Akcja miała na celu przypomnieć o masowym wymieraniu gatunków. Apelowali, że "z własnej winy, stajemy na skraju katastrofy klimatycznej". Według nich jeśli do 2030 roku nie przestaniemy spalać paliw kopalnianych, średnia temperatura powietrza wzrośnie o 3-5 st. C, co doprowadzi do wielu destrukcyjnych zmian na Ziemi.
Wydarzenie organizowane było wraz z Młodzieżowym Strajkiem Klimatycznym.
Kilka dni wcześniej na ulicy Galicyjskiej pojawiły się wymalowane napisy, nawiązujące do kryzysu klimatycznego. Miejsce nie było przypadkowe, ponieważ właśnie stamtąd rozpościera się widok na zakład PGE Energia Ciepła.
FLESZ - Katastrofa klimatyczna coraz bliżej. Polska ugotuje się w skwarze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?