Kraków. Fałszywi policjanci ukradli tira. Złapali ich ci prawdziwi

Krakowscy funkcjonariusze zatrzymali sprawców napadu tzw. "metodą na policjanta" na kierowcę ciężarówki, do którego doszło na początku marca br. w Bronowicach.

2 marca, około godz. 6, na ul. Jasnogórskiej doszło do napadu na samochód ciężarowy przewożący ładunek papierosów z Krakowa do Poznania. Kierowca zauważył stojący na poboczu samochód przypominający radiowóz, a obok niego dwóch mężczyzn przebranych za policjantów. Nakazali mu się zatrzymać.

Zarówno wygląd radiowozu (oznakowany samochód marki Kia), jak i umundurowanie obu "funkcjonariuszy" nie wzbudziło w kierowcy żadnych podejrzeń. Zjechał na pobocze. Kiedy wsiadł do "radiowozu", aby okazać dokumenty, został natychmiast obezwładniony. Sprawcy zasłonili mu oczy opaską i skrępowali ręce.

Następnie odjechali z nim z miejsca zdarzenia. Po kilku godzinach jazdy kierowca tira został porzucony przez sprawców niedaleko Wrocławia. Porwany natychmiast po uwolnieniu powiadomił miejscową policję o sprawie.
Wspólnicy przebierańców w międzyczasie ukradli tira z ładunkiem. Poszukiwała ich już jednak krakowska policja, bo otrzymała informację od właściciela tira o zaginięciu pracownika. Ciężarówkę już bez naczepy z towarem odnaleziono po kilku godzinach w Krzeszowicach.

W tym samym dniu koło Wrocławia znaleziono pustą naczepę od tira. Skradziono papierosy o wartości 5,5 mln zł
Ustalono, że fałszywy radiowóz to samochód pochodzący z wypożyczalni aut, odpowiednio przerobiony. Dzięki zabezpieczonym śladom wytypowano podejrzanych.

Policjanci zatrzymali czterech mężczyzn, mieszkańców Wrocławia i okolic w wieku od 34 do 36 lat. Wszyscy usłyszeli już zarzuty dokonania rozboju, pozbawienia wolności osoby, krótkotrwałego zaboru pojazdu przy użyciu przemocy oraz podszywania się pod policjantów. Grozi im do 12 lat pozbawienia wolności. Policjanci znaleźli też magazyn, gdzie trafiły papierosy. Zostały już odzyskane.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!