Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Debata o przyszłości Wesołej: "miejsce sztuki, która się rodzi na oczach"

Julia Kalęba
Julia Kalęba
Debatujący zwrócili uwagę, że kwartał, który teraz miasto ma szansę stworzyć na nowo, nie powinien zostać z góry ustalony i zaprojektowany w szczegółach.
Debatujący zwrócili uwagę, że kwartał, który teraz miasto ma szansę stworzyć na nowo, nie powinien zostać z góry ustalony i zaprojektowany w szczegółach. Fot: Adam Wojnar/Polska Press
Mieszkańcy chcieliby, żeby była miejscem wyjątkowym, środowiska twórcze widzą tam przestrzeń dla sztuki, towarzyskich spotkań i biznesu. Po wyprowadzce klinik wzdłuż ul. Kopernika pozostał obszar, który miasto ma szansę zaprojektować na nowo. - Wyobraźmy to sobie, jako żywe laboratorium miasta, które stopniowo wypełniamy życiem, nie decydując o jego ostatecznym kształcie - podkreślali uczestnicy debaty "Czy Wesoła może być dziełem sztuki? W poszukiwaniu DNA dzielnicy".

FLESZ - Oto najbrudniejsze miasta w Polsce. Wyniki raportu zaskakują

Po zakupie terenów przy ul. Kopernika dawniej należących do Szpitala Uniwersyteckiego Kraków stanął przed wyzwaniem zaprojektowania przestrzennej i funkcjonalnej przyszłości tej części miasta. Zdaniem wielu to właśnie kultura powinna być polem do poszukiwań nowej tożsamości dzielnicy. Przestrzeń ta jednocześnie - co wynika z konsultacji z mieszkańcami - powinna być otwarta na różne formy aktywności. Podkreśliła to podczas spotkania Ewa Kryglon, badaczka miejska, koordynatorka zespołu konsultacji społecznych:

- To, co było częścią wspólną na warsztatach, ankietach i formularzach [w ramach prowadzonych konsultacji społecznych - przyp. red.], to było pragnienie, żeby Wesoła była miejscem wyjątkowym – odróżniającym się od innych miejsc w Krakowie, miejscem regeneracji i rekreacji, miejscem dla ekologii, ale też przestrzenią spotkań poszczególnych mieszkańców w różnych grupach wiekowych, mieszkańców reprezentujących różne środowiska, w tym kulturę i przedsiębiorców.

Podczas debaty "Czy Wesoła może być dziełem sztuki. W poszukiwaniu DNA dzielnicy" zorganizowanej w Teatrze Słowackiego o tym, jaką rolę w procesie projektowania tego terenu grają kultura, środowiska twórcze, a także przedsiębiorcy i biznes, dyskutowali reprezentanci środowisk twórczych skupionych wokół programu Kultura Futura, organizatorzy i uczestnicy konsultacji, a także animatorzy wydarzeń i projektów kulturalnych.

- Zależy nam na adaptacji obiektów w celu utworzenia klastra artystycznego. Chodzi o miejsce spotkań artystów z mieszkańcami, artystycznej ekspresji, obcowania ze sztuką codzienną, spotkań artystów z mieszkańcami - powiedział Jacek Peszko z Fundacji Promocji Sztuki TOR. - Zauważamy zanik kultowych miejsc spotkań mieszkańców i rozmowy na kulturalnej mapie miasta. Kraków potrzebuje nieoczywistej przestrzeni, gdzie artyści mogą się spotkać, tworzyć i prezentować sztukę odbiorcom - uzasadniał.

Jak zaznaczył Jacek Peszko, klaster artystyczny miałby pełnić funkcje wystawiennicze, być miejscem pracowni twórczych, a także współtworzyć to miejsce z gastronomią.

Przestrzeń dla kultury wzdłuż ulicy Kopernika widzi także Kolektyw Wesoła, który na spotkaniu reprezentował Piotr Grobler. Jak podkreślił, dzielnica z jednej strony powinna być miejscem modelowym, jeżeli chodzi o adaptację do zmian klimatu, z drugiej odpowiadać na takie potrzeby mieszkańców, jak uczestnictwo w kulturze i sztuce, i chronić interes niszowych dziedzin z nią związanych.

- Podstawowe funkcje, które byśmy tam widzieli, to ostoja sztuki i rzemiosła, a więc pracownie twórcze i pomoc lokalnym rzemieślnikom, myśleliśmy także o tym, żeby na Wesołej powstało kino studyjne i centrum wielokulturowe, które nie ma teraz swojego miejsca w przestrzeni miasta - wyliczał Piotr Grobler. - Centrum mogłoby służyć nie tylko obcokrajowcom mieszkającym w Krakowie, ale także nam, by poznawać ich kulturę - dodał.

Debatujący zwrócili jednocześnie uwagę, że kwartał, który teraz miasto ma szansę stworzyć na nowo, nie powinien zostać z góry ustalony i zaprojektowany w szczegółach.

- Wyobraźmy to sobie jako żywe laboratorium miasta, które stopniowo wypełniamy życiem, nie decydując o jego ostatecznym kształcie - zaproponował Tomasz Janowski z Instytutu Wspólnot Obywatelskich. - Mamy czas. To ma być proces. Co bardzo istotne w procesie projektowania, możemy sobie pozwolić na błędy, mamy czas na ich korygowanie - podkreślił.

Ten sam temat poruszył także prof. Andrzej Bednarczyk, rektor Akademii Sztuk Pięknych.

- Musimy stworzyć ramę, której się nie da za żadne skarby domknąć. Z drugiej strony musimy oddać fragmenty pewnym operatorom, którym nie wolno domknąć swojej operacji. Co więcej, poszczególni operatorzy fragmentów Wesołej muszą być zobowiązani do tego, żeby współpracować, żeby im nie wolno było samodzielnie czegokolwiek zrobić. Wesoła musi pozostać niedomykalna, ale operowalna - powiedział. - To musi być miejsce sztuki, która się rodzi na oczach. Struktura przestrzenna tej dzielnicy wymusza takie przeplatanie funkcji i ujawnianie tego, jak sztuka się rodzi obecnie.

Podczas spotkania uczestnicy podkreślili także współudział kultury z biznesem.

- Ta przestrzeń powinna być w pełni moderowana, ale trzeba dopuścić rzeczy nieoczywiste. Wpuśćmy biznes, dajmy mu ewoluować. Niech ta nowa rzeczywistość postpandemiczna tam zafunkcjonuje

- zaapelował Łukasz Kumecki z Fundacji Tytano. Zgodził się z nim także Krzysztof Głuchowski, który podkreślał, że kultura jest podstawą biznesu:

- Musimy stworzyć miejsce, które wypełni oczekiwania i ludzi biznesu, i ludzi sztuki - mówił dyrektor Teatru Słowackiego.

Przed mieszkańcami miasta niebawem drugi etap konsultacji społecznych, których końcowym efektem ma być raport precyzujący oczekiwania mieszkańców Krakowa i jego ważnych środowisk, co do przyszłości Wesołej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Debata o przyszłości Wesołej: "miejsce sztuki, która się rodzi na oczach" - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto