Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Drzewa tną, a potem sadzą za kilka lat. A może by tak sadzić od razu?

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Przy wielu inwestycjach W Krakowie pod topór idzie nieraz dziesiątki, jak nie setki drzew. Na nasadzenie w zamian nowych trzeba nieraz czekać kilka lat. Już czas, żeby skrócić ten czas i sadzić drzewa od razu po wycince, tam, gdzie jest to możliwe. Na zdjęciu wycinka drzew towarzysząca budowie trasy S7
Przy wielu inwestycjach W Krakowie pod topór idzie nieraz dziesiątki, jak nie setki drzew. Na nasadzenie w zamian nowych trzeba nieraz czekać kilka lat. Już czas, żeby skrócić ten czas i sadzić drzewa od razu po wycince, tam, gdzie jest to możliwe. Na zdjęciu wycinka drzew towarzysząca budowie trasy S7 Wojciech Matusik / Polskapresse
W Krakowie, gdy tylko gdzieś wycinane są drzewa, podnosi się, z reguły słuszny, lament. Z przestrzeni miejskiej znika bowiem czasami kilkadziesiąt, a nieraz i kilkaset drzew, dosłownie w sekundę. Co prawda, gdy drzewa są wycinane, „sprawca” ma obowiązek nasadzić nowe, ale problem w tym, że zazwyczaj robi to w kilka lat po wycince, a zanim nowe drzewa nabiorą słusznych rozmiarów, to mija znów kilka lat. A gdyby tak drzewa sadzić zaraz po ścięciu?

FLESZ - Wyższe świadczenie 500 plus? PiS chce zmian

Ostatni przykład to budowa Centrum Nauki Cogiteon w Czyżynach i towarzysząca temu wycinka ponad 100 drzew. Właśnie rozpoczęły się prace przygotowawcze, a zanim plac budowy przejmie wykonawca pod topór idzie właśnie 107 drzew. Jak informuje nas Piotr Koziarz, rzecznik Centrum Nauki Cogiteon, są to drzewa o małych obwodach, a na wycinkę były wydane pozwolenia. Po wybudowaniu Cogiteonu w jego rejonie ma być posadzonych 296 drzew oraz 465 krzewów.

Problem w tym, że Cogiteon ma być gotowy za dwa lata (jeśli nie będzie żadnych opóźnień) i dopiero wtedy zostaną posadzone nowe drzewa, a zanim osiągną słuszniejszy rozmiar, minie ok. 2-3 lat. Na nowe drzewa poczekamy więc ok. 4-5 lat po ich wycięciu.

Tak jest właściwie przy każdej większej wycince w Krakowie towarzyszącej jakiejś inwestycji, najczęściej deweloperskiej. Drzewa, nieraz bardzo duże i wiekowe, znikają w sekundzie, a zanim pojawią się nowe, miną długie lata. Jeden z większych przykładów to budowa linii tramwajowej na Górkę Narodową. Tam wycięto ok. 3 tys. drzew. Nasadzonych ma być ok. 2,5 drzew, ale dopiero po zakończeniu inwestycji, w miejscach skąd drzewa zniknęły.

A gdyby tak drzewa sadzić od razu po wycince? Urzędnicy na tak

Pytamy urzędników, czy jest szansa sadzić drzewa od razu, po wycince, tak aby nie czekać na nie nie wiadomo ile lat. Za wycinkę jednego drzewa trzeba nasadzić od 1,5 do 2-3 drzew. Część drzew, np. równą liczbie tych wyciętych, można by sadzić od razu, chociażby w tej samej dzielnicy w innym miejscu, a resztę zasadzić po ukończonej inwestycji. Wystarczy odrobina dobrej woli i chęci.

- To bardzo fajny pomysł. Sukcesem byłoby, gdyby udało się sadzić drzewa w tym samym roku, co wycinka – mówi nam Piotr Kempf, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej.

Jak dodaje dyrektor, takie rozwiązanie będzie zastosowane przy KL Plaszow, gdy ruszy budowa parkingu, łącząca się z wycinką ok. 300 drzew. Nasadzenia następcze mają być wykonane od razu w miejscu wycinki, a także w rejonie Bonarki.

Dyrektor ZZM uważa, że także inne publiczne podmioty mogłyby pójść w takim kierunku. W przypadku wspomnianego Cogiteonu część drzew można by nasadzić już teraz w rejonie Muzeum Lotnictwa Polskiego, które prowadzi Urząd Marszałkowski, podobnie, jak Cogiteon.

Przekonanie jednostek publicznych byłoby pierwszym krokiem. Kolejnym powinno być nakłonienie deweloperów, aby część drzew nasadzali od razu po wycinkach. Wiele zależy od samych urzędników, którzy wydają decyzje. Mowa o urzędników różnych szczebli – zgody na wycinki wydają zarówno urzędnicy miejscy (wydział kształtowania środowiska), jak i wojewódzcy, np. biuro wojewódzkiego konserwatora zabytków. W decyzjach wskazywany jest okres, w którym powinno się nasadzić nowe drzewa. Czasami jest on bardzo długi i wynosi kilka lat.

Trzeba rozmawiać, brak regulacji ogólnokrajowych

Łukasz Pawlik, wicedyrektor ZZM, uważa, że pomysł, aby drzewa po wycince sadzić wg różnych harmonogramów, w tym część jak najszybciej, jest bardzo dobry.

- Co prawda sadzenie drzew przed ukończeniem danej inwestycji może ją uniemożliwić lub utrudnić, ale rzeczywiście, część drzew mogłaby być sadzona od razu po wycince. To tylko kwestia organizacyjna. Drzewa są sadzone razem, bo tak jest wygodniej dla inwestorów. Zgadzam się jednak, że część drzew mogłaby być sadzona szybciej, a nie na koniec inwestycji – mówi nam Łukasz Pawlik.

Wicedyrektor ZZM wcześniej pracował w wydziale kształtowania środowiska (WKŚ), więc wie, jak wygląda procedura wydawania pozwoleń na wycinkę i nowych nasadzeń.

- W Krakowie coraz częściej skracamy termin nasadzeń, np. pół roku do przodu. Jeśli przykładowo deweloper wycina na wiosnę, to wtedy nowe drzewa ma posadzić jesienią – mówi Pawlik.

Problemem natomiast na pewno jest brak regulacji prawnych na poziomie krajowym. Takich, jak dla realizacji inwestycji drogowych przy okazji inwestycji deweloperskich. Przykładowo, gdy budowano centrum handlowe Serenada, to inwestor, na mocy przepisów, został zobowiązany do wybudowania nowego układu komunikacyjnego. Nie można natomiast wymusić doprojektowania kwestii środowiskowych. Tu trzeba liczyć na współpracę i dogadanie się. Jak zaznaczają urzędnicy, wiele zależy od dewelopera – z jednymi da się sensownie porozumieć, z innymi nie bardzo.

- Myślę, że jak najbardziej możliwy jest taki scenariusz, żeby sadzić w niektórych przypadkach drzewa od razu po wycince. Najczęściej możliwe byłoby to zapewne w pobliskim do inwestycji pasie drogowym. Będziemy rozmawiać na ten temat z WKŚ, żeby dawać krótkie terminy nasadzeń, zwłaszcza na terenach miejskich – obiecuje Łukasz Pawlik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Drzewa tną, a potem sadzą za kilka lat. A może by tak sadzić od razu? - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto