Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Działają na tzw. legendę, ludzie tracą przez nich oszczędności życia. Ofiarami padają już nie tylko seniorzy

Bartosz Dybała
Bartosz Dybała
Policjanci ostrzegają przed oszustami, działającymi na tzw. legendę
Policjanci ostrzegają przed oszustami, działającymi na tzw. legendę Archiwum
Ofiarami oszustów, działających na tzw. legendą, padają już nie tylko seniorzy. Ostatnio oszczędności życia straciła młoda mieszkanka Krakowa. Przestępcy ukradli jej 47 tysięcy złotych.

FLESZ - Polska gospodarka rośnie. Co z inflacją?

od 16 lat

Krakowska policja ostrzega przed oszustami, którzy działają pod legendą fałszywego "pracownika banku", "policjanta" czy "wnuczka". W ostatnim czasie na terenie Krakowa doszło do kolejnych oszustw, których ofiarami padają coraz częściej ludzie młodzi, nie tylko seniorzy.

W ostatnim czasie oszukana została m.in. młoda mieszkanka Krakowa, do której zadzwonił mężczyzna, podający się za pracownika banku, w którym kobieta ma założone konto. Poinformował, że jej oszczędności są zagrożone i koniecznie musi przelać je na inny rachunek bankowy. Podczas rozmowy nieświadoma oszustwa kobieta przekazała fałszywemu pracownikowi banku kod blik. To wystarczyło oszustowi, aby uszczuplić jej oszczędności życia o 47 tysięcy złotych.

Tego samego dnia ofiarą oszustwa metodą "na wnuczka" padła 74-letnia mieszkanka Krakowa, do której na telefon stacjonarny zadzwoniła kobieta, podająca się za jej wnuczkę. Pożaliła się seniorce, że spowodowała wypadek drogowy i by nie trafić do więzienia, potrzebuje pieniędzy na kaucję. Tym sposobem 74-latka przekazała obcej osobie, która pojawiła się pod drzwiami jej mieszkania, 18 tysięcy złotych.

Dzień później doszło do kolejnych trzech oszustw pod legendą "na policjanta i wypadku drogowego". Modus operandi sprawców przestępstwa było podobne. Dzwonili oni do swoich ofiar i podawali się za policjanta, przekazując następnie, że bliski członek rodziny spowodował wypadek drogowy i aby uniknąć kary więzienia potrzebuje pieniędzy na poczet rzekomej kaucji, po które w miejscu zamieszkania zgłosi się domniemany policjant. W tym przypadku ofiarami oszustw byli seniorzy, którzy łącznie stracili ponad 106 tysięcy złotych.

Policjanci zwracają uwagę, że nadal popularną metodą oszustwa jest legenda o członku rodziny w tarapatach ("spowodowaniu wypadku") i możliwości uniknięcia jego aresztowania poprzez przekazanie pieniędzy "na kaucję". Przestępcy informują przy tym, że przyślą po gotówkę "zaufaną osobę" lub "policjanta". Gdy ofiara nie posiada gotówki w domu lub na koncie bankowym, to zostaje namówiona przez oszustów do zaciągnięcia kredytu lub pożyczki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Działają na tzw. legendę, ludzie tracą przez nich oszczędności życia. Ofiarami padają już nie tylko seniorzy - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto