Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków będzie metropolią do 2023 roku? Gra toczy się 300-600 mln zł

OPRAC.:
Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Czy Kraków i okoliczne gminy stworzą związek metropolitalny? Jest szansa, że stanie się tak do 2023 roku
Czy Kraków i okoliczne gminy stworzą związek metropolitalny? Jest szansa, że stanie się tak do 2023 roku Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Jesienią zeszłego roku parlamentarzyści Platformy Obywatelskiej zapowiedzieli początek prac nad ustawą metropolitalną dla Krakowa. Niewykluczone, że do miesiąca ustawa trafi pod obrady Senatu. Takie płyną wnioski z wyjazdowego posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Związków Metropolitalnych, które odbyło się w czwartek w Krakowie. Jeśli Kraków i sąsiednie gminy utworzą związek metropolitalny, to może się to przełożyć na dodatkowe wpływy z podatków w wysokości 300-600 mln zł.

FLESZ - Wraca branża fitness. Czy będzie szturm klientów?

od 16 lat

Jedyną metropolią w Polsce, działającej na mocy specjalnej ustawy, jest metropolia Górnośląsko-Zagłębiowska. Jedną z największych korzyści ustawy metropolitalnej jest dodatkowe 5 proc. wpływu z podatku PIT dla obszaru, który obejmuje. Krakowowi dałoby to dodatkowe 300 mln zł.

Niewykluczone, że Kraków mógłby dostać nawet 600 mln zł. Dominik Jaśkowiec, przewodniczący Rady Miasta Krakowa, zgłosił bowiem dwie uwagi do projektu ustawy Krakowska Metropolia, które zakładają podniesienia dodatkowych środków finansowych z PIT z 5 na 10 proc, co dałoby rocznie dodatkowe właśnie 600 mln zł. Według Jaśkowca ta zmiana niwelowałaby negatywne konsekwencje dla samorządów wynikające z programu Polski Ład.

- W ustawie trzeba także jasno zapisać, że związek metropolitalny tworzy powiat ziemski krakowski, powiat wielicki i miasto Kraków, tak by rządzący w trakcie prac sejmowych nie rozbudowali nam tego do związku metropolitalnego pod samiuśkie Tatry – apeluje Dominik Jaśkowiec. Metropolia krakowska miałaby bazować na współpracy w ramach Stowarzyszenia Metropolia Krakowska, w skład której wchodzą powyższe powiaty.

Poseł Michał Jaros, Przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Związków Metropolitalnych przypomniał, że już w 2015 r. została uchwalona ustawa metropolitalna, do której nie wydano rozporządzeń, a następnie zmieniono ją tak, by można było powołać związek metropolitalny na Górnym Śląsku i Zagłębiu. Jest to obecnie jedyna funkcjonującą w Polsce metropolią na bazie ustawy. Swoje ustawy metropolitalne w Senacie przeprowadziły również Łódź i Gdańsk.

- Potrzebujemy ustawy metropolitalnej, potrzebuje jej Kraków, Warszawa, Wrocław, Trójmiasto. Ta ustawa daje przede wszystkim możliwość współpracy między gminami, które tworzyłyby taki związek. Taka współpraca byłaby możliwa w obszarze planowania przestrzennego, czy organizacji transportu. Ustawa przewiduje, że dodatkowo 5 proc. podatku PIT płaconego w poszczególnych gminach trafiałoby do tego związku metropolitalnego – wyjaśniał Michał Jaros.

Korzyści związku metropolitalnego

Ustawa o metropolii daje nie tylko finansowe korzyści. Oprócz tego gminy tworzące metropolię mają szansę na wspólny dokument planistyczny dla całego obszaru metropolii, otwierają rynek dla firm z potencjałem 2 mln klientów. Do tego możliwość korzystania z akademickiego potencjału naukowego oraz biznesowego, koordynacja i integracja transportu zbiorowego, wspólna polityka rowerowa, metropolitalne przewozy pasażerskie, współdziałanie w ustalaniu przebiegu dróg krajowych i wojewódzkich czy wspólne działania w zakresie ochrony środowiska.

Nawet jeśli metropolia krakowska nie dostanie dodatkowych 10 proc. z PIT, to 300 mln zł w ramach 5 proc. to i tak duża kwota, która pozwoli np. na wymianę przez trzy lata wszystkich pieców, które kopcą wokół Krakowa. - To starczy także na dwie linie tramwajowe na Górkę Narodową – mówił krakowski poseł Aleksander Miszalski, jeden z inicjatorów prac nad uchwałą metropolitalną.

Kiedy będzie gotowa ustawa?

- Gminy wokół Krakowa otrzymały projekt ustawy. Dostaliśmy sugestie, niektóre zostały uwzględnione, niektóre omawiane były podczas posiedzenia zespołu. Trwają konsultacje. Po spotkaniu powstanie finalna wersja projektu ustawy – mówił poseł Miszalski.

Projekt ustawy Krakowska Metropolia obecnie jest na etapie konsultacji z samorządowcami w zespole parlamentarnym. Następnym krokiem będzie złożenie projektu ustawy do Senatu, konsultacje w Senacie, przyjęcie ustawy przez Senat RP oraz skierowanie projektu do Sejmu RP. Niewykluczone, że do Senatu ustawa trafi za miesiąc.

- Istotne jest, jak długo potencjalnie pani Marszałek Sejmu projekt będzie trzymać w zamrażalce sejmowej. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to jesteśmy w stanie uruchomić metropolię w 2023 r. – uważa Aleksander Miszalski.

Podobną ustawę, o Krakowskim Związku Metropolitalnym, przygotowali w 2018 roku posłowie Nowoczesnej, wśród ich Marek Sowa, były marszałek województwa. Projekt ustawy był gotowy, ale utknął w Sejmie. Do tej pory nie została uchwalona.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków będzie metropolią do 2023 roku? Gra toczy się 300-600 mln zł - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto