Nicole Makarewicz[zaj_kat]
Protest rozpoczął się chwilę po 18. Zorganizowała go partia Razem i grupa Dziewuchy Dziewuchom. Uczestnicy przynieśli na krakowski Rynek wieszaki - symbol narzędzi, którymi dokonuje się aborcji w podziemiu. W czasie protestu organizatorzy zebrali je, później mają zamiar je wysłać do premier Beaty Szydło.
Data manifestacji nie jest przypadkowa. Organizacje pro-life zebrały 500 tys. podpisów pod projektem ustawy całkowicie zakazującej aborcji w Polsce i złożyły je w Parlamencie.
- Jeśli ta ustawa wejdzie w życie, zgwałcona nastolatka będzie musiała utrzymać ciążę. W przypadku aborcji dostanie prawdopodobnie wyższy wyrok niż jej gwałciciel. Jeśli ta ustawa wejdzie w życie, kobiety będą zmuszane do rodzenia nieuleczalnie chorych dzieci tylko po ty, by zmarły kilka godzin po porodzie - mówiła podczas protestu jedna z organizatorek.
Przy pomniku zgromadziła się grupa kilkuset osób, które skandowały m.in. "Moje ciało, moje prawo", "Tak dla macierzyństwa, nie dla barbarzyństwa".
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?