26-letni, bezrobotny wandal, który zniszczył swymi bohomazami elewacje pięciu kamienic przy ul. Grodzkiej, czterech przy Stradomskiej i oszpecił tablicę z mapą Krakowa na Plantach, został złapany i grozi mu pięć lat więzienia, ale w walce z podobnymi przestępstwami to tylko połowiczny sukces. Wprawdzie policjanci i strażnicy miejscy chwalą się ujętymi wandalami, lecz Urząd Miasta przyznaje, że oszpeconych miejsc w Krakowie jest aż 2,5 tysiąca. Lata mijają, a ta liczba wciąż się utrzymuje.
Wideo
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!