Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Ferrari i sądowe kłopoty kierowcy rajdowego Leszka K. W tle sprawy są kibole Cracovii

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
56-letni kierowca rajdowy Leszek K. zaprzecza przed krakowskim sądem, by przywłaszczył  oddane mu do sprzedaży ferrari warte blisko 500 tys. zł
56-letni kierowca rajdowy Leszek K. zaprzecza przed krakowskim sądem, by przywłaszczył oddane mu do sprzedaży ferrari warte blisko 500 tys. zł Artur Drożdżak
56-letni kierowca rajdowy Leszek K. zaprzeczał przed krakowskim sądem, by przywłaszczył oddane mu do sprzedaży ferrari warte blisko 500 tys. zł. Przesłuchiwany opisał w sprawie rolę nieuczciwego wspólnika i jego związki z kibolami Cracovii. Przyznał, że pseudokibice kiedyś pocięli go maczetami i spalili mu samochód ciężarowy. Za zabór auta grozi mu teraz 10 lat więzienia.

FLESZ - Rosjanie zabijają coraz więcej cywilów

od 16 lat

Oskarżony rajdowiec został doprowadzony w środę ( 16 marca) na salę rozpraw Sądu Okręgowego w Krakowie w konwoju policyjnym, był skuty kajdankami i łańcuchem. Jest tymczasowo aresztowany od grudnia ub. roku , jak pięć innych osób, do sprawy prowadzonej przez Prokuraturę Okręgową w Krakowie. Postępowanie dotyczy oszustw podatkowych związanych z handlem luksusowymi samochodami. Jak podawali śledczy temu celowi służyły fikcyjne, nieprowadzące faktycznej działalności podmioty gospodarcze, zarejestrowane zarówno poza granicami Polski, jak też podmioty zarejestrowane w Polsce, które nie dokumentowały w sposób rzetelny prowadzonych transakcji zakupu i dalszej sprzedaży, będąc wystawcami „pustych” faktur VAT.

Z tego powodu na proces dotyczący przywłaszczenia ferrari przyszło, co rzadkie, dwóch oskarżycieli publicznych, czyli z prokuratury rejonowej Piotr Olszański, a z okręgowej Magdalena Michalik.

W ich obecności oskarżony opowiadał o szczegółach swojej współpracy z Pawłem J., który w pewnym momencie wziął od niego samochód ferrari i wymusił sporządzenie dokumentu, że Leszek K. odebrał całość pieniędzy za ten pojazd. Faktycznie Paweł J. dał mu jedynie 90 tys. zł, potem zwodził, że nieco później przekaże resztę pieniędzy. Miał mówić, że jest zamożny kupiec na to ferrari, który jednak stara się o kredyt, by sfinansować całą transakcję.

Po okresie intensywnej współpracy w pewnej chwili relacje obu panów się pogorszyły, a Paweł J. zaczął sugerować, że rajdowiec powinien dbać o swoje córki. Doszło też do tego, że w salonie z autami Leszka K. pojawili się pseudokibice Cracovii, z którymi jego wspólnik miał bliskie relacje. Oskarżony nie krył, że miał obawy z związane z wizytą sześciu młodych, rosłych mężczyzn.

- W przeszłości zostałem pocięty maczetami przez pseudokibiców, innym razem spalili mi samochód ciężarowy - nie krył oskarżony.

Z tego względu miał obawy przed ludzmi z tego środowiska. Pytany przez prokuratora czy może wymienić osoby z kręgu kiboli, które bywały w jego salonie wskazał choćby braci Z.

Wiadomo, że to liderzy gangu Cracovii, którzy mają kilka spraw przed krakowskim sądem m. in za porwanie człowieka i obrót narkotykami na dużą skalę. Z kolei Paweł J. jest znany w tym środowisku pod pseudonimem Młody Meksyk. Leszek K. przyznał, że widział u niego broń, jak przypuszcza, palną.

Rajdowiec nie krył, że dopiero niedawno opowiedział organom ścigania o roli wspólnika w całej sprawie z ferrari i w związku z tym jeszcze bardziej obawia się teraz o los swoich pełnoletnich córek.

Na kolejnej rozprawie w maju br. ma zeznawać pokrzywdzony, który w 2017 r. oddał oskarżonemu swoje ferrari do sprzedaży, samochód stracił, a pieniędzy za nie nie otrzymał. Jako świadka przesłuchano też w środę finansistę ze Śląska Rafała S., który pomagał znajomemu nabyć pechowe ferrari. Kupiono je na Słowacji, gdzie trafił z Polski. O tym, że z pojazdem coś może być nie tak nabywca zorientował się, gdy próbował je przerejestrować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Ferrari i sądowe kłopoty kierowcy rajdowego Leszka K. W tle sprawy są kibole Cracovii - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto