Ludzie mają dość kłopotów związanych z osuwiskiem. Domagają się, by zarządca ulicy Sawiczewskich jak najszybciej ją wyremontował.
Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu obiecuje, że naprawi ulicę, ale niestety nieprędko.
Mieszkańcy Wróblowic i Swoszowic denerwują się. - Jak długo będziemy mieć problem, by dojechać do centrum miasta - pytają oburzeni. - Kto wybudował taką drogę, że spłynęła jak masło. Przez to mam kłopot, gdy chcę dojechać do rodziny - dodaje Anna Parda.
Nie wiadomo na razie, co spowodowało zniszczenie części ulicy. - Nie możemy zacząć prac natychmiast, bo osuwisko jest zbyt poważne, by bez fachowej ekspertyzy zlecać jakiekolwiek roboty - wyjaśnia Michał Pyclik z ZIKiT.
Urzędnik zapewnia, że ZIKiT zrobił wszystko co należało - zabezpieczył drogę, tak by nie osuwały się jej kolejne elementy.
Jeżdżące do tej pory przez ul. Sawiczewskich autobusy zostały skierowane na trasy objazdowe. Ulicą nie mogą jeździć także inne pojazdy o masie całkowitej powyżej 3,5 tony. Chodzi o to, by nie narażać nawierzchni na dodatkowe drgania i zniszczenia.
Zanim na drogę wjadą ekipy remontowe, potrzebna będzie ocena jakie prace należy podjąć i jak zabezpieczyć ulicę, by w przyszłości nie doszło do podobnej sytuacji.
- Zleciliśmy badania osuwiska zewnętrznej firmie - wyjaśnia Pyclik. - Czekamy na ich wynik - dodaje. - Wtedy podejmiemy działania.
Badania nad stanem drogi na pewno potrwają - kilka tygodni, a nawet miesięcy. Sam remont może się także opóźnić ze względu na koszt. Doprowadzenie ul. Sawiczewskich do pierwotnego stanu może kosztować ponad 900 tys. złotych.
60 tys. złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź na www.szumowski.eu
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?