Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Coraz droższa budowa linii tramwajowej do Górki Narodowej. Potrzeba 99 mln zł na oczyszczenie terenu pod pętlę

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Bartosz Dybała
Bartosz Dybała
Pętlę końcową zaplanowano na Górce Narodowej. Żeby mogła powstać trzeba oczyścić teren. To się wiąże z dużym kosztem, który może wynieść nawet ok. 99 mln zł.
Pętlę końcową zaplanowano na Górce Narodowej. Żeby mogła powstać trzeba oczyścić teren. To się wiąże z dużym kosztem, który może wynieść nawet ok. 99 mln zł. ZIM Kraków
Oszacowano, że koszt remediacji zanieczyszczonego gruntu pod planowaną pętlę tramwajową na Górce Narodowej może wynieść nawet 99 mln zł. To więc będzie dodatkowy koszt budowy linii tramwajowej z Krowodrzy Górki do Górki Narodowej, który miał wynieść 327 mln zł. Ostatnio urząd miasta podawał, że przedsięwzięcie pochłonie ok. 350 mln zł, ale trzeba brać pod uwagę, że może być jeszcze drożej m.in. z powodu inflacji i rosnących cen materiałów budowlanych.

- Koszt remediacji zanieczyszczonego gruntu pod planowaną pętlę na Górce Narodowej nie jest ostatecznie ustalony. Zgodnie z szacunkiem przekazanym przez wykonawcę zadania, nie powinien przekroczyć 99 mln złotych. Propozycja ta jest obecnie analizowana. Jesteśmy jednak w posiadaniu ekspertyz, z których wynika, że koszt remediacji powinien być niższy niż zaproponowany przez wykonawcę - informuje Jan Machowski z Zarządu Inwestycji Miejskich.

Koszty

Na ostateczny koszt będą miały też wpływ zapisy postanowienia Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o zatwierdzeniu planu remediacji. Postępowanie administracyjne w tym zakresie jest w toku.

- Spodziewamy się, że decyzja zatwierdzająca plan remediacji zapadnie w sierpniu. Według przesłanej do RDOŚ propozycji, remediacja miałaby zostać przeprowadzona z zastosowaniem metody in situ. Polega ona na unieszkodliwieniu zanieczyszczeń na miejscu. Szczegóły tej metody zostaną określone w decyzji RDOŚ. Niezwłocznie po uzyskaniu decyzji RDOŚ w tej sprawie, a także uzgodnieniu kosztów, wykonawca przystąpi do działań w terenie - dodaje Jan Machowski.

Przypomnijmy, że na terenie, na którym ma powstać pętla "Górka Narodowa" ujawniono, iż grunt jest skażony substancjami ropopochodnymi oraz metalami ciężkimi.

Zanieczyszczenia występują w różnych miejscach i na różnych głębokościach. Wstępne plany remediacji tego terenu zakładały wywóz zanieczyszczonego gruntu i jego utylizację poza terenem inwestycji, jednak proponowana kwota za takie działanie już kilka lat temu, kiedy ceny robocizny, paliwa i materiałów budowlanych były znacznie niższe niż obecnie - przekraczała 100 mln zł. Dlatego wybrano tańszą metodę, polegającą na unieszkodliwieniu zanieczyszczeń na terenie inwestycji.

Hydrogeolog z krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej dr Mariusz Czop poddaje w wątpliwość, czy remediacja w opisywanym przez urzędników zakresie jest konieczna. - Z mojej wiedzy wynika, że zanieczyszczenia faktycznie występują na gruntach, gdzie planowana jest budowa pętli tramwajowej, jednak są na tyle głęboko, że nie będą zagrażać użytkownikom terenu - komentuje dr Czop.

- Niezależnie od tego trzeba zauważyć, że sam fakt ich występowania nie obliguje od razu miasta do oczyszczenia terenu. W niektórych przypadkach, jeżeli substancje nie mają możliwości przedostania się do wód podziemnych oraz na powierzchnię, wystarczy ich stały monitoring. Jego koszt jest mniejszy niż oczyszczania gruntu. Jak jest w przypadku Górki Narodowej? Nie dowiemy się tego, dopóki ZIM nie przedstawi pełnych wyników badań - kwituje.

Skażenie

W ZIM podkreślali, że na etapie przygotowania dokumentacji przetargowej nie było jeszcze wiadomo, że grunt przeznaczony pod budowę pętli jest terenem zanieczyszczonym, skażonym. Miejscy radni zwracali uwagę, iż było to duże niedopatrzenie ze strony miasta. Przekonywali, że zanim została wybrana firma odpowiedzialna za projektowanie i budowę tramwaju do Górki Narodowej (umowę podpisano w 2017 roku), miasto powinno zlecić badania gruntu, by nie było takich niespodzianek.

- Jeżeli trzeba będzie przeznaczyć prawie 100 mln zł dodatkowo na inwestycję w związku z remediacją terenu pod pętlę, to byłoby to ogromne obciążenie dla budżetu miasta. Ta inwestycja jest nauczką, by jednak przed pozyskaniem terenu i zaprojektowaniem zadania podejmować wszelkie możliwe działania dotyczące sprawdzenia gruntu pod kątem zanieczyszczeń - komentuje Michał Drewnicki (PiS), wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa.

Przyznaje, że za kwotę jaka potrzebna jest na remediację można byłoby zrealizować niejedną miejską inwestycję. Za takie pieniądze można przykładowo wybudować kilka przyszkolnych hal sportowych albo centrum sportów zimowych wraz z basenem (w planach miasta na Małym Płaszowie). Niewiele mniej będzie kosztować remont stadionu Wisły na igrzyska europejskie w 2023 r.

- Nigdy nie jest dobrze jak trzeba dołożyć do inwestycji i to ok. 100 mln zł. W tym przypadku ważne jest jednak to, że w końcu uda się przygotować teren pod pętlę i ją zrealizować. Liczę, że uda się nową linię tramwajową do Górki Narodowej wybudować w ciągu roku i podczas przyszłorocznych wakacji będziemy już rozmawiać o jej otwarciu. Dzięki temu miastu nie przepadnie wysoka unijna dotacja do tego zadania - podkreśla radny Jakub Kosek (PO).

Do niedawna w ogóle nie można było mówić o remediacji i budowie pętli końcowej na Górce Narodowej. Miasto nie mogło przekazać tego terenu wykonawcy ze względu na to, że nie posiadało ostatecznej decyzji zezwalającej na realizację inwestycji drogowej (ZRID) dla całości przedsięwzięcia. Dwa miesiące temu taką decyzję wydał Urząd Wojewódzki.

Budowa

Zakończenie budowy linii tramwajowej do Górki Narodowej planowano pod koniec tego roku. Już wiadomo, że termin ten nie zostanie dotrzymany m.in. z powodu opóźnień związanych z budową pętli. Urzędnicy i wykonawca zapewniają, że zrobią wszystko, aby tramwaje mogły jeździć nową trasą w 2023 r. Nie podają obecnie dokładnej daty zakończenia zadania, ale muszą sfinalizować prace do końca przyszłego roku, by można było rozliczyć unijną dotację w kwocie ok. 180 mln zł.

Początkowo koszt całego zadania szacowano na 327 mln zł. Ostatnio urząd podawał, że przedsięwzięcie pochłonie ok. 350 mln zł. Do tego mogą dojść dodatkowe koszty związane ze zwiększającymi się cenami materiałów budowlanych. Teraz trzeba doliczyć do 99 mln zł za remediację gruntu. Na tym może się jednak nie skończyć. Obok pętli na Górce Narodowej miał powstać parking park&ride. Miasto miało problem z pozyskaniem gruntu pod ten obiekt. Obecnie brane jest pod uwagę inne rozwiązanie - budowa parkingu nad pętlą. A to wiąże się z przeprojektowaniem infrastruktury i dodatkowymi kosztami budowy.

Linia tramwajowa Krowodrza Górka - Górka Narodowa ma mieć łącznie ok. 5,5 km długości. Ponad 60 proc. torowiska będzie zielona. W ramach zadania powstaną 23 perony tramwajowe, 3 parkingi park&ride (przy pętli Krowodrza Górka, przy ul. Pachońskiego, nad pętlą Górka Narodowa) i 7 obiektów inżynierskich (m.in. tunel samochodowy w ciągu ul. Opolskiej), które mają pozwolić na sprawne przemieszczanie się tramwajów na północ miasta.

Budowa nowej trasy Krakowskiego Szybkiego Tramwaju to także 6,3 km ścieżek rowerowych i ciągów pieszo-rowerowych.

Europę czekają chłodne miesiące. KE przedstawiła program oszczędzania energii

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto