Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków: chcieli zabić rencistę dla kasy

Artur Drożdżak
archiwum Polskapresse
Krakowski sąd wymierzył karę 8 lat więzienia Łukaszowi K., a 10 lat Krzysztofowi M., którzy w grudniu 2006 r. z motywów rabunkowych poderżnęli nożem gardło pracownikowi skupu złomu w Miechowie. Mężczyzna cudem przeżył. Ta sprawa zaowocowała zmianą prawa w Polsce, z którego zniknęła tzw. zbrodnia kwalifikowana, czyli, zabójstwo połączone z gwałtem, rozbojem lub działaniem ze szczególnym okrucieństwem.

Marian P., 59-letni rencista, pracował w punkcie skupu złomu w centrum Miechowa - i 29 grudnia 2006 r. jak co dzień przyszedł do pracy. W pewnej chwili zauważył, że w pobliżu kręcą się dwaj młodzi chłopcy. - Takie młokosy. Skąd mogłem wiedzieć, co im siedzi w głowach - opowiadał nam kilka miesięcy po zdarzeniu, gdy odwiedziliśmy go w domu. 18-letni Krzysztof M. i o rok młodszy Łukasz K. planowali zabójstwo. Jeden został na czatach, drugi zaatakował mężczyznę.

- Złapał mnie za głowę i ciach nożem po szyi - mówił rencista. Napastnicy rzucili się do ucieczki, ujęto ich dopiero w pociągu, gdy jechali do Krakowa. Znaleziono przy nich nóż, który posłużył do dokonania zbrodni. Już podczas pierwszych wyjaśnień nastolatki przyznali, że obserwowali wcześniej skup i planowali zabójstwo, aby zdobyć pieniądze. Okazało się też, że wcześniej dokonywali drobnych włamań na terenie powiatu miechowskiego, m.in. do domków letniskowych. Trafili za kratki. Przyznali się do włamania do domu w Uniejowie Rędziny.

Chciał pod Krakowem porwać dziecko. Dopadli go sąsiedzi

- Zabrali mi telewizor, DVD, płyty z filmami - potwierdza okradziony 63-letni Jan Zięba z Miechowa, który przyjechał na proces oskarżonych. Zrabowane rzeczy odzyskał. - Moja krzywda jest niczym w porównaniu z tym, co spotkało mężczyznę, który omal nie stracił życia - mówi. Oskarżeni przyznali się do próby zabójstwa, przeprosili za swój czyn, wyrazili skruchę. - Potrzebowaliśmy pieniędzy na zabawę sylwestrową - nie kryli. Skazano ich za usiłowanie zabójstwa z rozbojem. Dostali po 25 lat więzienia.

Gdy sprawa trafiła do Sądu Apelacyjnego w Krakowie sędziowie zdecydowali się wystąpić do Trybunału Konstytucyjnego, by ten sprawdził, czy tryb uchwalania przepisu o zbrodni kwalifikowanej i sam przepis są zgodne z konstytucją. Okazało się, że tak nie jest. Uchylono wtedy przepisy, na mocy których za zbrodnię kwalifikowaną, a w przypadku miechowskim usiłowanie zabójstwa połączone z rozbojem, groziło 25 lat więzienia albo dożywocie. Po tej decyzji Trybunału sądy musiały powtórzyć setki spraw o zabójstwa, w tym i tę dotyczącą Krzysztofa M. i Łukasza K. Teraz zapadł nowy wyrok. Na mocy obowiązujących przepisów nastolatkom groziło co najmniej 8 lat więzienia Krakowski sąd zdecydował, że trafią za kratki na: Krzysztof M. na 10, a Łukasz K. na 8 lat. Wyrok jest prawomocny.

Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:Bestialski napad na sąsiada
Maciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą. Wejdź na szumowski.eu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto