeń (m.in. szatni) i jednej trybuny na kilka tysięcy widzów.

CZYTAJ WIĘCEJ: Kraków. Sukces Garbarni może być wstydliwy dla miasta. Nie ma stadionu na I ligę [ZDJĘCIA, WIZUALIZACJE]

Wisła płaci za wynajem stadionu 3 mln zł rocznie. Umowa z miastem obowiązuje do końca tego miesiąca. Wisła prowadzi negocjacje z miastem w sprawie podpisania nowej umowy i zabiega o to, aby była ona na innych warunkach i opłata została obniżona. Dla porównania Cracovia za wynajem o połowę mniejszego stadionu miejskiego płaci rocznie ok. 500 tys. zł. Niewykluczone też, że tym razem Wisła zamiast wynajmować stadion zmieni się w jego operatora. Tak jest w przypadku obiektu przy ul. Kałużym, którym zarządza Cracovia. Uzgodnienia w sprawie wynajmuj stadionu dla Garbarni są więc trójstronne, uczestniczy w nich także piłkarska Wisła, która również jest przychylna, by wynajmować obiekt klubowi z Ludwinowa.

Przypomnijmy, że Garbarnia awans do I ligi piłkarskiej wywalczyła w środę. Do pierwszoligowych rozgrywek nie może zgłosić swojego stadionu, bowiem nie ma na nim trybuny z zadaszeniem na co najmniej 500 miejsc oraz oświetlenia boiska. Klub ma projekt rozbudowy stadionu, ale na efekty trzeba zaczekać co najmniej dwa lata.

Garbarnia zdobyła licencję na grę I lidze dzięki temu, że zgłosiła stadion w Niepołomicach, na którym na codzień swoje mecze rozgrywa tamtejsza Puszcza. - Musieliśm złożyć dokumenty dotyczące licencji, w tym stadionu, w ciągu 48 godzin. W przypadku obiektu w Niepołomicach mieliśmy temat dopracowany w związku z wcześniejszymi zabiegami o licencję na mecze w II lidze. Ta była więc najkrótsza droga do uzyskania dokumentu pozwalającego grać na stadionie spełniającym pierwszoligowe warunki. Jesteśmy bardzo wdzięczni władzom Niepołomic i Puszczy za takie podejście - zaznacza wiceprezes Siedlarz.

W Garbarni woleliby jednak grać w Krakowie i robią wszystko, by tak się stało. Po piątkowych rozmowach jest coraz bliżej tego, aby beniaminek I ligi występował na obiekcie przy ul. Reymonta.

ZOBACZ KONIECZNIE:

TOP 10 rzeczy, które możesz zrobić w Krakowie za darmo!

WIDEO: Poważny program - odc. 23: Doskonały pomysł krakowskiego urzędnika

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto