Kraków. Czy zaplanowany na początek czerwca plenerowy Mystic Festival się odbędzie?

FLESZ - W czasach koronawirusa jesteśmy lepsi, bardziej empatyczni

W ciągu dwóch dni w czerwcu w Krakowie mają wystąpić gwiazdy metalu z obu stron Atlantyku - choćby Judas Priest, Nightwish, Sepultura, Mastodon czy Killing Joke. Czy imprez dojdzie do skutku mimo epidemii koronawirusa i decyzji władz Polski o odwołaniu wszystkich imprez kulturalnych w kraju?

- Na razie pracujemy na zwolnionych obrotach, ale tak, jakby festiwal miał się odbyć w czerwcu. Zdajemy sobie jednak sprawę, że impreza wisi na włosku. Dlatego myślimy już o przyszłorocznej edycji. To bezprecedensowa sytuacja - zdradza nam Tomasz Ochab, szef Knockout Production, agencji koncertowej organizującej festiwal.

Prace nad tegoroczną edycją Mystic Festivalu rozpoczęły się już jesienią zeszłego roku. Zajmował się tym sztab ludzi - przede wszystkim od strony promocyjnej i logistycznej. Podpisano kilkanaście kontraktów z zagranicznymi zespołami z różnych krajów. Odwołanie imprezy będzie więc sporo kosztować Knockout Production.

- Tak naprawdę na razie nie ma podstawy prawnej, na mocy której moglibyśmy odwołać festiwal i zerwać podpisane kontrakty bez konsekwencji finansowych. Czekamy na konkretne decyzje administracyjne. Tym bardziej, że tego rodzaju wypowiedzi, jak ta niedawna prezydenta Majchrowskiego, w której powiedział, że wszystkie imprezy kulturalne mogą zostać odwołane wręcz do końca roku, wcale w niczym nie pomagają - irytuje się Tomasz Ochab.

Szefostwo Knockout Production daje sobie jeszcze dwa tygodnie na podjęcie ostatecznej decyzji. Potem przedstawi oficjalne oświadczenie dotyczące festiwalu.