Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Czy po osiemnastce nadal się uczymy? Ankieterzy znów pytają o kształcenie dorosłych

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Jak wielu dorosłych Polaków uczy się, nie tylko w szkołach i na studiach, ale i poza nimi lub samodzielnie - tego dotyczy trwające do końca marca badanie prowadzone przez Główny Urząd Statystyczny. Na terenie województwa małopolskiego realizuje je Urząd Statystyczny w Krakowie. My natomiast zapytaliśmy krakowskie uczelnie, czy młodzi ludzie wciąż chcą zdobywać wyższe wykształcenie. Odpowiedź brzmi: owszem, ale nie na każdych studiach, a spadek liczby chętnych dotyczy studiów niestacjonarnych i np. kierunków związanych z przetwórstwem żywności.

Urząd Statystyczny poprzednio przyglądał się kształceniu osób dorosłych na początku 2017 roku. Teraz mamy kolejną edycję ogólnopolskiego badania o tej tematyce. W wylosowanych mieszkaniach ankieter statystyczny zapyta dorosłych mieszkańców - w wieku 18 do 69 lat - jakie wykształcenie posiadają, a także o to, czy uczestniczą w kursach, szkoleniach i z jakiej dziedziny. Ankieterzy zapytają też o uczenie się nieformalne. I czy respondent korzystał z pomocy rodziny, a może z książek lub jeździł na wycieczki do muzeów.

Ostatnia edycja badania dotyczyła informacji za 2016 rok. Wtedy w Polsce 45,1 proc. osób w wieku 18-69 lat deklarowało udział w szeroko rozumianym kształceniu. Spośród osób w tym przedziale wiekowym 11,2 proc. uczestniczyło w edukacji formalnej w ciągu 12 miesięcy przed przeprowadzeniem badania.

- W analizowanym wtedy okresie 30,7 proc. osób w wieku 18-69 lat uczestniczyło w kształceniu nieformalnym (np. samokształcenie), które było najbardziej popularną formą nauki. Stosunkowo więcej kobiet (31,3 proc.) niż mężczyzn (30,1 proc.) oraz mieszkańców miast (34 proc.) niż osób mieszkających na wsi (26,4 proc.) uzupełniało wiedzę w formie samokształcenia, natomiast 20,9 proc. osób w wieku 18-69 lat uczestniczyło w kształceniu pozaformalnym (kształcenie przy udziale wykładowcy, nauczyciela, instruktora). Większy odsetek mężczyzn (21,2 proc.) niż kobiet (20,6 proc.) oraz mieszkańców miast (25,3 proc.) niż osób mieszkających na wsi (15,1 proc.) podjął naukę w tej formie kształcenia - przekazuje Monika Wałaszek, kierownik Małopolskiego Ośrodka Badań Regionalnych w Urzędzie Statystycznym w Krakowie.

Teraz ankieterzy sprawdzą, jak sytuacja się zmieniła.

My z kolei zapytaliśmy krakowskie uczelnie o obserwowane trendy, jeśli chodzi o studiowanie. Ogólnopolskie dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazują bowiem, że w porównaniu z rokiem akademickim 2010/11 liczba studentów dziesięć lat później, w 2020/2021 r. zmniejszyła się o 34 proc., a liczba absolwentów o 41 procent. Liczba studentów w Polsce systematycznie malała, przy czym - jak podawał GUS - w roku akademickim 2020/2021 wzrosła o 0,9 proc. w porównaniu z rokiem 2019/20. Wzrost nastąpił też w kolejnym roku. Jak jest dziś?

- Na Uniwersytecie Jagiellońskim w ostatnich trzech latach liczba osób przyjętych na studia jednolite magisterskie, pierwszego oraz drugiego stopnia utrzymuje się na podobnym poziomie (ok. 14 tysięcy). Wahania w łącznej liczbie przyjętych zamykają się w granicach 2 procent. Natomiast w roku 2021 zanotowaliśmy znaczny skok liczby kandydatów na studia (dla tej samej grupy studiów) z nieco ponad 44 tysięcy w 2020 do ponad 47 tysięcy w roku 2021 i 2022 - informuje w odpowiedzi Adam Koprowski z biura prasowego UJ.

Jak dodaje przedstawiciel najstarszej polskiej uczelni, rokrocznie przygotowywane są tu nowe kierunki studiów, wpisujące się z jednej strony w potrzeby kandydatów, z drugiej zapewniające uczelni możliwość rozwijania potencjału badawczego. Przykładowo wśród utworzonych w ostatnich latach nowości na UJ dużym zainteresowaniem wśród kandydatów cieszyły się takie kierunki jak: studia polskie dla cudzoziemców (stacjonarne I stopnia na Wydziale Polonistyki), twórcze pisanie (studia stacjonarne II stopnia na Wydziale Polonistyki) czy zarządzanie polityką społeczną (stacjonarne I stopnia na Wydziale Zarządzania i Komunikacji Społecznej). Wygaszane są natomiast studia, które na przestrzeni ostatnich lat straciły zainteresowanie ze strony potencjalnych kandydatów - są to między innymi studia niestacjonarne.

Sukcesywny spadek liczby studentów obserwowany jest natomiast na Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie. Obecnie na URK studiuje blisko 7,5 tysiąca studentów, przy czym zmniejsza się liczba chętnych na płatne studia niestacjonarne I stopnia. W związku z tym w roku akademickim 2022/2023 zmniejszono liczbę miejsc na studiach niestacjonarnych o niespełna 10 proc. w stosunku do roku poprzedniego.

- O ile kilka lat temu spadek ten dotyczył kierunków klasycznie rolniczych (rolnictwo, ogrodnictwo, zootechnika) i ochrony środowiska, to obecnie obserwujemy go także na kierunkach związanych z przetwórstwem żywności - informuje Izabella Majewska, rzeczniczka Uniwersytetu Rolniczego. - Oprócz niżu demograficznego przyczyną spadku liczby studentów jest zmniejszający się udział rolnictwa i przetwórstwa żywności w rynku pracy. Natomiast rośnie zapotrzebowanie na specjalistów w sektorze usług agrobiznesu. Na to nakłada się wzrastający stopień skolaryzacji na poziomie wyższym, co skutkuje dużą dostępnością edukacji na poziomie wyższym nawet w najmniejszych miejscowościach, równocześnie nie czyniąc jej elitarną.

Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie na rok akademicki 2022/23 miał rekordową rekrutację - zarówno pod względem liczby kandydatów, jak i liczby zrekrutowanych studentów na wszystkie formy studiów: 12 tys. 443 kandydatów i 6 tys. 576 osób przyjętych. Dla porównania - rok wcześniej było tu 10 tys. 324 kandydatów i 5 tys. 259 przyjętych. Uczelnia otwiera nowe kierunki i zwiększa limity przyjęć.

- Na przestrzeni ostatnich kilku lat widzimy mniejsze zainteresowanie studiami drugiego stopnia - o zaobserwowanym trendzie informuje Paweł Kozakiewicz, rzecznik prasowy UEK. - Główną tego przyczyną jest fakt, iż studenci bardzo często rozpoczynają pracę zawodową już na pierwszym stopniu studiów, a pracodawcy nie wymagają od nich tytułu magistra. Stąd często kończą oni edukację na pierwszym stopniu studiów i nie podejmują już studiów drugiego stopnia.

Tendencję spadkową na UEK widać, jeśli chodzi o liczbę absolwentów opuszczających mury tej uczelni. W roku akademickim 2018/19 było ich 5 tys. 208, w roku 2019/20 - 4,5 tys., 2020/21 - 3 tys. 866, a w roku 2021/22 - 3 tys. 779.

Nie maleje liczba chętnych do studiowania na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. - Obserwujemy odwrotne zjawisko - liczba studentów z roku na rok rośnie. Wynika to z faktu, że na przestrzeni ostatniej dekady nasz uniwersytet nieustannie się rozwija. Stale poszerzamy ofertę dydaktyczną, otwierając nowe kierunki studiów, które cieszą się sporym zainteresowaniem, jak np. psychologia, Digital media, komunikowanie promocyjno-wizerunkowe, pedagogika itp., a także studia w języku angielskim, umożliwiające kształcenie osobom, które nie znają języka polskiego - mówi Marta Mastyło, rzecznik prasowy UPJPII. Jak dodaje, uczelnia dostosowuje swoją ofertę do obecnych oczekiwań młodych ludzi, jak i - na bieżąco - do monitorowanego rynku pracy.

"Jest dobrze" - to także odpowiedź z Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie. W roku akademickim 2018/2019 na studiach stacjonarnych i niestacjonarnych studiowało tam 3 tys. 347 studentów, w tym 306 studentów niestacjonarnych, a w bieżącym roku akademickim 2022/2023 studiuje 3 tys. 697 osób, z czego tylko 92 to studenci niestacjonarni.

- Biorąc pod uwagę, że mamy niż demograficzny, a mężczyznom absolwentom szkół średnich nie grozi "wojsko" (wcielenie do zasadniczej służby wojskowej), spora liczba słabych absolwentów szkół średnich dostaje się na studia. Po pierwszym semestrze, najdalej po drugim na niektórych kierunkach liczba skreślonych studentów sięga 30 procent - zwraca natomiast uwagę Ryszard Marszałek z Biura Rektora AWF w Krakowie. - Swoje zrobiła również pandemia COVID i nauka zdalna w szkołach średnich przez okres prawie dwóch lat. Absolwenci szkół średnich stracili gen systematyczności, trudno im się znaleźć w sytuacji codziennego (od poniedziałku do piątku) pobytu na uczelni, podczas gdy w naszej Akademii 100 procent zajęć odbywa się w systemie tylko stacjonarnym.

AWF zwiększa ofertę edukacyjną. W ostatnim okresie uruchomiła nowe kierunki, cieszą się one umiarkowanym powodzeniem. Uczelnia nie przewiduje zmniejszenia liczby miejsc na studia - prawdopodobnie na jednych kierunkach zmniejszy limity, a na innich zwiększy.

- Nie wolno zapominać o dużej mobilności młodych ludzi, którzy bardzo szybko chcą się usamodzielnić i podejmują w różnej formie pracę (dorywczą, zawodową). Praca i studia bardzo często są nie do pogodzenia. Z pracy nie zrezygnują, więc rezygnują ze studiów - zauważa jeszcze przedstawiciel AWF.

Patogeny coraz bardziej odporne

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto