Kraków. Bulldog nie daje zasnąć zakonnicom. Pomoże nocny burmistrz?
Miejscy radni teoretycznie mogliby wprowadzić przepis dotyczący odległości 50 m także dla lokali gastronomicznych. Nie robią tego jednak, bowiem nagromadzenie kościołów i szkół w centrum jest tak duże, że większość lokali, w tym renomowane restauracje, nie spełniłaby wymogów. - W przypadku lokali, których klienci zakłócają ciszę, potrzebne są częstsze kontrole, też dotyczące pomiaru hałasu. Wyjściem mogłyby być dodatkowe zapisy w przepisach o Parku Kulturowym Stare Miasto - mówi radny PiS Michał Drewnicki (PiS). Radny PO Aleksander Miszalski przygotował natomiast projekt uchwały z wnioskiem do prezydenta Krakowa o powołanie burmistrza nocnego, wzorem wielu innych miast, takich jak np. Amsterdam, Tuluza, Praga, Nowy Jork, Paryż, Zurych, Londyn, Berlin. - Nocny burmistrz najlepiej orientowałby się w nocnych problemach Krakowa i starałby się je rozwiązać. Przewodniczyłby komisji złożonej z przedstawicieli różnych grup społecznych zainteresowanych tym, by życie nocne w mieście funkcjonowało prawidłowo - wyjaśnia radny Miszalski.