Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków dał Polsce reprezentanta na tegoroczną Eurowizję. Gromee i Lukas Meijer wygrali piosenką "Light Me Up"

Paweł Gzyl
Polskim reprezentantem na tegoroczną edycję konkursu Eurowizji będzie krakowski didżej i producent - Gromee. Tak zdecydowali telewidzowie i jurorzy podczas preselekcyjnego koncertu w sobotni wieczór.

Triumf w telewizyjnym koncercie Gromee zapewnił sobie piosenką „Light Me Up”, w której gościnnie śpiewa szwedzki wokalista rockowy, Lukas Meijer. To nowocześnie zaaranżowany na elektroniczne brzmienia taneczny utwór, w której jest też jednak miejsce na partię gitary i melodyjny refren. Mimo, że wokalista miał trochę problemów z odpowiednim wykonaniem swej partii, to właśnie występ Gromeego i Meijera spodobał się telewidzom najbardziej.

– To fani mnie wkręcili w ten występ, namawiając, bym zgłosił się do preselekcji. Wystąpiliśmy więc dla nich, niczego nie kalkulując ani nie analizując. Chcieliśmy wnieść trochę pozytywnej energii do koncertu – i chyba się udało. Bo radości podczas naszego występu nie brakowało na scenie, przed nią i za nią. Zwycięstwo całkowicie nas zaskoczyło – powiedział nam wczoraj Gromee.

16 marca ukaże się debiutancka płyta krakowskiego didżeja i producenta, „Chapter One”, którą wyda koncern Sony Music. Znajdzie się na niej również utwór „Light Me Up”, który dał artyście zwycięstwo na polskich preselekcjach do Eurowizji.

– Sam nie wpadłbym na taki zbieg okoliczności. Chyba Ktoś w niebie sobie to tak zaplanował. Dzisiaj wieczorem jeszcze odpocznę, a już od jutra obiecuję zabrać się za przygotowania do występu na Eurowizji. Zdaję sobie sprawę, że nie jadę tam prywatnie, tylko jako reprezentant Polski, więc muszę pokazać się godnie i profesjonalnie. Wszystkim zajmie się od strony organizacyjnej moja wytwórnia, Sony Music Poland – zapowiada nam Gromee.

Jury miało po sobotnim koncercie nieco inne zdanie niż telewidzowie. Maryla Rodowicz, Jan Borysewicz, Kasia Moś, Tabb i Stefano Terrazzino największą liczbę głosów oddali na piosenkę „Don’t Let Go” zespołu Happy Prince. Była to nastrojowa ballada, którą na scenie zilustrowała para tancerzy. Zapewniła ona duetowi tworzonemu przez Jakuba Prachowskiego i Tomasza Stawarza drugie miejsce w ogólnej klasyfikacji.

Trzecie miejsce zajęła weteranka polskich preselekcji do Eurowizji – Monika Ulrik. Jej atutem był potężny głos, ale piosenka „Momentum” aż do przesady przypominała inne ballady prezentowane podczas dotychczasowych konkursów.
Zarówno widzowie, jak i jury zwróciło również uwagę na utwór „Love Is Stronger”. Jego wykonawczynią była Ifi Ude – polska wokalistka, w której żyłach płynie również nigeryjska krew. Jej piosenka to nowoczesne R&B z echami afrykańskiego folkloru – i niewykluczone, że taka kompozycja mogłaby na siebie zwrócić uwagę podczas finału Eurowizji. Tak się jednak nie stanie – ale dobrze, że Ifi Ude mogła dzięki preselekcjom zwrócić na siebie uwagę telewidzów.

Finał tegorocznego konkursu Eurowizji odbędzie się 12 maja w Lizbonie.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Poważny program odc. 16

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto